Liczący 64 lata dość zgrany aktor Mickey Rourke zamierza w lutym lub marcu 2017 powrócić do walk bokserskich i tu informacja jest szokująca, bowiem jego rywalem ma być nie kto inny jak 32-letni Rosjanin Egor Mehontsev (Jegor Miechoncew - przyp. red.). Dla niezorientowanych w temacie to ni mniej ni więcej tylko mistrz olimpijski, mistrz świata i dwukrotny mistrz Europy.

To tylko wizytówka amatorska. Zawodowo ma wygranych 12 walk z 13 stoczonych. Nie ma porażki a tylko jeden remis w ostatnim pojedynku z Alexandrem Johnsonem. Na drugim biegunie styrany życiem Mickey ma za sobą w ostatnim czasie jeden jedyny dość kuriozalny pojedynek z 62 letnim Elliottem Seymourem w listopadzie 2014 a wcześniej w czasach "mitycznych" (lata 1991 - 1994) jakieś 6 zwycięstw i 2 remisy.

Rosyjski manager Rourke, Vadim Kornilov jest pełen wiary w siły swojego podopiecznego i dodaje, że ten w każdy dzień pracuje ciężko. Zresztą kto "bogatemu zabroni" na spełnianie marzeń? A one są wielkie jak góra śniegu na Uralu.

Walka ma odbyć się prawdopodobnie w Permie na Uralu w Rosji a jego podopieczny przygotowuje się w Los Angeles w słynnym Wild Card Gym, który weźmie na siebie to samobójstwo, gdyby Egor Mehontsev chciał walczyć na poważnie. Zapewne z obawy przed oskarżeniem o zabójstwo, potraktuje tę walkę "lightowo" i będziemy świadkami kolejnej filmowej roli zgranego wzdłuż, wszerz i na wskroś Mickeya Rourke.