UFC 111: Tomasz Drwal vs. Rousimar Palhares!
Bez dwóch zdań to najtrudniejszy rywal z jakim przyjdzie się zmierzyć Polakowi w karierze. Według wielu jest to przyszły mistrz wagi średniej w UFC i następca największej gwiazdy UFC Andersona Silvy. W pewien sposób jest to też docenienie możliwości polskiego zawodnika, który w wadze średniej również może zajść na sam szczyt UFC. Jeśli chce o tym myśleć musi pokonać jednego z najlepszych grapplerów jacy walczą w UFC a takim jest Brazylijczyk o wręcz monstrualnym wyglądzie. O zwycięstwo będzie bardzo trudno, ale kto mówił, że będzie łatwo?

Tomasz Drwal po debiutanckiej wpadce w UFC z Thiago Silvą w 2007 roku i długiej przerwie, ma za sobą najlepszy rok w karierze. Trzy wygrane walki w tej organizacji to niesamowity wyczyn, tym bardziej że było to w dwóch kategoriach wagowych (półciężkiej i średniej). Wielu wątpiło by mogło to być realne, ale Polak pokazał to z czego słynie – determinację i serce do walki. Treningi w USA pokazały, że nie ma kompleksów i potrafi bardzo ciężko pracować, by osiągnąć stawiane cele. Wygrane przed czasem z Seratim, Ciesnoleviczem i McFedriesem każą upatrywać szansy na kolejne zwycięstwo Tomka.
Palhares to jedna z najciekawszych postaci jakie pojawiły się w MMA. Zawodnik, który pochodzi z bardzo biednej rodziny żyjącej na prowincji Brazylii, do UFC dostał się pokonując Daniela Acacio – tego samego, którego znokautował Mamed Khalidov. Już w drugim pojedynku rzucono go na pewne zdawałby się pożarcie przez Dana Hendersona, ale w tamtym pojedynku to Amerykanin unikał jak ognia walki i starał się jedynie punktować w walce, bo o wygraniu w inny sposób nie było mowy. Henderson wygrał, bo miał za sobą amerykańską publiczność i ogromne doświadczenie, ale fachowcy dostrzegli talent Brazylijczyka. Jego kariera jednak uległa zwolnieniu, bowiem pod wpływem obciążeń i urazów w kolejnym pojedynku doznał jak sam powiedział pierwszej poważnej kontuzji w życiu. Powrócił do octagonu w grudniu 2009 na UFC 107 i w niesamowitej grapplerskiej wymianie pokonał świetnego rodaka Lucio Linharesa.
Wydarzenia