free templates joomla

It's Showtime 59: klęska Hiszpanów! Masahiro Yamamoto nowym mistrzem! Wyniki!

fot. It's ShowtimeW sobotni wieczor 21-go lipca na hiszpańskiej Teneryfa odbyła się gala It's Showtime 59, która organizowana była przez hiszpańskich partnerów i holenderskiego promotora Simona Rutza, który w międzyczasie sprzedał swoją organizację konsorcjum organizującemu konkurencyjne eventy World Glory Series. Simon Rutz był obecny na gali i wręczał pas nowemu mistrzowi It's Showtime w wadze do 61 kg, którym od soboty jest waleczny Japończyk Masahiro Yamamoto. Zawodnik z Kraju Wschodzącego Słońca zastopował "El Tigre" czyli Hiszpana Javiera Hernandeza czyniąc ogromny zawód gospodarzom.

Yamamoto tylko na początku miał kłopoty z silnym jak tur małym Hiszpanem. Jego odwrotna pozycja i szybkie na granicy z chaosem, urozmaicone ataki spychały "El Tigre" do obrony. Hiszpan był wyprzedzany i kontrowany. W czwartej rundzie Japończyk miał kryzys, ale dotrwał do końca. Wcześniej liczono Hiszpana i to był decydujący moment walki, plus fakt, że w piątej to Masahiro narzucał ton walce a zrezygnowany i rozbity Hernendez walczył o przetrwanie. Pojedynek stał na bardzo wysokim poziomie i prowadzony był w niesamowitym nawet jak na tę wagę tempie. It's Showtime z kolei w czwartym podejściu i walce o pas, ma czwartego mistrza w najlżejszej kategorii wagowej.

Gwóźdź do trumny Hiszpanom wbił inny mistrz It's Showtime i były dwukrotny posiadacz tytułów mistrza K-1 MAX i trzykrotny triumfator słynnego Shoot Boxing S-Cup czyli Andy Souwer. Holender przez dwie rundy miał kłopoty z tempem Zebena Diaza, ale kiedy przyspieszył to Hiszpan walczył już tylko o dotrwanie do końcowego gongu. Udało mu się to i był to jego sukces, bo o wygranej z tak renomowanym rywalem mógł tylko pomarzyć. Andy rozwiał jego marzenia.

Gala była klęską Hiszpanów. Holenderscy "stranieri" roznieśli ekipę Hiszpanów a jedyną wygraną zanotował Moises Ruibal, który wygrał...choć przegrał. To zaiste dziwne kuriozum powstało przy sędziowskich stolikach w jego walce z Amierem Zeyadą z Chakuriki Gym. Z przebiegu trzech rund minimalnie prowadził Hiszpan, który silnymi ciosami spychał wolnego Egipcjanina do obrony a raz nawet posadził go na deskach, ale sędzia nie liczył zawodnika trenującego w Holandii.

Dwie rundy Zeyada przegrał a w trzeciej to on narzucił Ruibalowi swoje warunki i ten robił co mógł by dotrwać do końca. Padał przewracał Egipcjanina, ale przetrwał nie inkasując za wiele ciężkich ciosów. Po długiej naradzie sędziów najpierw zakomunikowano o dodatkowej rundzie na co Hiszpan kręcił głową i nie chciał już bić się. Mieliśmy zatem walkower. Potem po werdykcie ponownie ogłoszono o wygranej Ruibala i wyszedł z tego skandal. Gdyby od razu dano mu wygraną nie byłoby problemu, bo faktycznie - minimalnie wygrał na przestrzeni trzech rund a dodatkowo bił się u siebie. A tak przy płaczu komentatorów wydarzenia zakochanych w holenderskiej szkole walk K-1, wyglądało to na wielką krzywdę Zeyady.

Trenujący w Holandii Sergei Lashcenko z Ukrainy i Andy Ristie z Surinamu dali szkołę Hiszpańskim rywalom i chyba były to mało trafione zestawienia. Na pocieszenie pozostaje im postawa 19 letniego Maximo Suareza, który pokazał, że opinie o nim jako następcy Abrahama Roqueni nie są na wyrost. Mimo dotkliwej porażki Murthel Groenhart tylko siłą fizyczną i doświadczeniem zdołał trafić, złamać nos i rozciąć czoło młodemu wojownikowi z Półwyspu Iberyjskiego. Jego serca nie złamał, bo ten chciał bić się dalej z groźnym zawodnikiem Mikes Gym. Sędzia i lekarz zadecydowali jednak, iż bojowe zapędy Hiszpana nie są warte ryzyka utraty zdrowia i przerwano walkę. Rewanż i kolejne szansę pokazania się Suareza są zapewne kwestią czasu.

Komplet wyników:

70 Kg: Andy Ristie (Holandia) pokonał Davida "Curito" Calvo (Hiszpania) przez KO (kolano na tułów) w 1 rundzie (0:30 min)
85 Kg: Moises Ruibal (Hiszpania) pokonał Amira Zeyada (Egipt) przez niejednogłośną decyzję 4-1*
+95 Kg: Sergei Lashcenko (Ukraina) pokonał Damiana Garcia (Hiszpania) przez TKO w 1 rundzie
75 Kg: Murthel Groenhart (Surinam) pokonał Maximo Suareza (Hiszpania) przez TKO (zatrzymanie sędziego) w 2 rundzie

It's Showtime world title
61 kg: Masahiro Yamamoto (Japonia) pokonał Javiera Hernandeza (Hiszpania) przez niejednogłośną decyzję 3-2

Main event
70 Kg: Andy Souwer (Holandia) pokonał Zebena Díaza (Hiszpania) przez niejednogłośną decyzję 2-1

*werdykt zmieniony

aaaa