free templates joomla

UFC 311: Islam Makhachev i Merab Dvalishili obronili pasy mistrzowskie! Wyniki & Video

Islam MakhachevW sobotę 18-go stycznia w hali Intuit Dome w Los Angeles w Kalifornii odbyła się gala UFC 311: Makhachev vs. Moicano W walce wieczoru mistrz wagi lekkiej (155 lbs/70,3 kg) Islam Makhachev (27-1 MMA, 16-1 UFC) reprezentujący Rosję zmierzył się z Renato Moicano (20-6-1 MMA, 12-6 UFC) z Brazylii.

Nie była to jedyna walka o pas tego wieczoru i w co-main event Gruzin Merab Dvalishvili (19-4 MMA, 12-2 UFC) bronił mistrzowskiego tytułu w wadze koguciej (135 lbs/61,2 kg) a rywalem był niepokonany do tego momentu Umar Nurmagomedov (18-1 MMA, 6-1 UFC) z rosyjskiego Dagestanu.

Pomijając kwestie pożarów jaki nękały Los Angeles w ostatnim czasie, kiedy gala stała pod znakiem zapytania, "pożary" dotknęły też kartę walk i wypadnięcie Armana Tsarukyana z walki wieczoru było katastrofą. Organizacja ma warianty rezerwowe na takie okazje i tym ruchem było przesunięcie do walki wieczoru Renato Moicano. Moicano i miał limit i serię czterech wygranych walk, jednak w walce poza jednym trafieniem Makhacheva, niewiele zdziałał. Został sprowadzony do parteru, a praca z góry Islama była perfekcyjna. Po pierwszej obronionej próbie trójkątnego duszenia, Moicano wpadł w duszenie d'arce, które jest "firmówką" Makhacheva.

Czwarty raz obroniony został tytuł pokazał, że nie tylko największa ilość obron. i jasno widać, że poza Tsarukyanem nie ma obecnie rywala, który mógłby mu zagrozić. Jest godnym następcą niepokonanego Khabiba Nurmagomedova, który prowadził go w narożniku i ulubionym uczniem jego ojca Abdulmanapa. I to pomimo różnic narodowościowych, bowiem Makhachev jest Lakiem a Abdulmanap był Awarem. Tak czy tak ma szansę na ustanowienie kolejnych rekorów.

W walce Meraba z Umarem było wszystko co mogło kibiców przekonać do zapasów i MMA. Pierwsze rundy Umar jeszcze wytrzymywał szalone tempo walki, ale w miarę upływu czasu zaczął popełnieć błędy. Za to Dvalishvili bawił się w najlepsze. Nie tylko obalał ale punktował rywala. Dodatkowo robił show, śmiejąc się z jego nieudanych akcji. Przed werdyktem jasne było, że to Merab będzie zwycięzcą, ale zawsze pozostaje nutka niepewności. Rozwiali je sędziowie typując jednogłośną wygraną Dvalishvilego. To jego pierwsza obrona pasa mistrzowskiego od zdobycia trofeum z Seanem O'Malleyem na UFC 306. Dodatkowo pojedynek wyróżniono bonusem "Fight of the Night".

W starciu dwóch byłych mistrzów wagi półciężkiej Czech Jiri Prochazka (31-5-1 MMA, 5-2 UFC) znokautował Jamahala Hilla (12-3 MMA, 6-3 UFC) i rozwiał marzenia Amerykanina o powrocie na szczyt świata MMA. Prohazka poprawił stójkę i obronę, która była krytykowana przez komentatorów UFC: Joe Rogana i Daniela Cormiera. Prohazka zabił też marzenia amerykańskiej publiczności, która marzyła o jakimkolwiek zwycięstwie zawodnika USA. Niestety na tej gali przegrali wszyscy w liczbie siedmiu. Prohazka otrzymał bonus "Performance of the Night" za ten efektowny nokaut.

Taki sam bonus otrzymał Jailton Almeida (22-3 MMA, 8-1 UFC) za znokautowanie Sergheia Spivaca (17-5 MMA, 8-5 UFC) w parterze. Brazylijczyk wygrał swój ósmy pojedynek i drugi z rzędu z Mołdawianinem. Wcześniej wygrał z Alexandrem Romanovem na UFC 302. Jego wysoka szósta pozycja w rankingu wagi ciężkiej została potwierdzona.

Kolejne poddanie zanotował były mistrz One Championship Reinier de Ridder (19-2 MMA, 2-0 UFC), który zmusił do poddania Kevina Hollanda (26-13 MMA, 13-10 UFC). Holender wygrał dopiero drugi raz w UFC, ale ważne, że w karcie głównej i z solidnym rywalem.

Galę mimo trudnej sytuacji związanej z pożarami obejrzało 18.230 widzów, którzy wnieśli do kas ponad 10 mln dolarów.

Komplet wyników:

Main event
70,3 kg: Islam Makhachev (Rosja) pokonał Renato Moicano (Brazylia) przez poddanie (duszenie d'arce) w 1 rundzie (4:05 min)

Karta główna
61,2 kg: Merab Dvalishvili (Gruzja) pokonał Umara Nurmagomedova (Rosja) przez decyzję 3-0 (48-47, 48-47, 49-46)
93,4 kg: Jiri Prochazka (Czechy) pokonał Jamahala Hilla (USA) przez TKO (uderzenia) w 3 rundzie (3:01 min)
120,6 kg: Jailton Almeida (Brazylia) pokonał Sergheia Spivaca (Mołdawia) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (4:53 min)
84,3 kg: Reinier de Ridder (Holandia) pokonał Kevina Hollanda (USA) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie (3:31 min)

Karta wstępna
57,2 kg: Raoni Barcelos (Brazylia) pokonał Paytona Talbotta (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-26)
84,3 kg: Azamat Bekoev (Rosja) pokonał Zacha Reese (USA) przez KO (uderzenia) w 1 rundzie (3:04 min)
93,4 kg: Bogdan Guskov (Uzbekistan) pokonał Billy'ego Elekana (USA) przez poddanie (gilotynowe duszenie) w 2 rundzie (3:33 min)
70,8 kg: Grant Dawson (USA) pokonał Diego Ferreirę (Brazylia) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
61,7 kg: Ailin Perez (Argentyna) pokonała Karol Rosę (Brazylia) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 30-27)
61,7 kg: Muin Gafurov (Tadżykistan) pokonał Rinyę Nakamurę (Japonia) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
61,7 kg: Bernardo Sopaj (Szwecja) pokonał Ricky'ego Turciosa (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 29-28)
57,2 kg: Tagir Ulanbekov (Rosja) pokonał Claytona Carpentera (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 29-28)

Autor: Tomasz Majewski