free templates joomla

Poznaj Kickboxera: Nieky Holzken!

Nieky Holzken Przedstawiamy jedną z części serii autorskich artykułów „Poznaj Kickboxera”, która ukazuje się w serwisie  Kickboxingplanet.com.  W tej odsłonie na pytania fanów odpowiada jeden z najlepszych obecnie zawodników, bezdyskusyjny lider rankingów w wadze do 77 kg, Nieky Holzken.

Kickboxingplanet.com: Słynny trener Mike Passanier nadał Ci przydomek „The Natural” . Skąd pomysł na taki pseudonim?

Nieky Holzken: Ponieważ uważał, że walka jest dla mnie czymś naturalnym.

KP: Wyobraźmy sobie sytuację, że walczysz w finale K-1 MAX. Z którym z legendarnych Kickboxerów chciałbyś się zmierzyć?

NH: Z Masato! On był niesamowitym zawodnikiem.

KP: Masz jakichś idoli?

NH: Oczywiście są nimi Mike Tyson oraz Ramon Dekkers.

KP: Ulubiona piosenka na wejście?

NH: Moja własna piosenka, przy której wychodzę do ringu.

KP: Ile zbijałeś kilogramów, gdy jeszcze walczyłeś w K-1 MAX?

NH: Zbijanie wagi było dla mnie bardzo trudne w K-1 MAX. Musiałem zrzucać w dwa dni około 5-ciu kg.

KP: Decyzja o zmianie kategorii wagowej w Glory była dobra? Uważasz, że to pchnęło Twoją karierę w stronę międzynarodowego rozgłosu?

NH: Zdecydowanie tak, to był wielki krok naprzód w mojej karierze.

KP: Hobby poza Kickboxingiem?

NH: Moje dzieci, gry komputerowe oraz jazda na moim motocyklu.

KP: Gdybyś mógł ułożyć sobie sam plan treningowy, to na jakim aspekcie byś się skupił?

NH: Technika, siła, kondycja, sparingi oraz odpoczynek. Właściwie to w tej chwili robię takie dwa cykle dziennie podczas treningów.

KP: Jakieś rady jak dobrze uderzać na wątrobę?

NH: Najpierw zmyl rywala prawym sierpem, a dopiero potem zaatakuj wątrobę.

KP: Czy masz jakąś specjalną muzykę na trening?

NH: Nie, nigdy nie słuchałem jakiejś specjalnej muzyki podczas treningów.

KP: Co sądzisz o ostatnich badaniach, które udowodniły, że sparingi wywołują urazy w mózgu?

NH: To zależy od ludzi, biorących udział w sparingu. Tam gdzie ja się przygotowuje do walk, zawsze trenujemy i sparujemy na najwyższych obrotach.

KP: Trenował Cię legendarny Ramon Dekkers. Co dały Ci treningi z nim?

NH: Nauczył mnie jak walczyć z odwrotnej pozycji, poprawił moje niskie kopnięcia i naprawdę dużo pracował nad moim boksem.

KP: Skąd bierzesz motywację, by codziennie trenować Kickboxing?

NH: Zawsze myślę o pracach, jakie wykonywałem wcześniej w swoim życiu. Kickboxing okazał się być najbardziej odpowiednim zajęciem dla mnie.

KP: Którą walkę uważasz za najtrudniejszą do tej pory?

NH: Myślę, że ta z Arturem Kyshenką, ponieważ trafił mnie w oko, co bardzo mi przeszkadzało. Nie zrobił tego celowo.

KP: Twój najpiękniejszy nokaut?

NH: W walce z Yourim Mesem, ponieważ znokautowałem go obrotowym kopnięciem i miało to miejsce w amsterdamskiej Arenie, gdy na widowni zasiadło 22 tysiące Holendrów.

KP: Ulubiona technika lub kombinacja?

NH: Kontra lewym sierpowym oraz cios na wątrobę.

KP: Podobno łatwo jest się uczyć na porażkach, ale jak się uczysz na zwycięstwach?

NH: Uczę się jedynie na porażkach. Jedyne, czego nauczyłem się z wygranych walk, to zawsze dawać z siebie wszystko, ponieważ moi rywale ciężko trenowali, by mnie pokonać.

KP: Co sądzisz o walce Mayweather vs Pacqiao?

NH: Według mnie to była nudna walka, ale trzeba przyznać, że Floyd zawalczył w niej bardzo mądrze.

KP: W jednej z pierwszych walk w Glory zmierzyłeś się z Karimem Ghajjim w Stambule. Czy to była Twoja najtrudniejsza walka w Glory?

NH: To była świetna walka, którą stoczyłem z silnym mańkutem. Może byłem nieco rozkojarzony, bo pośliznąłem się w pierwszej rundzie, a on kopnął mnie w nos, gdy już byłem na macie ringu. Na szczęście udało mi się wrócić do siebie i zrobić to, co do mnie należało tamtego wieczora.

KP: Twoja pierwsza walka z Valtellinim została uznana za walkę roku przez wielu dziennikarzy. Jak myślisz, dlaczego ludziom się ona podobała?

NH: To była emocjonująca walka, napakowana akcją od pierwszego do ostatniego gongu, ponadto była świetnym pojedynkiem ze strony technicznej.

KP: Co sądzisz o Valtellinim jako zawodniku?

NH: Dobry zawodnik nie potrafiący przegrywać.

KP: Valtellini zwakował pas z powodu urazów mózgu. Czy na jego miejscu zrobiłbyś to samo?

NH: Nie wahałbym się nawet na chwilę, zrobiłbym to samo. Zdrowie jest najważniejsze.

KP: Byłeś mistrzem Glory, ale kontuzja barku zmusiła Cię do zwakowania pasa. Myślisz, że Raymond Daniels, z którym zmierzysz się o pas, wyciągnął wnioski z waszej pierwszej walki?

NH: Zdziwi mnie, jeśli będzie o wiele lepszy i mądrzejszy w trzy miesiące.

KP: Co sądzisz o Danielsie?

NH: Jest trochę pozerem. Nie ma dobrego boksu, ale jego kopnięcia są niesamowite.

KP: Gdybyś miał do wyboru walczyć w Glory lub dla Top Rank lub Golden Boy Promotions, co być wybrał? Może kontynuowałbyś karierę w obu sportach?

NH: Postawiłbym na boks.


Kickboxingplanet.com: Słynny trener Mike Passanier nadał Ci przydomek „The Natural” . Skąd pomysł na taki pseudonim?

Nieky Holzken: Ponieważ uważał, że walka jest dla mnie czymś naturalnym.

KP: Wyobraźmy sobie sytuację, że walczysz w finale K-1 MAX. Z którym z legendarnych Kickboxerów chciałbyś się

zmierzyć?

NH: Z Masato! On był niesamowitym zawodnikiem.

KP: Masz jakichś idoli?

NH: Oczywiście są nimi Mike Tyson oraz Ramon Dekkers.

KP: Ulubiona piosenka na wejście?

NH: Moja własna piosenka, przy której wychodzę do ringu.

KP: Ile zbijałeś kilogramów, gdy jeszcze walczyłeś w K-1 MAX?

NH: Zbijanie wagi było dla mnie bardzo trudne w K-1 MAX. Musiałem zrzucać w dwa dni około 5-ciu kg.

KP: Decyzja o zmianie kategorii wagowej w Glory była dobra? Uważasz, że to pchnęło Twoją karierę w stronę

międzynarodowego rozgłosu?

NH: Zdecydowanie tak, to był wielki krok naprzód w mojej karierze.

KP: Hobby poza Kickboxingiem?

NH: Moje dzieci, gry komputerowe oraz jazda na moim motocyklu.

KP: Gdybyś mógł ułożyć sobie sam plan treningowy, to na jakim aspekcie byś się skupił?

NH: Technika, siła, kondycja, sparingi oraz odpoczynek. Właściwie to w tej chwili robię takie dwa cykle dziennie

podczas treningów.

KP: Jakieś rady jak dobrze uderzać na wątrobę?

NH: Najpierw zmyl rywala prawym sierpem, a dopiero potem zaatakuj wątrobę.

KP: Czy masz jakąś specjalną muzykę na trening?

NH: Nie, nigdy nie słuchałem jakiejś specjalnej muzyki podczas treningów.

KP: Co sądzisz o ostatnich badaniach, które udowodniły, że sparingi wywołują urazy w mózgu?

NH: To zależy od ludzi, biorących udział w sparingu. Tam gdzie ja się przygotowuje do walk, zawsze trenujemy i

sparujemy na najwyższych obrotach.

KP: Trenował Cię legendarny Ramon Dekkers. Co dały Ci treningi z nim?

NH: Nauczył mnie jak walczyć z odwrotnej pozycji, poprawił moje niskie kopnięcia i naprawdę dużo pracował nad moim

boksem.

KP: Skąd bierzesz motywację, by codziennie trenować Kickboxing?


NH: Zawsze myślę o pracach, jakie wykonywałem wcześniej w swoim życiu. Kickboxing okazał się być najbardziej

odpowiednim zajęciem dla mnie.

KP: Którą walkę uważasz za najtrudniejszą do tej pory?

NH: Myślę, że ta z Arturem Kyshenką, ponieważ trafił mnie w oko, co bardzo mi przeszkadzało. Nie zrobił tego celowo.

KP: Twój najpiękniejszy nokaut?

NH: W walce z Yourim Mesem, ponieważ znokautowałem go obrotowym kopnięciem i miało to miejsce w amsterdamskiej

Arenie, gdy na widowni zasiadło 22 tysiące Holendrów.

KP: Ulubiona technika lub kombinacja?

NH: Kontra lewym sierpowym oraz cios na wątrobę.

KP: Podobno łatwo jest się uczyć na porażkach, ale jak się uczysz na zwycięstwach?

NH: Uczę się jedynie na porażkach. Jedyne, czego nauczyłem się z wygranych walk, to zawsze dawać z siebie wszystko,

ponieważ moi rywale ciężko trenowali, by mnie pokonać.


KP: Co sądzisz o walce Mayweather vs Pacqiao?

NH: Według mnie to była nudna walka, ale trzeba przyznać, że Floyd zawalczył w niej bardzo mądrze.


KP: W jednej z pierwszych walk w Glory zmierzyłeś się z Karimem Ghajjim w Stambule. Czy to była Twoja najtrudniejsza

walka w Glory?

NH: To była świetna walka, którą stoczyłem z silnym mańkutem. Może byłem nieco rozkojarzony, bo pośliznąłem się w

pierwszej rundzie, a on kopnął mnie w nos, gdy już byłem na macie ringu. Na szczęście udało mi się wrócić do siebie

i zrobić to, co do mnie należało tamtego wieczora.

KP: Twoja pierwsza walka z Valtellinim została uznana za walkę roku przez wielu dziennikarzy. Jak myślisz, dlaczego

ludziom się ona podobała?


NH: To była emocjonująca walka, napakowana akcją od pierwszego do ostatniego gongu, ponadto była świetnym

pojedynkiem ze strony technicznej.

KP: Co sądzisz o Valtellinim jako zawodniku?

NH: Dobry zawodnik nie potrafiący przegrywać.

KP: Valtellini zwakował pas z powodu urazów mózgu. Czy na jego miejscu zrobiłbyś to samo?

NH: Nie wahałbym się nawet na chwilę, zrobiłbym to samo. Zdrowie jest najważniejsze.

KP: Byłeś mistrzem Glory, ale kontuzja barku zmusiła Cię do zwakowania pasa. Myślisz, że Raymond Daniels, z którym

zmierzysz się o pas, wyciągnął wnioski z waszej pierwszej walki?

NH: Zdziwi mnie, jeśli będzie o wiele lepszy i mądrzejszy w trzy miesiące.

KP: Co sądzisz o Danielsie?


NH: Jest trochę pozerem. Nie ma dobrego boksu, ale jego kopnięcia są niesamowite.

KP: Gdybyś miał do wyboru walczyć w Glory lub dla Top Rank lub Golden Boy Promotions, co być wybrał? Może

kontynuowałbyś karierę w obu sportach?

NH: Postawiłbym na boks.