Daniel Torres będzie przeciwnikiem Kamila Łebkowskiego na FEN 20 ''Next Level''
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 18, styczeń 2018
FEN MMA Federation ogłosiło dzisiaj, że przeciwnikiem Kamila Łebkowskiego (16-7) podczas gali FEN 20 ''Next Level'' będzie Daniel Torres (6-3).
Zobacz także:
FEN 20 ''Next Level'': Warszawa, 10/03/2018 - aktualna karta walk
11 marca 2017 roku właśnie w Torwarze Łebkowski stoczył bardzo wyrównany bój z Gabrielem Silvą. Potem dwukrotnie walczył jeszcze dla FEN, a teraz zapowiada, że z dobrej strony pokaże się przed stołeczną publicznością. „Bomba” zrobi wszystko, aby skraść show i być jedną z najjaśniejszych postaci podczas jubileuszowej gali. Zawodnik od kilku miesięcy trenuje w Warszawskim Centrum Atletyki, co ma w jeszcze lepszy sposób przygotować go do dwudziestej edycji.
Torres w marcu dopiero zadebiutuje pod szyldem FEN, ale w ostatnim czasie ten niespełna 24-letni Brazylijczyk jest na fali wznoszącej, co będzie chciał zresztą udowodnić w Torwarze. Ostatnie dwa pojedynki wygrał i oba te zwycięstwa odniósł przed czasem. To właśnie efektowność, z jaką "Lyoto" kończy pojedynki, jest jego znakiem rozpoznawczym. Brazylijczyk to podopieczny słynnego trenera, Andrea Benkei. Z sześciu zwycięstw aż pięć miało miejsce przed czasem. Ostatnim razem sędziowie musieli wskazywać na jego zwycięstwo... w 2014 roku. Od tamtego czasu pochodzący z kraju kawy fighter cztery razy wygrał i raz przegrał.
Zobacz także:
FEN 20 ''Next Level'': Warszawa, 10/03/2018 - aktualna karta walk
11 marca 2017 roku właśnie w Torwarze Łebkowski stoczył bardzo wyrównany bój z Gabrielem Silvą. Potem dwukrotnie walczył jeszcze dla FEN, a teraz zapowiada, że z dobrej strony pokaże się przed stołeczną publicznością. „Bomba” zrobi wszystko, aby skraść show i być jedną z najjaśniejszych postaci podczas jubileuszowej gali. Zawodnik od kilku miesięcy trenuje w Warszawskim Centrum Atletyki, co ma w jeszcze lepszy sposób przygotować go do dwudziestej edycji.
Torres w marcu dopiero zadebiutuje pod szyldem FEN, ale w ostatnim czasie ten niespełna 24-letni Brazylijczyk jest na fali wznoszącej, co będzie chciał zresztą udowodnić w Torwarze. Ostatnie dwa pojedynki wygrał i oba te zwycięstwa odniósł przed czasem. To właśnie efektowność, z jaką "Lyoto" kończy pojedynki, jest jego znakiem rozpoznawczym. Brazylijczyk to podopieczny słynnego trenera, Andrea Benkei. Z sześciu zwycięstw aż pięć miało miejsce przed czasem. Ostatnim razem sędziowie musieli wskazywać na jego zwycięstwo... w 2014 roku. Od tamtego czasu pochodzący z kraju kawy fighter cztery razy wygrał i raz przegrał.