Pech przyplątał się do Khabiba Nurmagomedova (22-0 MMA, 6-0 UFC) na dobre. Już po raz trzeci w przeciągu nieco ponad roku ''Orzeł'' doznał kontuzji, wykluczającej go z udziału we wcześniej ogłoszonej walce. Po wcześniejszych urazach kolan, tym razem przytrafiła mu się kontuzja żebra.

Z jej powodu nie wystąpi na finałowej gali ''The Ultimate Fightera 22'' w dniu 11 grudnia 2015 roku w Las Vegas, gdzie miał zmierzyć się z Tony'm Fergusonem (19-3 MMA, 9-1 UFC).

W komunikacie, jaki niepokonany w MMA zawodnik wydał zaraz po doznaniu urazu, przyznał szczerze, iż wcale nie jest pewien, czy kiedykolwiek uda mu się powrócić do tego sportu. Faktem jest, że kolejne kontuzje znacząco wydłużają jego absencję, a po zaleczeniu aktualnej może upłynąć nawet dwa lata od jego ostatniego boju, w którym pokonał obecnego mistrza wagi lekkiej, Rafaela dos Anjosa. Działo się to w kwietniu 2014 roku.

Jako zastępstwo dla Nurmagomedova załatwiono Edsona Barbozę (16-3 MMA, 10-3 UFC). Brazylijski striker powróci do oktagonu po bardzo efektownej lipcowej batalii z Paulem Felderem, z której wyszedł zwycięsko po werdykcie sędziowskim. Z kolei Ferguson legitymuje się serią sześciu kolejnych zwycięstw. W najświeższym, także w lipcu, pewnie wypunktował Josha Thomsona. Będzie to starcie numeru sześć z numerem osiem oficjalnego zestawienia UFC dla zawodników wagi lekkiej. Nurmagomedov zajmuje w nim trzecie miejsce.