Marcin Prachnio vs. Tomislav Spahovic na FFC 21 o tytuł mistrzowski w wadze półciężkiej!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: środa, 04, listopad 2015
W swoim szóstym pojedynku dla największej na Bałkanach federacji sportów walki, Final Fight Championship, polski zawodnik MMA, Marcin Prachnio (8-2) stanie przed szansą zdobycia pasa mistrzowskiego w wadze półciężkiej! W konfrontacji o wakujący tytuł, która odbędzie się na gali FFC 21 w chorwackiej Rijece w dniu 27 listopada 2015 roku, podejmie Tomislava Spahovica (8-5).
Prachnio to 27-letni zawodnik wywodzący się z Karate Kyokushin, gdzie zresztą osiągał spore sukcesy, wliczając w to chociażby wicemistrzostwo Europy w 2012 roku. Od 2013 roku jednak przeniósł w pełni swoją uwagę na MMA. Pochodzący z Warszawy fighter mieszka i trenuje w Holandii, a konkretnie w Deventer, gdzie zlokalizowany jest znany klub Tatsujin Dojo, którego barwy reprezentuje.
Trzeba przyznać, iż Prachnio jest bardzo aktywny, gdyż w ciągu nieco ponad dwóch lat stoczył aż dziesięć zawodowych bojów w MMA, z czego aż pięć dla FFC. Jego bilans walk dla tej federacji to trzy zwycięstwa i dwie porażki. Rok 2015 jest dla niego niezwykle udany, gdyż odniósł w nim trzy wygrane. W czerwcu zawalczył dwukrotnie i oba te starcia, zarówno z Elvirem Cosicem oraz Ryanem Salmagnou, wygrywał w pierwszych sekundach przez techniczne nokauty. We wrześniu pokazał się po raz ostatni, na FFC 19, gdy wypunktował Mateja Batinica.
Jego bośniacki przeciwnik także póki co ma za sobą rok, na który składają się same zwycięstwa. W marcu w swojej ojczyźnie Spahovic pokonał na punkty solidnego Kamena Georgieva, a we wrześniu na FFC 19, gdzie rywalizował także Prachnio, brutalnie znokautował Gustava Dietza już w pierwszej rundzie. Mocne uderzenie to niewątpliwie ogromny atut tego niskiego (1,78 m) jak na realia kategorii półciężkiej fightera. Jest niepokonany pod banerem organizacji FFC. Liczymy na to, iż niedługo to się zmieni, a Prachnio zwieńczy pomyślny dla siebie okres zdobyciem pasa mistrzowskiego.
Poniżej prezentujemy nagrania trzech tegorocznych pojedynków Prachnio, a także efektownego nokautu w wykonaniu Spahovica.
Prachnio to 27-letni zawodnik wywodzący się z Karate Kyokushin, gdzie zresztą osiągał spore sukcesy, wliczając w to chociażby wicemistrzostwo Europy w 2012 roku. Od 2013 roku jednak przeniósł w pełni swoją uwagę na MMA. Pochodzący z Warszawy fighter mieszka i trenuje w Holandii, a konkretnie w Deventer, gdzie zlokalizowany jest znany klub Tatsujin Dojo, którego barwy reprezentuje.
Trzeba przyznać, iż Prachnio jest bardzo aktywny, gdyż w ciągu nieco ponad dwóch lat stoczył aż dziesięć zawodowych bojów w MMA, z czego aż pięć dla FFC. Jego bilans walk dla tej federacji to trzy zwycięstwa i dwie porażki. Rok 2015 jest dla niego niezwykle udany, gdyż odniósł w nim trzy wygrane. W czerwcu zawalczył dwukrotnie i oba te starcia, zarówno z Elvirem Cosicem oraz Ryanem Salmagnou, wygrywał w pierwszych sekundach przez techniczne nokauty. We wrześniu pokazał się po raz ostatni, na FFC 19, gdy wypunktował Mateja Batinica.
Jego bośniacki przeciwnik także póki co ma za sobą rok, na który składają się same zwycięstwa. W marcu w swojej ojczyźnie Spahovic pokonał na punkty solidnego Kamena Georgieva, a we wrześniu na FFC 19, gdzie rywalizował także Prachnio, brutalnie znokautował Gustava Dietza już w pierwszej rundzie. Mocne uderzenie to niewątpliwie ogromny atut tego niskiego (1,78 m) jak na realia kategorii półciężkiej fightera. Jest niepokonany pod banerem organizacji FFC. Liczymy na to, iż niedługo to się zmieni, a Prachnio zwieńczy pomyślny dla siebie okres zdobyciem pasa mistrzowskiego.
Poniżej prezentujemy nagrania trzech tegorocznych pojedynków Prachnio, a także efektownego nokautu w wykonaniu Spahovica.