free templates joomla

Akhmat Fight Show: Badr Hari triumfuje ku chwale prezydenta Czeczenii w Groznym! Wyniki i video!

Badr Hari vs Ismael Londt 22 sierpnia w Groznym w Czeczenii z dużą pompą przeprowadzono galę Akhmat Fight Show. Odbyły się na niej potyczki w trzech formułach: K-1, MMA i boksu. Głównym organizatorem tego wydarzenia był prezydent Czeczenii we własnej osobie, Ramzan Kadyrov, będący jednocześnie właścicielem Akhmat Fight Club, a więc rosnącego w siłe teamu sportów walki.
Jednym z jego członków od niedawna jest Badr Hari (106-12) i to on był gwiazdą wieczoru.

W main evencie na zasadach K-1 zmierzył się z Ismaelem Londtem (37-7-1). Niezwykła sytuacja miała miejsce, gdy obaj pojawili się w ringu i przez niemal trzy minuty stali na środku ringu, patrząc sobie nawzajem głęboko w oczy. Było to preludium do interesującej konfrontacji.

Już na starcie Hari wysłał Surinamczyka na deski prawym sierpowym, a niedługo potem ponownie, tym razem po prawym prostym, obie akcje co ciekawe wyprowadził z kontry. I gdy wydawało się, że wszystko toczy się po jego myśli, w drugiej rundzie to Hari znalazł się na deskach! Szybko jednak się otrząsnął i po chwili to ''Mr. Pain'', jak nazywany jest Londt, zapoznał się ponownie z podłożem ringu. W końcu, na początku trzeciej rundy, Londt był liczony już po raz czwarty i sędzia ringowy Joop Ubeda przerwał walkę, pokazując wyraźnie, że Surinamczyk zbyt wiele razy leżał po akcjach Hari'ego.

To starcie z zapartym tchem obserwował Ramzan Kadyrov wraz ze swoją świtą, do której należeli m.in. zawodnicy organizacji UFC: Alexander Gustafsson oraz Makwan Amirkhani. Hari stał się nowym czeczeńskim bohaterem narodowym, gdyż także publiczność żyła tym, co się dzieje w ringu, bo w momencie gdy ''Golden Boy'' był na deskach cała hala zamarła. Natomiast Kadyrov nie mógł usiedzieć w miejscu przy swojej loży, a już po sukcesie Hari'ego euforii i gratulacjom nie było końca. Fightera z Maroka fetowano jak swojego ze wszystkimi honorami.

W drugiej walce wieczoru, także w formule K-1, Zabit Samedov (85-11-1) zaskakująco łatwo uporał się z Dzevadem Poturakiem (52-24-1). Azer, który także należy do stajni Kadyrova, przeważał w każdej rundzie i w każdej płaszczyźnie: boksersko, kopnięciami czy też kolanami.

Samedov był stroną zdecydowanie agresywniejszą, a akcje takie jak czysto trafiony frontkick na twarz rywala wywołały uzasadniony podziw widowni. Poturaka stać było jedynie na kilka krótkich zrywów oraz rozkładanie szeroko ramion po uderzeniach ze strony oponenta. Werdykt sędziowski mógł pójść jedynie w jedną stronę i w ten sposób Samedov dopisał do swojego dorobku jedenaste z rzędu zwycięswo.

Komplet wyników:

MMA
Zurab Betergaraev (Rosja) pokonał Estebana Bonaveri'ego (Argentyna) przez decyzję 3-0
Rasul Yakhyaev (Rosja) pokonał Ricardo da Silvę (Brazylia) przez TKO (rozcięcie) w 1 rundzie
Rakhman Dudaev (Rosja) pokonał Sidney'a Lessę de Oliveirę (Brazylia) przez poddanie (duszenie) w 1 rundzie
Hermes Franca (Brazylia) pokonał Khasana Askhabova (Rosja) przez poddanie (duszenie) w 2 rundzie
Abubakar Vagaev (Rosja) pokonał Ivicę Trusceka (Chorwacja) przez decyzję 3-0
Beslan Ushukov (Rosja) pokonał Sergio Souzę (Brazylia) przez KO (kolano na korpus) w 2 rundzie
Salamu Abdurakhmanov (Rosja) pokonał Charlesa Andrade (Brazylia) przez decyzję 3-0

Boks
Apti Ustarkhanov (Rosja) pokonał Sergey'a Beloshapkina (Rosja) przez TKO w 5 rundzie
Mairis Briedis (Łotwa) pokonał Manuela Charra (Niemcy) przez KO w 5 rundzie

K-1
+93 kg: Zabit Samedov (Azerbejdżan) pokonał Dzevada Poturaka (Bośnia i Hercegowina) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
+93 kg: Badr Hari (Maroko) pokonał Ismaela Londta (Surinam) przez TKO w 3 rundzie (0:33 min)