UFC 310: Alexandre Pantoja dusi mistrza Rizin! Fatalny występ Brzeskiego! Wyniki & Video
- Kategoria: Wyniki Świat
- Opublikowano: niedziela, 08, grudzień 2024
W sobotę 7-go grudnia w hali T-Mobile Arena w Las Vegas (USA) odbyła się gala UFC 310: Pantoja vs. Asakura z walką wieczoru Brazylijczyka Alexandre Pantoja (29-5 MMA, 13-3 UFC) i pretendenta Kai Asakura (21-5 MMA, 0-1 UFC) z Japonii. Starcie było walką o pas wagi muszej (125 lbs/56,7 kg). To najlżejsza męska kategoria wagowa w Ultimate Fighting Championship.
31-letni Japończyk był debiutantem, bo nie jest łatwo w tej wadze zestawić wartościowych rywali. Najważniejsze, że był także mistrzem japońskiej organizacji Rizin FF. To upoważniało go do walki o pas. Trzy lata starszy Alexandre Pantoja Passidomo bronił pas po raz trzeci, po tym jak go zdobył, gdy pokonał Brandona Moreno na UFC 290 w lipcu 2023 roku.
Walka pokazała jaka jest różnica między UFC a innymi organizacjami. Asakura próbował zaskoczyć mistrza różnymi akcjami, ale ten był czujny. W drugim starciu sprowadził walkę do parteru i zdołał zajść za plecy, gdzie udusił Asakurę, pozbawiając go przytomności. Trzecia obrona stała się faktem i Pantoja otrzymał za poddanie bonus "Performance of the Night".
W pięciorundowym eliminatorze wagi półśredniej (170 lbs/77,1 kg) Kazach Shavkat Rakhmonov (19-0 MMA, 9-0 UFC) wypunktował Irlandczyka Iana Machado Garry (15-1 MMA, 6-1 UFC) po dość wyrównanej walce, ale zachowawczej z obu stron. Shavkat zapewne otrzyma szanse walki o pas w następnej walce, ale Garry podkreślił, że starcie brał na trzy tygodnie przed galą, by ratować kartę walk. Po walce w oktagonie pojawił się mistrz Belal Muhammad z Palestyny i po face 2 face zapowiedziano ich walkę w bliżej nieokreślonym terminie.
Bardzo kontrowersyjny werdykt wydali sędziowie w przypadku walki Francuza Ciryla Gane (13-2 MMA, 10-2 UFC) i Rosjanina Alexandra Volkova (38-11 MMA, 6-4 UFC). Walka pełna parterowych zmagań zakończyła się kontrowersyjną decyzją, której prawidłowości nawet nie był pewien Gane, bo jak najszybciej chciał opuścć oktagon. Zawrócony, zdołał podzielić się wątpliwościami, ale o zmianie werdyktu nie ma mowy. Obaj zajmowali wysoką drugą i trzecią pozycję w rankingu wagi cięzkiej. Ta walka utrzyma ich zapewne w bliskości walki o tytuł mistrzowski, ale dopiero kiedy wyjaśni się status Toma Aspinalla i Jona Jonesa. Po walce doszło do gorącej dyskusji Volokova z Dana Whitem na hali, który też nie wyglądał na zadowolonego werdyktem, ale cóż poradzić?
Trudno nawet określić to co działo się w pojedynku byłych pretenentów do pasa mistrzowskiego wagi półciężkiej. Dominick Reyes (14-4 MMA, 8-4 UFC) potwornie rozbił Anthony'ego Smitha (38-21 MMA, 13-11 UFC), zadając mu ponad 100 uderzeń bez odpowiedzi w drugim starciu. To było potworne doświadczenie, ale "Lion Heart" to fighter, który nigdy się nie poddaje. To spowodowało, że sędzia Marc Goddard, nie reagował dłuższy czas, ale w końcu musiał zastopować walkę. Wielu fanów odtechnęło z ulgą, ale nie wykluczone, że to jeden z ostatnich występów Smitha.
Zapaśniczy kocioł oglądaliśmy w walce czołowych zawodników wagi piórkowej Movsara Evloeva (19-0 MMA, 9-0 UFC) i Aljamaina Sterlinga (24-5 MMA, 16-5 UFC). Była to ważna walka z uwagi na wysoką pozycję zajmowaną przez obu zawodników w rankingu wagi piórkowej (145 lbs/65,8 kg). Aż dziw, że ten pojedynek znalazł się we wstępnej części karty walk. Ostatecznie zwycięstwo zapisano na konto Evloevowi, ale faktycznie walka wyglądała bardzo wyrównaną i mogła pójść w obie strony. Walka zasługiwała na miano "Fight of the Night", ale tego bonusu na tej gali nie przynano.
Fatalny występ zanotował Łukasz Brzeski (9-6-1 MMA, 1-5 UFC), któryz Nigeryjczykiem Kennedym Nzechukwu (14-5 MMA, 8-5 UFC) nie zdołał dotrwać do gongu w pierwszej rundzie. Polak przyjął solidne uderzenia już i wczweśniej ale ostatnia akcja pozbawiła go świadomości. Piąta porażka stała się faktem i trudno budować nadzieje na przyszłość. Tylko zmiana kategorii na półciężką jest tu receptą, bo widać gołym okiem, że wagi ciężkiej nie podbije.
Bonusy "Performance of the Night" otrzymali za poddania Vicente Luque (23-10-1 MMA, 16-6 UFC), Chase Hooper (15-3-1 MMA, 7-3 UFC) i za nokaut na Brzeskim - Kennedy Nzechukwu. Galę obejrzało w hali 18,648 widów, którzy wnieśli do kas 5,011,650 $.
Komplet wyników:
Main event
56,7 kg: Alexandre Pantoja (Brazylia) pokonał Kaia Asakura (Japonia) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 2 rundzie (2:05 min)
Karta główna
77,6 kg: Shavkat Rakhmonov (Kazachstan) pokonał Iana Machado Garry (Irlandia) przez decyzję 3-0 (48-47, 48-47, 48-47)
120,6 kg: Ciryl Gane (Franja) pokonał Alexandera Volkova (Rosja) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 29-28)
66,2 kg: Bryce Mitchell (USA) pokonał Krona Gracie (Brazylia) przez KO (łokcie w parterze) w 3 rundzie (0:39 min)
66,2 kg: Dooho Choi (Korea) pokonał Nate'a Landwehra (USA) przez TKO (uderzenia) w 3 rundzie (3:21 min)
Karta wstępna
93,4 kg: Dominick Reyes (USA) pokonał Anthony'ego Smitha (USA) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (4:46 min)
77,6 kg: Vicente Luque (Brazylia) pokonał Themba Gorimbo przez poddanie (duszenie d'arce) w 1 rundzie (0:52 min)
66,2 kg: Movsar Evloev (Rosja) pokonał Aljamaina Sterlinga (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
77,6 kg: Bryan Battle (USA) pokonał Randy'ego Browna (USA) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (28-29, 29-28, 29-28)
88,5 kg: Eryk Anders (USA) pokonał Chrisa Weidmana (USA) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (4:51 min)
57,2 kg: Joshua Van (Birma) pokonał Cody'ego Durdena (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 30-26, 30-27)
77,6 kg: Michael Chiesa (USA) pokonał Maxa Griffina (USA) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 3 rundzie (1:53 min)
70,8 kg: Chase Hooper (USA) pokonał Claya Guida (USA) przez poddanie (balacha) w 1 rundzie (3:41 min)
120,6 kg: Kennedy Nzechukwu (Nigeria) pokonał Łukasza Brzeskiego (Polska) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (4:51 min)
Autor: Tomasz Majewski
31-letni Japończyk był debiutantem, bo nie jest łatwo w tej wadze zestawić wartościowych rywali. Najważniejsze, że był także mistrzem japońskiej organizacji Rizin FF. To upoważniało go do walki o pas. Trzy lata starszy Alexandre Pantoja Passidomo bronił pas po raz trzeci, po tym jak go zdobył, gdy pokonał Brandona Moreno na UFC 290 w lipcu 2023 roku.
Walka pokazała jaka jest różnica między UFC a innymi organizacjami. Asakura próbował zaskoczyć mistrza różnymi akcjami, ale ten był czujny. W drugim starciu sprowadził walkę do parteru i zdołał zajść za plecy, gdzie udusił Asakurę, pozbawiając go przytomności. Trzecia obrona stała się faktem i Pantoja otrzymał za poddanie bonus "Performance of the Night".
W pięciorundowym eliminatorze wagi półśredniej (170 lbs/77,1 kg) Kazach Shavkat Rakhmonov (19-0 MMA, 9-0 UFC) wypunktował Irlandczyka Iana Machado Garry (15-1 MMA, 6-1 UFC) po dość wyrównanej walce, ale zachowawczej z obu stron. Shavkat zapewne otrzyma szanse walki o pas w następnej walce, ale Garry podkreślił, że starcie brał na trzy tygodnie przed galą, by ratować kartę walk. Po walce w oktagonie pojawił się mistrz Belal Muhammad z Palestyny i po face 2 face zapowiedziano ich walkę w bliżej nieokreślonym terminie.
Bardzo kontrowersyjny werdykt wydali sędziowie w przypadku walki Francuza Ciryla Gane (13-2 MMA, 10-2 UFC) i Rosjanina Alexandra Volkova (38-11 MMA, 6-4 UFC). Walka pełna parterowych zmagań zakończyła się kontrowersyjną decyzją, której prawidłowości nawet nie był pewien Gane, bo jak najszybciej chciał opuścć oktagon. Zawrócony, zdołał podzielić się wątpliwościami, ale o zmianie werdyktu nie ma mowy. Obaj zajmowali wysoką drugą i trzecią pozycję w rankingu wagi cięzkiej. Ta walka utrzyma ich zapewne w bliskości walki o tytuł mistrzowski, ale dopiero kiedy wyjaśni się status Toma Aspinalla i Jona Jonesa. Po walce doszło do gorącej dyskusji Volokova z Dana Whitem na hali, który też nie wyglądał na zadowolonego werdyktem, ale cóż poradzić?
Trudno nawet określić to co działo się w pojedynku byłych pretenentów do pasa mistrzowskiego wagi półciężkiej. Dominick Reyes (14-4 MMA, 8-4 UFC) potwornie rozbił Anthony'ego Smitha (38-21 MMA, 13-11 UFC), zadając mu ponad 100 uderzeń bez odpowiedzi w drugim starciu. To było potworne doświadczenie, ale "Lion Heart" to fighter, który nigdy się nie poddaje. To spowodowało, że sędzia Marc Goddard, nie reagował dłuższy czas, ale w końcu musiał zastopować walkę. Wielu fanów odtechnęło z ulgą, ale nie wykluczone, że to jeden z ostatnich występów Smitha.
Zapaśniczy kocioł oglądaliśmy w walce czołowych zawodników wagi piórkowej Movsara Evloeva (19-0 MMA, 9-0 UFC) i Aljamaina Sterlinga (24-5 MMA, 16-5 UFC). Była to ważna walka z uwagi na wysoką pozycję zajmowaną przez obu zawodników w rankingu wagi piórkowej (145 lbs/65,8 kg). Aż dziw, że ten pojedynek znalazł się we wstępnej części karty walk. Ostatecznie zwycięstwo zapisano na konto Evloevowi, ale faktycznie walka wyglądała bardzo wyrównaną i mogła pójść w obie strony. Walka zasługiwała na miano "Fight of the Night", ale tego bonusu na tej gali nie przynano.
Fatalny występ zanotował Łukasz Brzeski (9-6-1 MMA, 1-5 UFC), któryz Nigeryjczykiem Kennedym Nzechukwu (14-5 MMA, 8-5 UFC) nie zdołał dotrwać do gongu w pierwszej rundzie. Polak przyjął solidne uderzenia już i wczweśniej ale ostatnia akcja pozbawiła go świadomości. Piąta porażka stała się faktem i trudno budować nadzieje na przyszłość. Tylko zmiana kategorii na półciężką jest tu receptą, bo widać gołym okiem, że wagi ciężkiej nie podbije.
Bonusy "Performance of the Night" otrzymali za poddania Vicente Luque (23-10-1 MMA, 16-6 UFC), Chase Hooper (15-3-1 MMA, 7-3 UFC) i za nokaut na Brzeskim - Kennedy Nzechukwu. Galę obejrzało w hali 18,648 widów, którzy wnieśli do kas 5,011,650 $.
Komplet wyników:
Main event
56,7 kg: Alexandre Pantoja (Brazylia) pokonał Kaia Asakura (Japonia) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 2 rundzie (2:05 min)
Karta główna
77,6 kg: Shavkat Rakhmonov (Kazachstan) pokonał Iana Machado Garry (Irlandia) przez decyzję 3-0 (48-47, 48-47, 48-47)
120,6 kg: Ciryl Gane (Franja) pokonał Alexandera Volkova (Rosja) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 29-28)
66,2 kg: Bryce Mitchell (USA) pokonał Krona Gracie (Brazylia) przez KO (łokcie w parterze) w 3 rundzie (0:39 min)
66,2 kg: Dooho Choi (Korea) pokonał Nate'a Landwehra (USA) przez TKO (uderzenia) w 3 rundzie (3:21 min)
Karta wstępna
93,4 kg: Dominick Reyes (USA) pokonał Anthony'ego Smitha (USA) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (4:46 min)
77,6 kg: Vicente Luque (Brazylia) pokonał Themba Gorimbo przez poddanie (duszenie d'arce) w 1 rundzie (0:52 min)
66,2 kg: Movsar Evloev (Rosja) pokonał Aljamaina Sterlinga (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
77,6 kg: Bryan Battle (USA) pokonał Randy'ego Browna (USA) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (28-29, 29-28, 29-28)
88,5 kg: Eryk Anders (USA) pokonał Chrisa Weidmana (USA) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (4:51 min)
57,2 kg: Joshua Van (Birma) pokonał Cody'ego Durdena (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 30-26, 30-27)
77,6 kg: Michael Chiesa (USA) pokonał Maxa Griffina (USA) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 3 rundzie (1:53 min)
70,8 kg: Chase Hooper (USA) pokonał Claya Guida (USA) przez poddanie (balacha) w 1 rundzie (3:41 min)
120,6 kg: Kennedy Nzechukwu (Nigeria) pokonał Łukasza Brzeskiego (Polska) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (4:51 min)
Autor: Tomasz Majewski