free templates joomla

Yoel Romero wyjaśnia kontrowersje wokół wypowiedzi po walce na UFC Fight Night 70!

Yoel Romero Wspaniałe zwycięstwo Yoela Romero (10-1 MMA, 6-0 UFC) nad Lyoto Machidą (22-7 MMA, 14-7 UFC) na gali UFC Fight Night 70 w Hollywood na Florydzie zostało zepchnięte na dalszy plan wobec tego, co kubański srebrny medalista olimpijski w zapasach powiedział zaraz po swoim występie. A przynajmniej co zdaniem wielu miał na myśli. Być może do tej sytuacji nie doszłoby, gdyby Romero pozostał przy mówieniu w swoim ojczystym języku hiszpańskim, zamiast starać się coś przekazać w języku angielskim, który nie jest jego mocną stroną.

Romero bowiem zapytał się na początek: "Co się z tobą dzieje, USA?" A następnie powiedział coś, co zabrzmiało jak "idźcie dla Jezusa, nie dla Jezusa geja", a prawdopodobnie w rzeczywistości powiedział "idźcie dla Jezusa, nie zapominajcie o Jezusie". I rozpoczęła się burza... A to dlatego, że przed kilkoma dniami w USA zostały zalegalizowane małżeństwa osób tej samej płci i zdaniem internautów słowa Kubańczyka były wymierzone w to orzeczenie Sądu Najwyższego. Na początku konferencji prasowej po zakończeniu sobotniej gali postanowił sprostować swoje słowa.

"Po pierwsze, chciałbym przeprosić za to nieporozumienie. Jestem człowiekiem Boga, a Bóg jest miłością. Moje uczucia zawsze są o miłości. To co starałem się powiedzieć w oktagonie to "żyjcie dla amerykańskiego snu". Pojawiło się nieporozumienie odnośnie małżeństw homoseksualnych. W związku z tym chcę coś powiedzieć. Bóg rzekł do Marii Magdaleny: "Jesteś prostytutką. Idź i przestań grzeszyć". Powiedział jej to z miłością. Kim ja jestem, żeby kogokolwiek osądzać? Nawet jeśli nie odnosiłem się do tego, nawet jeśli było to nieporozumienie, coś wam powiem: Bóg stworzył człowieka wolnym. Każdy może robić to, co zechce."

"Nie mógłbym być typem osoby, która krytykuje innych. Muszę patrzeć na siebie w pierwszej kolejności, być lepszą osobą, być zdolnym do kochania ludzi. Starałem się powiedzieć, że dziękuję Stanom Zjednoczonym za spełnienie mojego amerykańskiego snu. Nie ma lepszego kraju, gdyż jest błogosławiony przez Boga. To państwo stworzyli chrześcijanie, a to oznacza, iż jest błogosławione przez Boga."

W głowie Romero nie siedzimy i nie wiemy, co naprawdę miał na myśli, ale jak widać niezależnie od intencji ludzie od razu odebrali jego słowa negatywnie, stąd też powstała cała ta nagonka. W oktagonie UFC już gorsze słowa padały, jednak najmocniej obsmarowany został niekryjący się ze swoją wiarą fighter, który koniec końców przeprosił za swoje słowa, nawet jeśli nie były one w zamyśle krytyką homoseksualistów.