KSW 49 Materla vs Askham 2 - wyniki i relacja! LIVE!
- Kategoria: Wyniki Polska
- Opublikowano: sobota, 18, maj 2019
W sobotę, 18 maja 2019 w hali Ergo Arena, na granicy Gdańska i Sopotu, odbywa się właśnie kolejne wydarzenie Federacji KSW. Podczas tego wieczoru na gali KSW 49 w walce wieczoru Michał Materla zmierzy się w rewanżowym pojedynku ze Scottem Askhamem. Stawką tego pojedynku będzie pas mistrzowski w wadze średniej. W innej walce o tytuł mistrzowski, tym razem w wadze półśredniej zobaczymy Roberto Soldica i Krystiana Kaszubowskiego.
Zapraszamy do śledzenia relacji i wyników na żywo na naszym portalu.
70,3 kg / 155 lbs: Leszek Krakowski (13-1) vs Michael Dubois (13-0)
Runda 1.
Pierwsza runda zaczęła się od bardzo dobrych akcji Krakowskiego, który zdołał trafić rywala, raz efektownie wynieść go i rzucić na matę oraz dominować w klinczu pod siatką. Kiedy walka zeszła do parteru Krakowski pokazał swoją wyższość wchodząc kilkukrotnie za plecy rywala. Później Francuowi udawało się wstawać, ale i tak runda zapisana na korzyść Krakowskiego.
Runda 2.
Drugie starcie zaczęło się zgoła odwrotnie bowiem Francuz po kilku wymianach obalił Krakowskiego, ale ten błyskawicznie przetoczył przeciwika i założył duszenie. Francuz wybronił się ale stracił pozycję.
Krakowski kontrolował jego poczynania w parterze do momentu aż Francuzowi udało się wstać pod siatką.
Na dwie minuty przed końcem rundy cały czas trwa zapaśniczy bój pod siatką. Polakowi udaje się na moment sprowadzić Francuza ale ten wstaje i znów po siatce. Kolejna kontra Krakowskiego była skuteczna i Polak zaliczył obalenie lądując w pozycji bocznej. Jeden błąd Polaka spowodował zdobycie przez Francuza bocznej pozycji i widać, że Francuzowi udało się rozciąć Krakowskiego. Tak kończy się runda.
Runda 1.
Obaj zaczynają pojedynek w stójce bardzo uważnie starając się nie popełnić błedu. Soldic schodzi cały czas do boku, a Kaszubowski stara się stwarzać presję. W pewnym momencie Kaszubowskiemu udaje się ustawić pod siatką rywala i chce przeprowadzić atak. Uderza prawą, a Soldic wykonuje zakrok i potężnie trafia swoją atutową lewą ręką w szczękę. Kaszubowski pada na plecy, a Soldic jak kot rzuca się za nim próbując dobijać. Pierwszy cios trafia w ręce, ale sędzia reaguje momentalnie i przerywa walkę. Roberto Soldić obronił pas mistrza po raz pierwszy.
Wynik: Roberto Soldic (16-3) pokonał Krystiana Kaszubowskiego (7-1) przez KO w 1 rundzie (1:25 min)
Zapraszamy do śledzenia relacji i wyników na żywo na naszym portalu.
Komplet wyników
Karta wstępna:
70,3 kg / 155 lbs: Leszek Krakowski (13-1) vs Michael Dubois (13-0)
Runda 1.
Pierwsza runda zaczęła się od bardzo dobrych akcji Krakowskiego, który zdołał trafić rywala, raz efektownie wynieść go i rzucić na matę oraz dominować w klinczu pod siatką. Kiedy walka zeszła do parteru Krakowski pokazał swoją wyższość wchodząc kilkukrotnie za plecy rywala. Później Francuowi udawało się wstawać, ale i tak runda zapisana na korzyść Krakowskiego.
Runda 2.
Drugie starcie zaczęło się zgoła odwrotnie bowiem Francuz po kilku wymianach obalił Krakowskiego, ale ten błyskawicznie przetoczył przeciwika i założył duszenie. Francuz wybronił się ale stracił pozycję.
Krakowski kontrolował jego poczynania w parterze do momentu aż Francuzowi udało się wstać pod siatką.
Na dwie minuty przed końcem rundy cały czas trwa zapaśniczy bój pod siatką. Polakowi udaje się na moment sprowadzić Francuza ale ten wstaje i znów po siatce. Kolejna kontra Krakowskiego była skuteczna i Polak zaliczył obalenie lądując w pozycji bocznej. Jeden błąd Polaka spowodował zdobycie przez Francuza bocznej pozycji i widać, że Francuzowi udało się rozciąć Krakowskiego. Tak kończy się runda.
Runda 3.
W trzecim starciu Dubois skutecznie atakuje prostymi ciosami po czym obala Polaka, a ten broni się twardo w parterze. Krakowski robi co może aby wydostać spod Dubois. Podczas nieudanej próby duszenia przez Francuza Krakowskiemu udaje się wstać. Francuz atakuje ciosami, a Krakowski odpowiada. Widać, że Polak jest potwornie zmęczony i gorzej kondycyjnie zniósł dwie rundy. Francuz ponownie obala i próbuje rozbić Polaka. Temu udaje się przetoczyć i zdobyć pozycję do uderzania z góry. Fran ściąga do siatki Polaka i wstaje. Po chwili Krakowski ze zmęczenia daje się obalić. Francuz uderza do końca a Polak uparcie próbuje wstać. Tak kończy się walka.
Wynik: Leszek Krakowski (14-1) pokonał Michaela Dubois (13-1) przez decyzję większościową 2-0 (28:28, 29:28, 29:28)
W trzecim starciu Dubois skutecznie atakuje prostymi ciosami po czym obala Polaka, a ten broni się twardo w parterze. Krakowski robi co może aby wydostać spod Dubois. Podczas nieudanej próby duszenia przez Francuza Krakowskiemu udaje się wstać. Francuz atakuje ciosami, a Krakowski odpowiada. Widać, że Polak jest potwornie zmęczony i gorzej kondycyjnie zniósł dwie rundy. Francuz ponownie obala i próbuje rozbić Polaka. Temu udaje się przetoczyć i zdobyć pozycję do uderzania z góry. Fran ściąga do siatki Polaka i wstaje. Po chwili Krakowski ze zmęczenia daje się obalić. Francuz uderza do końca a Polak uparcie próbuje wstać. Tak kończy się walka.
Wynik: Leszek Krakowski (14-1) pokonał Michaela Dubois (13-1) przez decyzję większościową 2-0 (28:28, 29:28, 29:28)
120,2 kg / 265 lbs: Michał Andryszak (20-7) vs vs. Luis Henrique (11-5)
Runda 1.
Pojedynek toczony jest w stójce, jedynie Luis Henrique próbuje skrócic dystans i sklinczować pod siatką. Polak jest czujny i kontroluje walkę w klinczu. Po rozerwaniu się walka na dwie minuty przed końcem pierwszej rundy toczy się na środku octagonu. Presja Polaka powoduje że Brazylijczyk rzuca się do obalenia ale Andryszak jest czujny i ściąga walkę pod siatkę. Runda nie przynosi rozstrzygnięcia.
Runda 2.
Brazylijczyk jest nieco żwawszy na początku rundy i atakuje Andryszaka, który stara się być czujny. Polak próuje obrotowego kopnięcia którego Brazylijczyk unika i zachodzi za plecy rywala. Ściąga pojedynek pod siatkę. Tutaj Brazylijczykowi udaje się trafić ciosem, a później na raty sprowadzić Andryszaka do parteru. Z gardy Andryszakowi udaje się przedostać do żółwia a potem próbuje wstawać po siatce. Jednak kontrola Henrique jest zdecydowana i dopiero za drugim razem Andryszakowi udaje się wstać po czym zostaje wyniesiony i obalony.
Brazylijczyk ciężko pracuje pod siatką nad będącym w żółwiu Andryszakiem. Stara się zadawać ciosy i szuka poddania. Po czym dusi Polaka. Po rozewaniu przez sędziego Leona Robertsa widać, że podjął on złą decyzję, ponieważ powtórka pokazuje że Polak był przytomny i bronił się. Polak ma pretensje do sędziego, który ewidentnie popełnił błąd.
Wynik: Luis Henrique (12-5) pokonał Michała Andryszaka (20-8) przez poddanie (duszenie gilotynowe) w 2 rundzie (4:49 min)
Główna karta:
61,2 kg / 135 lbs: Antun Racić (22-8-1) vs. Paweł Polityło (4-1)
Runda 1.
Polityło zaczyna od kontroli w stójce i dwukrotnie atakuje obaleniami. Racić broni się i jest czujny. Po 2,5 minucie w końcu Polityło sprowadza Chorwata do parteru ale ten wstaje. Kolejna próba sprowadzenia i kolejny raz Racić ucieka w panice. Na 50 sekund przed końcem rundy Polityło kładzie Racica i jest z góry próbując zadawć ciosy łokciem. Na 25 sekund Racić znów wstaje. Runda za aktywność dla Polaka.
Runda 2.
W 2 rundzie Racić próbuje przejąć na początku inicjatywę ale Polityło nie dopuszcza do akcji zapaśniczych przeciwnika. Polak próbuje sprowadzać ale Racić jest czujny. Przed upływem 2 minut Polityło daje się trafić ciosami ale wytrzymuje bombardowanie Racića ktory wchodzi w gilotynę. Polityło zrywa i wtedy wychodzi doświadczenie Chorwata, który po kilku trafieniach sprowadza walkę do parteru i próbuje przejąć kontrolę. Polak broni się charakterem i w pewnym momencie przechodzi do kontry. Odciąga Racića od siatki udaje mu się na chwilę zdobyć pozycję z góry. Do końca trwa zapaśniczy bój pod siatką. Runda dla Racica.
Runda 3.
Na początku rundy Racic zaczyna coraz szybciej boksować. Polityło broni obalenia i sam probuje obalać ale bez skutku. Wymiany nie przynoszą efektu i Racić chwyta Polaka za nogę ściągając do siatki. Obaj próbują zaskoczyć siebie obaleniami. Na moment udaje się sprowadzić Polakowi rywala, ale ten wstaje pod siatką. Po raz drugi Polityło trafia w krocze rywala w trakcie kopnięcia. Walka zostaje na chwilę przerwana po czym obaj ruszają do ataku mając kilkadziesiąt sekund do końca walki. Trwa nieustępliwy bój do końca, który nie daje przewagi ani jednemu, ani drugiemu z zawodników.
Wynik: Antun Racić (23-8-1) pokonał Pawła Polityło (4-2) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29:28, 29:28, 28:29)
93 kg / 205 lbs: Martin Zawada (28-15-1) vs. Thiago Silva (21-8)
Runda 1.
Thiago Silva zaczyna od bardzo zdecydowanych ataków kopnięciami na uda. Widać, że Zawada odczuwa te uderzenia. Dopiero po 2 minutach Polak zaczyna pracować. W końcu Zawadzie udaje się trafić kilka bokserskich ciosów na tułów i głowę przeciwnika, co zatrzymuje na moment Silvę. Polak zmusza go do przyjęcia wymian bokserskich i widać, że zaczyna to przynosić efekt. W pewnym momencie Zawada trafi potężnym prawym i Silva idzie na deski. Zawada atakuje starając się trafić ciosami, Brazylijczyk przechodzi, ucieka i wstaje otrzymując kilka ciosów. Chwieje się na nogach i idzie pod siatkę, a za nim Zawada, ktory stara się mocno trafić i dokończyć dzieła zniszczenia. Przy wymianach ciosów i klinczu Brazylijczykowi udaje się przetrwać, chociaż na koniec wywaraca się po własnym ciosie.
Runda 2.
Drugą rundę Silva zaczyna z animuszem. Już nie kopie tylko stara się tafić. Zawada bardzo ładnie chodzi na nogach i kontratakuje. Silva przegrywa wymianę. Brazylijczyk dochodzi do siebie przed upływem dwoch minut. Zawada stara się ulokować cios na wątrobie i przejść na górę. To przynosi efekt. Wyczekuje Silvę, trafia. Silvie udaje się wstać, a Zawada daje mu czas na dojście do siebie. Brazylijczyk wygląda strasznie chwiejąc się na nogach. Sędzia Tomasz Bronder na moment przerywa pojedynek bo Silva jest cały zalany krwią.
Po wznowieniu Silva łapie drugi oddech, a Zawada czeka na swój moment. W pewnym momencie Silva próbuje obalić Zawadę, ale ten broni się i tak kończy się runda. Runda dla Zawady.
Runda 3.
W trzeciej rundzie toczy się walka bokserska, która przerywana jest przez drobne faule. Silva zaczyna zdobywać przewagę. Zawada traci sporo sił i cofa się do siatki. Polak stara się chodzić na nogach i trafić raz silnie. Zawada broni się przed low kickami i zza podwójnej gardy odpowiada ciosami. Runda dla Silvy. Po zakończeniu walki klęka na macie ze zmęczenia.
Wynik: Martin Zawada (29-15-1) pokonał Thiago Silvę (21-9) przez decyzję 3-0
120,2 kg / 265 lbs: Akop Szostak (3-2) vs Erko Jun (2-0)
Runda 1.
Na początku walki Akop zaczyna dobrze pojedynek od niskich kopnięć i stop-kicków na udo. W pewnym momencie próbują obaj na wzajem silnie się trafić. Erko wyczekuje moment i tafia silnym prawym. Akop pada na biodra i pod siatką przechodzi do żółwia próbując wstać. Erko jest tuż za nim i zadaje raz po raz, siedem lub osiem uderzeń. Widać że Polak nie doszedł jeszcze do siebie bo ląduje twarzą na macie. W tym momencie sędzia przerywa pojedynek.
Wynik: Erko Jun (2-0) pokonał Akopa Szostaka (3-2) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie
74 kg / 163 lbs: Artur Sowiński (19-10) vs. Norman Parke (26-6-1)
Runda 1.
Kornik świetnie zaczyna od dobrych kopnięć. Po chwili staje w odwrotnej pozycji.
Park próbuje zmienić taktykę, łapie nogę i chce sprowadzić Sowińskiego do parteru. Udaje mu się to w drugiej akcji. Polak jest na plecach. Parke próbuje atakować łokciami, a Sowiński ciężko pracuje z dołu. Parke nie daje się wprowadzić w żadną z technik jiu jitsu kontrolując dość dokładnie pozycję z góry. Do końca rundy utrzymuje przewagę nie pozwalając na nic Polakowi z pleców i tak kończy się ta runda. Runda Parke'a.
Runda 2.
Drugą rundę Sowiński zaczyna od zmian pozycji i szuka kopnięciami możliwości naruszenia rywala. W pewnym momencie trafia obrotowym łokciem. Parke nie ryzykuje i idzie po obalenie. Sowiński zdołał wybronić się z opresji. Druga próba obalenia po nieudanym kopnięciu Sowińskiego jest skuteczna. Po 1,5 minuty Kornik jest już na plecach, ale walczy o to by wstać po siatce i wrócić do stójki. Druga runda kończy się także zwycięstwem Parke'a, który do końca utrzymuje Polaka w parterze.
Runda 3.
W trzeciej rundzie sytuacja pojawia się jak w deja vu. Parke łapie Kornika w pół i sprowadza do parteru. Nie daje mu wstać do końca rundy. Zwycięstwo Parke'a jest oczywiste.
Wynik: Norman Parke (27-6-1) pokonał Artura Sowińskiego (19-11) przez decyzję 3-0
120,2 kg / 265 lbs: Karol Bedorf (15-4) vs Damian Grabowski (21-5)
Runda 1.
Pierwsza runda zaczęła się od dobrych kopnięć Bedorfa ale Grabowski odpowiada dobrym boksem i klinczem. Raz w ataku zapędza się nawet w siatkę goniąc uciekającego Bedorfa. W pewnym momencie Grabowski trafia na próbę kopnięcia i zwala Bedorfa z nóg, chociaż to raczej błąd w ustawieniu nóg powoduje że wywraca się a nie siła ciosu. Bedorfowi udaje się uciec i wrócić do stójki. Runda dla Grabowskiego.
Runda 2.
W drugiej rundzie Opolanin idzie od razu do bokserskiego ataku. Bedorf schodzi i próbuje odpowiadać ciosami. Obaj wpadają w klincz. Po minucie Bedorf decyduje się na atak i obala Grabowskiego. Pracuje z góry próbując wykorzystać ciężar ciała i odciąć mu dopływ powietrza. Grabowski w pewnym momencie oddaje plecy ale po chwili wychodzi spod Bedorfa zrzucając go zza pleców. Kiedy zdobywa już pozycję i dosiad zadaje całe serie uderzeń łokciami i pięściami. Mark Godard przerywa egzekucję Bedorfa.
Wynik: Damian Grabowski (21-5) pokonał Karola Bedorfa (15-4) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (3:56 min)
Pojedynek o pas mistrzowski w wadze półśredniej
77,1 kg / 170 lbs: Roberto Soldic (15-3) vs Krystian Kaszubowski (7-0)
Pojedynek o pas mistrzowski w wadze średniej
83,9 kg / 185 lbs: Michał Materla (27-6) vs Scott Askham (17-4)
Runda 1.
Początek walki przebiega zgodnie z przewidywaniami fachowców bo Askham już na początku trafia kilkoma prostymi ciosami. Materla przyjmuje dwa potężne kopnięcia na wątrobę i widać, że czuje je, ale wytrzymuje i natychmiast koryguje idą po obalenie. Udaje mu się obalić i ma dogodną pozycję. Anglik pokazuje klasę w parterze kiedy odgryza się ciosami z dołu i paraliżuje ruchy Polaka gumową gardą. Materla pracuje z góry ale niewiele jest w stanie zrobić. Polak koryguje pozycję i stara się przetrzymać jak najdłużej Anglika w parterze do końca rundy. Pierwsza runda dla Materli.
Runda 2.
Runda zaczyna się od żywiołowych ataków w stójce Askhama. Zdolał trafić Materlę kilka razy mocno, midle kickami i kolanami. Materla kolejny raz nie ryzykuje i idzie po obalenie. Udaje mu się posadzić Askhama na biodrach i po chwili ten wstaje. Za moment walka wraca do stójki. Tu Askham zaczyna trafiać raz po raz, Materla nieustępliwie idzie do przodu. Seria ciosów Askhama kończy się jego upadkiem ale szybko podrywa się, a Materli w międzyczasie wypada szczęka. Po wznowieniu Materla balansuje i próbuje podejść pod Askhama. W pewnym momencie Materla trafia i sadza Askhama na 40 sekund przed końcem na matę. Druga runda dla Materli.
Runda 3.
Po rozpoczęciu rundy obaj idą na potworną wymianę ciosów. Askham atakuje kolanami, Materla czeka na sierpowe ciosy. Askham zmienia strefy uderzeń, raz uderza w tułów, raz w głowę. W pewnym momencie zdołał namierzyć kilkoma uderzeniami Materlę i wskokiem kolanem trafia w głowę. Materla jest znokautowany. Scott Askham nowym mistrzem kategorii średniej.
Wynik: Scott Askham (18-4) pokonał Michała Materlę (27-7) przez TKO (latające kolano) w 3 rundzie
Walka wieczoru:
Pojedynek o pas mistrzowski w wadze półśredniej
77,1 kg / 170 lbs: Roberto Soldic (15-3) vs Krystian Kaszubowski (7-0)
Runda 1.
Pojedynek toczony jest w stójce, jedynie Luis Henrique próbuje skrócic dystans i sklinczować pod siatką. Polak jest czujny i kontroluje walkę w klinczu. Po rozerwaniu się walka na dwie minuty przed końcem pierwszej rundy toczy się na środku octagonu. Presja Polaka powoduje że Brazylijczyk rzuca się do obalenia ale Andryszak jest czujny i ściąga walkę pod siatkę. Runda nie przynosi rozstrzygnięcia.
Runda 2.
Brazylijczyk jest nieco żwawszy na początku rundy i atakuje Andryszaka, który stara się być czujny. Polak próuje obrotowego kopnięcia którego Brazylijczyk unika i zachodzi za plecy rywala. Ściąga pojedynek pod siatkę. Tutaj Brazylijczykowi udaje się trafić ciosem, a później na raty sprowadzić Andryszaka do parteru. Z gardy Andryszakowi udaje się przedostać do żółwia a potem próbuje wstawać po siatce. Jednak kontrola Henrique jest zdecydowana i dopiero za drugim razem Andryszakowi udaje się wstać po czym zostaje wyniesiony i obalony.
Brazylijczyk ciężko pracuje pod siatką nad będącym w żółwiu Andryszakiem. Stara się zadawać ciosy i szuka poddania. Po czym dusi Polaka. Po rozewaniu przez sędziego Leona Robertsa widać, że podjął on złą decyzję, ponieważ powtórka pokazuje że Polak był przytomny i bronił się. Polak ma pretensje do sędziego, który ewidentnie popełnił błąd.
Wynik: Luis Henrique (12-5) pokonał Michała Andryszaka (20-8) przez poddanie (duszenie gilotynowe) w 2 rundzie (4:49 min)
Główna karta:
61,2 kg / 135 lbs: Antun Racić (22-8-1) vs. Paweł Polityło (4-1)
Runda 1.
Polityło zaczyna od kontroli w stójce i dwukrotnie atakuje obaleniami. Racić broni się i jest czujny. Po 2,5 minucie w końcu Polityło sprowadza Chorwata do parteru ale ten wstaje. Kolejna próba sprowadzenia i kolejny raz Racić ucieka w panice. Na 50 sekund przed końcem rundy Polityło kładzie Racica i jest z góry próbując zadawć ciosy łokciem. Na 25 sekund Racić znów wstaje. Runda za aktywność dla Polaka.
Runda 2.
W 2 rundzie Racić próbuje przejąć na początku inicjatywę ale Polityło nie dopuszcza do akcji zapaśniczych przeciwnika. Polak próbuje sprowadzać ale Racić jest czujny. Przed upływem 2 minut Polityło daje się trafić ciosami ale wytrzymuje bombardowanie Racića ktory wchodzi w gilotynę. Polityło zrywa i wtedy wychodzi doświadczenie Chorwata, który po kilku trafieniach sprowadza walkę do parteru i próbuje przejąć kontrolę. Polak broni się charakterem i w pewnym momencie przechodzi do kontry. Odciąga Racića od siatki udaje mu się na chwilę zdobyć pozycję z góry. Do końca trwa zapaśniczy bój pod siatką. Runda dla Racica.
Runda 3.
Na początku rundy Racic zaczyna coraz szybciej boksować. Polityło broni obalenia i sam probuje obalać ale bez skutku. Wymiany nie przynoszą efektu i Racić chwyta Polaka za nogę ściągając do siatki. Obaj próbują zaskoczyć siebie obaleniami. Na moment udaje się sprowadzić Polakowi rywala, ale ten wstaje pod siatką. Po raz drugi Polityło trafia w krocze rywala w trakcie kopnięcia. Walka zostaje na chwilę przerwana po czym obaj ruszają do ataku mając kilkadziesiąt sekund do końca walki. Trwa nieustępliwy bój do końca, który nie daje przewagi ani jednemu, ani drugiemu z zawodników.
Wynik: Antun Racić (23-8-1) pokonał Pawła Polityło (4-2) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29:28, 29:28, 28:29)
93 kg / 205 lbs: Martin Zawada (28-15-1) vs. Thiago Silva (21-8)
Runda 1.
Thiago Silva zaczyna od bardzo zdecydowanych ataków kopnięciami na uda. Widać, że Zawada odczuwa te uderzenia. Dopiero po 2 minutach Polak zaczyna pracować. W końcu Zawadzie udaje się trafić kilka bokserskich ciosów na tułów i głowę przeciwnika, co zatrzymuje na moment Silvę. Polak zmusza go do przyjęcia wymian bokserskich i widać, że zaczyna to przynosić efekt. W pewnym momencie Zawada trafi potężnym prawym i Silva idzie na deski. Zawada atakuje starając się trafić ciosami, Brazylijczyk przechodzi, ucieka i wstaje otrzymując kilka ciosów. Chwieje się na nogach i idzie pod siatkę, a za nim Zawada, ktory stara się mocno trafić i dokończyć dzieła zniszczenia. Przy wymianach ciosów i klinczu Brazylijczykowi udaje się przetrwać, chociaż na koniec wywaraca się po własnym ciosie.
Runda 2.
Drugą rundę Silva zaczyna z animuszem. Już nie kopie tylko stara się tafić. Zawada bardzo ładnie chodzi na nogach i kontratakuje. Silva przegrywa wymianę. Brazylijczyk dochodzi do siebie przed upływem dwoch minut. Zawada stara się ulokować cios na wątrobie i przejść na górę. To przynosi efekt. Wyczekuje Silvę, trafia. Silvie udaje się wstać, a Zawada daje mu czas na dojście do siebie. Brazylijczyk wygląda strasznie chwiejąc się na nogach. Sędzia Tomasz Bronder na moment przerywa pojedynek bo Silva jest cały zalany krwią.
Po wznowieniu Silva łapie drugi oddech, a Zawada czeka na swój moment. W pewnym momencie Silva próbuje obalić Zawadę, ale ten broni się i tak kończy się runda. Runda dla Zawady.
Runda 3.
W trzeciej rundzie toczy się walka bokserska, która przerywana jest przez drobne faule. Silva zaczyna zdobywać przewagę. Zawada traci sporo sił i cofa się do siatki. Polak stara się chodzić na nogach i trafić raz silnie. Zawada broni się przed low kickami i zza podwójnej gardy odpowiada ciosami. Runda dla Silvy. Po zakończeniu walki klęka na macie ze zmęczenia.
Wynik: Martin Zawada (29-15-1) pokonał Thiago Silvę (21-9) przez decyzję 3-0
120,2 kg / 265 lbs: Akop Szostak (3-2) vs Erko Jun (2-0)
Runda 1.
Na początku walki Akop zaczyna dobrze pojedynek od niskich kopnięć i stop-kicków na udo. W pewnym momencie próbują obaj na wzajem silnie się trafić. Erko wyczekuje moment i tafia silnym prawym. Akop pada na biodra i pod siatką przechodzi do żółwia próbując wstać. Erko jest tuż za nim i zadaje raz po raz, siedem lub osiem uderzeń. Widać że Polak nie doszedł jeszcze do siebie bo ląduje twarzą na macie. W tym momencie sędzia przerywa pojedynek.
Wynik: Erko Jun (2-0) pokonał Akopa Szostaka (3-2) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie
74 kg / 163 lbs: Artur Sowiński (19-10) vs. Norman Parke (26-6-1)
Runda 1.
Kornik świetnie zaczyna od dobrych kopnięć. Po chwili staje w odwrotnej pozycji.
Park próbuje zmienić taktykę, łapie nogę i chce sprowadzić Sowińskiego do parteru. Udaje mu się to w drugiej akcji. Polak jest na plecach. Parke próbuje atakować łokciami, a Sowiński ciężko pracuje z dołu. Parke nie daje się wprowadzić w żadną z technik jiu jitsu kontrolując dość dokładnie pozycję z góry. Do końca rundy utrzymuje przewagę nie pozwalając na nic Polakowi z pleców i tak kończy się ta runda. Runda Parke'a.
Runda 2.
Drugą rundę Sowiński zaczyna od zmian pozycji i szuka kopnięciami możliwości naruszenia rywala. W pewnym momencie trafia obrotowym łokciem. Parke nie ryzykuje i idzie po obalenie. Sowiński zdołał wybronić się z opresji. Druga próba obalenia po nieudanym kopnięciu Sowińskiego jest skuteczna. Po 1,5 minuty Kornik jest już na plecach, ale walczy o to by wstać po siatce i wrócić do stójki. Druga runda kończy się także zwycięstwem Parke'a, który do końca utrzymuje Polaka w parterze.
Runda 3.
W trzeciej rundzie sytuacja pojawia się jak w deja vu. Parke łapie Kornika w pół i sprowadza do parteru. Nie daje mu wstać do końca rundy. Zwycięstwo Parke'a jest oczywiste.
Wynik: Norman Parke (27-6-1) pokonał Artura Sowińskiego (19-11) przez decyzję 3-0
120,2 kg / 265 lbs: Karol Bedorf (15-4) vs Damian Grabowski (21-5)
Runda 1.
Pierwsza runda zaczęła się od dobrych kopnięć Bedorfa ale Grabowski odpowiada dobrym boksem i klinczem. Raz w ataku zapędza się nawet w siatkę goniąc uciekającego Bedorfa. W pewnym momencie Grabowski trafia na próbę kopnięcia i zwala Bedorfa z nóg, chociaż to raczej błąd w ustawieniu nóg powoduje że wywraca się a nie siła ciosu. Bedorfowi udaje się uciec i wrócić do stójki. Runda dla Grabowskiego.
Runda 2.
W drugiej rundzie Opolanin idzie od razu do bokserskiego ataku. Bedorf schodzi i próbuje odpowiadać ciosami. Obaj wpadają w klincz. Po minucie Bedorf decyduje się na atak i obala Grabowskiego. Pracuje z góry próbując wykorzystać ciężar ciała i odciąć mu dopływ powietrza. Grabowski w pewnym momencie oddaje plecy ale po chwili wychodzi spod Bedorfa zrzucając go zza pleców. Kiedy zdobywa już pozycję i dosiad zadaje całe serie uderzeń łokciami i pięściami. Mark Godard przerywa egzekucję Bedorfa.
Wynik: Damian Grabowski (21-5) pokonał Karola Bedorfa (15-4) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (3:56 min)
Pojedynek o pas mistrzowski w wadze półśredniej
77,1 kg / 170 lbs: Roberto Soldic (15-3) vs Krystian Kaszubowski (7-0)
Pojedynek o pas mistrzowski w wadze średniej
83,9 kg / 185 lbs: Michał Materla (27-6) vs Scott Askham (17-4)
Runda 1.
Początek walki przebiega zgodnie z przewidywaniami fachowców bo Askham już na początku trafia kilkoma prostymi ciosami. Materla przyjmuje dwa potężne kopnięcia na wątrobę i widać, że czuje je, ale wytrzymuje i natychmiast koryguje idą po obalenie. Udaje mu się obalić i ma dogodną pozycję. Anglik pokazuje klasę w parterze kiedy odgryza się ciosami z dołu i paraliżuje ruchy Polaka gumową gardą. Materla pracuje z góry ale niewiele jest w stanie zrobić. Polak koryguje pozycję i stara się przetrzymać jak najdłużej Anglika w parterze do końca rundy. Pierwsza runda dla Materli.
Runda 2.
Runda zaczyna się od żywiołowych ataków w stójce Askhama. Zdolał trafić Materlę kilka razy mocno, midle kickami i kolanami. Materla kolejny raz nie ryzykuje i idzie po obalenie. Udaje mu się posadzić Askhama na biodrach i po chwili ten wstaje. Za moment walka wraca do stójki. Tu Askham zaczyna trafiać raz po raz, Materla nieustępliwie idzie do przodu. Seria ciosów Askhama kończy się jego upadkiem ale szybko podrywa się, a Materli w międzyczasie wypada szczęka. Po wznowieniu Materla balansuje i próbuje podejść pod Askhama. W pewnym momencie Materla trafia i sadza Askhama na 40 sekund przed końcem na matę. Druga runda dla Materli.
Runda 3.
Po rozpoczęciu rundy obaj idą na potworną wymianę ciosów. Askham atakuje kolanami, Materla czeka na sierpowe ciosy. Askham zmienia strefy uderzeń, raz uderza w tułów, raz w głowę. W pewnym momencie zdołał namierzyć kilkoma uderzeniami Materlę i wskokiem kolanem trafia w głowę. Materla jest znokautowany. Scott Askham nowym mistrzem kategorii średniej.
Wynik: Scott Askham (18-4) pokonał Michała Materlę (27-7) przez TKO (latające kolano) w 3 rundzie
Walka wieczoru:
Pojedynek o pas mistrzowski w wadze półśredniej
77,1 kg / 170 lbs: Roberto Soldic (15-3) vs Krystian Kaszubowski (7-0)
Runda 1.
Obaj zaczynają pojedynek w stójce bardzo uważnie starając się nie popełnić błedu. Soldic schodzi cały czas do boku, a Kaszubowski stara się stwarzać presję. W pewnym momencie Kaszubowskiemu udaje się ustawić pod siatką rywala i chce przeprowadzić atak. Uderza prawą, a Soldic wykonuje zakrok i potężnie trafia swoją atutową lewą ręką w szczękę. Kaszubowski pada na plecy, a Soldic jak kot rzuca się za nim próbując dobijać. Pierwszy cios trafia w ręce, ale sędzia reaguje momentalnie i przerywa walkę. Roberto Soldić obronił pas mistrza po raz pierwszy.
Wynik: Roberto Soldic (16-3) pokonał Krystiana Kaszubowskiego (7-1) przez KO w 1 rundzie (1:25 min)