Josh Koscheck zadebiutuje w nowej organizacji podczas gali Bellator 148 w Kaliforni
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: środa, 18, listopad 2015
Weteran UFC, popularny Josh Koscheck (17-10) po zmianie pracodawcy, wystąpi w na gali Bellator 148 w Fresno, w Kalifornii już 29 stycznia 2016 roku. Jego przeciwnikiem będzie, młodszy o 8 lat, Matt Secor (7-2). Koschcek ma dużo większe doświadczenie od swojego rywala, ale od lutego 2012 roku nie udało mu się wygrać żadnej walki. Secor z kolei powoli, ale pnie się w górę – wygrał 3 ostatnie starcia.
Dla Koschceka jest to szansa na odbudowanie się i stworzenie dobrego wizerunku w nowej organizacji. 37-letni zawodnik faktycznie nie radził sobie ostatnio najlepiej, ale pamiętamy czasy kiedy walczył o pas mistrzowski UFC w wadze półśredniej. UFC to już zamknięty rozdział i zawodnicy z tej organizacji raczej pozostają poza zasięgiem Amerykanina, ale w Bellatorze ma szansę wygrać jeszcze kilka walk.
Sector rozpoczął swoją karierę w 2010 roku i od tamtej pory startował dość rzadko. Nie było jeszcze roku, podczas którego stoczyłby więcej, niż dwie walki. Ostatnio poddał dźwignią na Achillesa Jeremiego Hollowaya (7-1). Było to podczas gali Bellator 144, w październiku tego roku. Wygrana z Koscheckiem na pewno otworzyłaby przed Sectorem drogę do lepszych zawodników, większych pieniędzy i sławy.
Podczas gali Bellator 148 zobaczymy także Paula ,,Semtexa’’ Daley’a (37-13-2) w starciu z Andym Uhrichem (11-5). Przypominamy, że Daley walczył w 2010 roku z Koscheckiem. Przegrał tamten pojedynek przez decyzję sędziów, ale najważniejsze było jego zachowanie, kiedy już po walce uderzył przeciwnika. Został za to wyrzucony i na zawsze zbanowany przez UFC. Jeśli więc podczas styczniowej gali Bellatora Koscheck i Daley wygrają swoje pojedynki, możemy się spodziewać rewanżu pomiędzy tymi zawodnikami.
Dla Koschceka jest to szansa na odbudowanie się i stworzenie dobrego wizerunku w nowej organizacji. 37-letni zawodnik faktycznie nie radził sobie ostatnio najlepiej, ale pamiętamy czasy kiedy walczył o pas mistrzowski UFC w wadze półśredniej. UFC to już zamknięty rozdział i zawodnicy z tej organizacji raczej pozostają poza zasięgiem Amerykanina, ale w Bellatorze ma szansę wygrać jeszcze kilka walk.
Sector rozpoczął swoją karierę w 2010 roku i od tamtej pory startował dość rzadko. Nie było jeszcze roku, podczas którego stoczyłby więcej, niż dwie walki. Ostatnio poddał dźwignią na Achillesa Jeremiego Hollowaya (7-1). Było to podczas gali Bellator 144, w październiku tego roku. Wygrana z Koscheckiem na pewno otworzyłaby przed Sectorem drogę do lepszych zawodników, większych pieniędzy i sławy.
Podczas gali Bellator 148 zobaczymy także Paula ,,Semtexa’’ Daley’a (37-13-2) w starciu z Andym Uhrichem (11-5). Przypominamy, że Daley walczył w 2010 roku z Koscheckiem. Przegrał tamten pojedynek przez decyzję sędziów, ale najważniejsze było jego zachowanie, kiedy już po walce uderzył przeciwnika. Został za to wyrzucony i na zawsze zbanowany przez UFC. Jeśli więc podczas styczniowej gali Bellatora Koscheck i Daley wygrają swoje pojedynki, możemy się spodziewać rewanżu pomiędzy tymi zawodnikami.