Gromda Fight Club: Krystian "Tyson" Kuźma zwycięzcą turnieju walk na gołe pięści! Wyniki
- Kategoria: Wyniki Polska
- Opublikowano: poniedziałek, 08, czerwiec 2020
W sobotę 6-go czerwca odbyła się piewsza w Polsce gala walk na gołe pięści Gromda Fight Club. W projekt będący kopią angielskich i amerykańskich pierwowzorów zaangażowały się największe nazwiska polskiego boksu działające od strony medialnej jak Mateusz Borek, Janusz Pindera, Maciej Miszkiń czy prowadzący jako ringannoucer Edward Durda. Także Przemysław Saleta występujący jako studyjny ekspert dopełniał w całości wydarzeń serwowanych przez promotora Mariusza Grabowskiego, szefa grupy Tymex Boxing Promotions.
W stylizowanej na uliczną scenerię arenie walk, nie brakowało emocji. Główną atrakcją gali był 8-osobowy turniej, który wygrał Krystian "Tyson" Kuźma z Torunia. Związany z ruchem kibicowskim, amatorski zawodnik porozbijał i ponokautował kolejnych rywali, w tym drugiego finalistę Michała "Kickboxera" Bławdziewicza.
Właśnie z powodu widowiskowych nokautów, impreza przypadła do gustu kibicom oglądającym wydarzenia w internecie, bo w walkach nie było kalkulacji i za wiele taktyki. A jeśli już była to prowadziła do jak najszybszego wyeliminowania rywala. W odróżnieniu od krajowych zmagań bokserskich, było to pewne novum, by nie powiedzieć złośliwie, rewolucja. Było też o co się bić, bo główna nagroda to 100 tysięcy złotych jakie zainkasował zwycięca turnieju.
Wszyscy uczestnicy turnieju byli mocno poturbowani, ale to wkalkulowane ryzyko. Głównie porozbijane ręce, ale także rozcięcia i oczywiście głowy, gdzie półfialista Łukasz Załuska z ksywą "Brodacz" został ciężko znokautowany przez zwycięzcę "Tysona", który stylem i brakiem kalkulacji przypominał słynnego Mike Tysona. Bławdziewicz do finału wszedł także ze złamanym środręczem lewej ręki. Pozostali uczestnicy zapewne także wyszli nie bez szwanku z walk.
Dwóch najbardziej doświadczonych boksersko zawodników spotkało się w pojedynku superfight i byli to mający 14 zawodowych Tomasz "Zadyma" Gromadzki i Wiktor Szadkowski, który debiutował przed rokiem na gali w Świebodzinie odnosząc pierwsze zawodowe zwycięstwo. Do wyłonienia zwycięzcy potrzeba było pięciu rund i ostatnia akcja należała do "Zadymy" po której sędzia zdecydował się przerwać starcie po wyliczeniu Szadkowskiego, deklarującego chęć dalszej walki.
Pojedynki odbywały się na 2 minutowym dystansie a w razie braku rostrzygnięcia po 4 rundzie, następował overtime czyli do wyłonienia zwycięzcy pojedynku. Dokładnie taka sytuacja miała miejsce w superfight. Mały ring (4 x 4 m) wymuszał wymiany cisosów i premiował zawodników nie stawiających na pracę nóg a na totalną wojnę w linach. Taki zresztą charakter miała większość walk, dlatego trudno było zrozumieć tu pretensje części komentatorów do pracy sędziego czy warsztatu zawodników.
Tu nie chodzi o szukanie młodych talentów, bo żaden z uczestników nie był nastolatkiem, ani kariery w boksie nie zrobi, a walki, które miały się toczyć ostro, bezpardonowo i bez kalkulacji. Ułożeni technicznie pięściarze tu raczej furory nie zrobią i to trzeba mieć na względzie. Wydawało się, że żywcem przeniesiony skład ekspercki ze studia Polsatu Sport, nie do końca to rozumiał. Gala organizowana przez Mateusza Borka i Mariusza Grabowskiego odbyła się w systemie PPV. Za niewygórowaną kwotę 20 zł można było obejrzeć studyjne widowisko z dość ciekawymi starciami, okraszonymi nokautami. Wolumen sprzedaży na razie jest nieznany, ale jak pokazują w USA gale Bare Knuckle ma swoją publiczność i sprzedaż jest całkiem pokaźna. Projekt według zapowiedzi ma być kontynuowany.
Komplet wyników:
Ćwierćfinał turnieju
Wasyl "Vasyl" Hałycz pokonał Pawła "Bizera" Dziubę przez KO w 1 rundzie
Michał "Kickboxer" Bławdziewicz pokonał Konrada "Ruskiego" Podemniaka przez KO w 2 rundzie
Krystian "Tyson" Kuźma pokonał Piotra "Capo" Półchłopka przez KO w 1 rundzie
Łukasz "Brodacz" Załuska pokonał Norberta "Lodówę" Rozenbajgiera przez TKO w 4 rundzie
Walki rezerwowe
Krzysztof "Żołnierz" Ryta pokonał Adriana "Gladiatora" Smykowskiego przez TKO w 2 rundzie
Rafał "Łazar" Łazarek pokonał Damiana "Górala" Górskiego przez TKO w 3 rundzie
Półfinał turnieju
Michał "Kickboxer" Bławdziewicz pokonał Wasyla "Vasyla" Hałycza przez TKO w 1 rundzie
Krystian "Tyson" Kuźma pokonał Łukasza "Brodacza" Załuskę przez KO w 1 rundzie
Super fight
Tomasz "Zadyma" Gromadzki pokonał Wiktora "Wicia" Szadkowskiego przez TKO w 5 rundzie
Finał turnieju
Krystian "Tyson" Kuźma pokonał Michała "Kickboxera" Bławdziewicza przez TKO w 3 rundzie
W stylizowanej na uliczną scenerię arenie walk, nie brakowało emocji. Główną atrakcją gali był 8-osobowy turniej, który wygrał Krystian "Tyson" Kuźma z Torunia. Związany z ruchem kibicowskim, amatorski zawodnik porozbijał i ponokautował kolejnych rywali, w tym drugiego finalistę Michała "Kickboxera" Bławdziewicza.
Właśnie z powodu widowiskowych nokautów, impreza przypadła do gustu kibicom oglądającym wydarzenia w internecie, bo w walkach nie było kalkulacji i za wiele taktyki. A jeśli już była to prowadziła do jak najszybszego wyeliminowania rywala. W odróżnieniu od krajowych zmagań bokserskich, było to pewne novum, by nie powiedzieć złośliwie, rewolucja. Było też o co się bić, bo główna nagroda to 100 tysięcy złotych jakie zainkasował zwycięca turnieju.
Wszyscy uczestnicy turnieju byli mocno poturbowani, ale to wkalkulowane ryzyko. Głównie porozbijane ręce, ale także rozcięcia i oczywiście głowy, gdzie półfialista Łukasz Załuska z ksywą "Brodacz" został ciężko znokautowany przez zwycięzcę "Tysona", który stylem i brakiem kalkulacji przypominał słynnego Mike Tysona. Bławdziewicz do finału wszedł także ze złamanym środręczem lewej ręki. Pozostali uczestnicy zapewne także wyszli nie bez szwanku z walk.
Dwóch najbardziej doświadczonych boksersko zawodników spotkało się w pojedynku superfight i byli to mający 14 zawodowych Tomasz "Zadyma" Gromadzki i Wiktor Szadkowski, który debiutował przed rokiem na gali w Świebodzinie odnosząc pierwsze zawodowe zwycięstwo. Do wyłonienia zwycięzcy potrzeba było pięciu rund i ostatnia akcja należała do "Zadymy" po której sędzia zdecydował się przerwać starcie po wyliczeniu Szadkowskiego, deklarującego chęć dalszej walki.
Pojedynki odbywały się na 2 minutowym dystansie a w razie braku rostrzygnięcia po 4 rundzie, następował overtime czyli do wyłonienia zwycięzcy pojedynku. Dokładnie taka sytuacja miała miejsce w superfight. Mały ring (4 x 4 m) wymuszał wymiany cisosów i premiował zawodników nie stawiających na pracę nóg a na totalną wojnę w linach. Taki zresztą charakter miała większość walk, dlatego trudno było zrozumieć tu pretensje części komentatorów do pracy sędziego czy warsztatu zawodników.
Tu nie chodzi o szukanie młodych talentów, bo żaden z uczestników nie był nastolatkiem, ani kariery w boksie nie zrobi, a walki, które miały się toczyć ostro, bezpardonowo i bez kalkulacji. Ułożeni technicznie pięściarze tu raczej furory nie zrobią i to trzeba mieć na względzie. Wydawało się, że żywcem przeniesiony skład ekspercki ze studia Polsatu Sport, nie do końca to rozumiał. Gala organizowana przez Mateusza Borka i Mariusza Grabowskiego odbyła się w systemie PPV. Za niewygórowaną kwotę 20 zł można było obejrzeć studyjne widowisko z dość ciekawymi starciami, okraszonymi nokautami. Wolumen sprzedaży na razie jest nieznany, ale jak pokazują w USA gale Bare Knuckle ma swoją publiczność i sprzedaż jest całkiem pokaźna. Projekt według zapowiedzi ma być kontynuowany.
Komplet wyników:
Ćwierćfinał turnieju
Wasyl "Vasyl" Hałycz pokonał Pawła "Bizera" Dziubę przez KO w 1 rundzie
Michał "Kickboxer" Bławdziewicz pokonał Konrada "Ruskiego" Podemniaka przez KO w 2 rundzie
Krystian "Tyson" Kuźma pokonał Piotra "Capo" Półchłopka przez KO w 1 rundzie
Łukasz "Brodacz" Załuska pokonał Norberta "Lodówę" Rozenbajgiera przez TKO w 4 rundzie
Walki rezerwowe
Krzysztof "Żołnierz" Ryta pokonał Adriana "Gladiatora" Smykowskiego przez TKO w 2 rundzie
Rafał "Łazar" Łazarek pokonał Damiana "Górala" Górskiego przez TKO w 3 rundzie
Półfinał turnieju
Michał "Kickboxer" Bławdziewicz pokonał Wasyla "Vasyla" Hałycza przez TKO w 1 rundzie
Krystian "Tyson" Kuźma pokonał Łukasza "Brodacza" Załuskę przez KO w 1 rundzie
Super fight
Tomasz "Zadyma" Gromadzki pokonał Wiktora "Wicia" Szadkowskiego przez TKO w 5 rundzie
Finał turnieju
Krystian "Tyson" Kuźma pokonał Michała "Kickboxera" Bławdziewicza przez TKO w 3 rundzie