Aż trzech polskich zawodników weźmie udział w gali łotewskiej Fight Arena, która odbędzie się już w najbliższą sobotę 5-go grudnia w stolicy kraju Rydze. Do Arkadiusza Dembińskiego z Warszawy walczącego w K-1 dołączy słynny Janusz "Terminator" Dylewski (2-16), który walczyć będzie w formule MMA z łotewskim hokeistą Danielsem Riekstinsem (1-0).

Kolejnym weteranem, który pojawi się na łotewskiej gali będzie zawodnik Muay Thai Filip Rządek z Arkadii Kalisz. Zawodnik z Kalisza wystartuje w czteroosobowym turnieju na zasadach K-1 i w pierwszej walce zmierzy się z Valeriyem Brede z Łotwy. Wcześniej awizowany przez nas Dembiński zmierzy się z reprezentującym również Łotwę Stasem Makarenką.

Z kolei Dylewski walczył w niespełna dwa tygodnie wcześniej na gali Hyundai Boxing Night w Polkowicach, gdzie w drugiej walce w życiu na zasadach K-1 uległ Grzegorzowi Lenartowi. Teraz walczy na zasadach MMA, gdzie ma 16 porażek a na rzecz startu na Łotwie odrzucił nawet propozycje udziału w walce na najbliższej gali PLMMA. Zapewne to nie koniec startów upartego zawodnika z Iławy szukającego zwycięstwi i co tu ukrywać, możliwości zarabiania pieniędzy.