Słynny Xande Ribeiro wygrał w miniony weekend swoją kategorię wagową oraz absoluto na Mistrzostwach Świata No Gi organizowanych przez IBJJF. Jak sam mówi, na zawodach nie interesowało go zwycięstwo, a bardziej, by dobrze się bawić, co przełożyło się na sukces na zawodach:

"Ten rok był dla mnie bardzo dobry, startowałem na wielu zawodach. Po raz pierwszy startowałem na zawodach IBJJF No Gi i jestem zadowolony ze swojego występu. Wygrywałem zawody ADCC, World Pro, zawody IBJJF w kimonach i teraz dołożyłem zwycięstwo w zawodach bez kimon. Udowodniłem, że mogę walczyć również na takich zasadach. Zasady nie mają znaczenia, a ja udowadniam, że Jiu Jitsu nie ma ograniczeń. Nie dbam o zasady, po prostu walczę. Lubię walczyć i zasady są mało ważne. Na Worldsach No Gi nie dbałem o zwycięstwo, tylko o dobrą zabawę. Teraz czeka mnie zasłużony odpoczynek, bo miałem naprawdę ciężki rok. Startowałem na wielu zawodach. Jeśli chodzi o następne zawody IBJJF, to najprawdopodobniej pojawię się na Worldsach. To jest mój następny cel"

Prawdopodobnie jeden z braci Ribeiro pojawi się na zawodach World Pro w San Diego, które są eliminacją do prestiżowego turnieju w Abu Dhabi. W zeszłym roku Xande pokonał na trialsach Andre Galvao, ale w finałowym turnieju musiał uznać wyższość reprezentanta Atos.

Poniżej przedstawiamy finał kategorii Open, czyli walkę Xande Ribeiro z reprezentującym Cicehro Costę gwiazdą kategorii lekkiej, Leandro Lo: