Pudzian o treningach w American Top Team!
Pudzian ”tym razem zostawił zimną, jesienną Polskę i od początku września przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie trenuje i tutaj uwaga… w American Top Team, legendarnej akademii wszechstylowej walki w USA! – Bez obrazy dla polskiego MMA i polskich trenerów, ale moim zdaniem w Stanach Zjednoczonych jest całkiem inna szkoła MMA niż u nas w kraju. Oni są kolebką tego sportu” – mówi Pudzianowski w rozmowie przeprowadzonej przez Artura Przybysza dla Konfrontacja.com.

Wszyscy doskonale wiemy, że piętą achillesową byłego siłacza jest, a może była kondycja. Zabrakło jej gdy Pudzianowski walczył z Tim’em Sylvią, zabrakło również w pierwszym starciu z Thompsonem. Stąd zapewne ten wyjazd, który ma nie tylko pomóc zdobyć tzw. „zdrowie”, ale również zaowocować poprawą umiejętności walki w stójce i parterze. – W American Top Team pracuję nad poprawą nie tylko kondycji, ale również wszystkich pozostałych elementów. Wielokrotnie mówiłem, że jestem na początku drogi w MMA, dlatego też trenuję każdą płaszczyznę walki” – opowiada.
Czy to w Polsce, czy w USA harmonogram treningów jest u „Pudziana” bardzo napięty – „Dzień rozpoczynam o siódmej rano, czterdziestopięciominutowym biegiem. O dziesiątej trening zapasów, o trzynastej muay thai i o osiemnastej brazylijskie jiu jitsu I tak sześć razy w tygodniu” – kończy Pudzianowski.
Jak widać przygotowania Polaka idą pełną parą. Wierzymy, że tym razem Mariusz zaprezentuje się jeszcze lepiej niż w poprzedniej walce i udowodni wszystkim niedowiarkom, że chcieć to znaczy móc!
źródło: ksw
Wydarzenia