Rafael dos Anjos chciałby zmiażdżyć Conora McGregora!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: środa, 04, listopad 2015
''Nie obchodzi mnie Conor McGregor. Jest małym gościem i chciałbym go zmiażdżyć. Jeśli chce zabrać mój tytuł z wielką chęcią zniszczę go, lecz aktualnie nie myślę, że jest on wielkim wyzwaniem. Są większe nazwiska do pokonania.''
Brazylijczyk ma zamiar udowadniać systematycznie swoją wartość poprzez konfrontowanie się wyłącznie z topowymi fighterami. Najwidoczniej McGregora za takowego nie uważa, nazywając jego tymczasowy tytuł mistrzowski ''fałszywym''.''Szanuję mój pas, który nie jest fałszywy. Mam prawdziwy pas, ponieważ walczyłem przeciwko najlepszym. Dlatego jest to dla mnie takie ważne. W tej chwili koncentruję się na pojedynku z Cerrone, potem chciałbym zmierzyć się z Khabibem Nurmagomedovem, ponieważ chcę wymazać tamtą porażkę z rekordu. Najważniejsze jest rywalizowanie przeciwko najlepszym. Robisz to w trudny sposób, nie można dokonać tego łatwo. To coś najistotniejszego dla mnie. Wracam do domu, przed pójściem spać kładę głowę na poduszce i wiem, że walczyłem z najlepszymi, to dla mnie najważniejsze.''
Dos Anjos w dniu 19 grudnia 2015 roku na UFC on FOX 17 w Orlando po raz pierwszy stanie w obronie swojego tytułu, mając naprzeciwko Donalda Cerrone (28-6 MMA, 15-3 UFC). Kto wie, może w przyszłości przyjdzie mu się zmierzyć z McGregorem, ale nawet jeśli, do tego jeszcze daleka droga.Zanim Irlandczyk pokusi się o przejście z limitu 145 funtów (65,8 kg) do 155 funtów (70,3 kg), 12 grudnia na gali UFC 194 w Las Vegas w długo oczekiwanej potyczce podejmie innego Brazylijczyka, Jose Aldo (25-1 MMA, 7-0 UFC), stając przed szansą zdobycia pełnoprawnego mistrzostwa UFC w kategorii piórkowej.