Jeden z najlepszych zawodników brazylijskiego jiu jitsu ostatnich lat, Kron Gracie (1-0) kontynuuje karierę w MMA, podobnie jak swój słynny ojciec Rickson, na terenie Japonii. Właśnie dowiedzieliśmy się, że młody podopieczny Cesara Gracie i kolega kontrowersyjnych braci Diaz powróci do zawodowego MMA na gali nowopowstałej organizacji Rizin Fighting Federation, na której zmierzy się z bratankiem słynnego Norifumiego ‘Kida’ Yamamoto, Asenem Yamamoto.

Dla Krona Gracie będzie to druga walka w zawodowym MMA. W grudniu zeszłego roku zadebiutował on w profesjonalnym sporcie i w zaledwie 65 sekund poddał dźwignią na łokieć Koreańczyka, Hyang Soo Kima. Po tamtej walce nie można było ocenić, jak w płaszczyźnie stójkowej spisuje się członek legendarnej rodziny Gracie. Wcześniej Kron wygrał prestiżowy turniej ADCC, na którym startują najlepsi chwytacze na świecie. Zawsze będący wcześniej numerem 2 w wadze do 77 kg tuż za plecami genialnego Marcelo Garcii Kron Gracie postanowił przejść do MMA, co jest naturalną koleją rzeczy w klanie Graciech. Brazylijczyk jednak szybko wpadł w ‘złe towarzystwo’ czyli zaprzyjaźnił się z braćmi Diaz, z którymi nie tylko trenował, ale również pomagali sobie w urządzaniu i otwieraniu akademii. Syn słynnego Ricksona Gracie ostatnio nawet wdał się w bójkę na jednej z gal World Series of Fighting, którą sprowokował Khabib Nurmagomedov razem z braćmi Diaz.

Asen Yamamoto to 19-letni bratanek gwiazdy japońskiego MMA sprzed lat, Norifumiego ‘Kida’ Yamamoto. Podobnie jak jego słynny stryj, on także zaczynał swoją karierę w sportach walki od amatorskich zapasów i nawet został Mistrzem Świata kadetów w tej dyscyplinie. Japończyk pochodził z rodziny o głęboko sięgających tradycjach zapaśniczych, a jego celem wcale nie jest zrobienie wielkiej kariery w świecie mieszanych sztuk walki, a występ na Igrzyskach Olimpijskich w 2020-tym roku, które będą organizowane w Tokio.

Przypominamy, że walką wieczoru pierwszej gali Rizin, na której zmierzy się Gracie i Yamamoto będzie pojedynek między dwoma najlepszymi zawodnikami w historii Japońskiego MMA, Kazushiego Sakuraby i Shinyi Aokiego.