Niezwykle kontrowersyjny były zawodnik MMA Jason ''Mayhem'' Miller (28-9) znany jest z tego, że lubi wpadać w tarapaty. Kolejne doniesienia o jego ''wyczynach'' ujrzały właśnie światło dzienne. Został bowiem aresztowany w związku z grożeniem policjantom, a dodatkowo był wówczas uzbrojony.

Całe zdarzenie zostało opisane w raporcie wydanym przez departament szeryfa hrabstwa Orange w Kalifornii. Według jego treści policjanci zareagowali na wezwanie i przybyli do mieszkania Millera. Już na miejscu słyszeli kobiece krzyki i skonfrontowali się z Millerem, zachowującym się w agresywny sposób. Rzucił w policjantów ceramicznym przedmiotem, a następnie ''Mayhem'' zaczął im grozić z gaśnicą oraz metalowym drągiem w ręku. Ostatecznie nie reagujący na polecenia funkcjonariuszy ex-fighter został obezwładniony paralizatorem.

Trafił do więzienia hrabstwa Orange i już w poniedziałek ma odbyć się jego rozprawa sądowa. Przesłuchano dwie kobiety, z którymi Miller wdał się w kłótnię, lecz żadna z nich nie okazała się być pomocna przy wyjaśnieniu tej sprawy.

Prawie 35-letni Miller w przeszłości dopuszczał się już różnych wykroczeń. Całkiem niedawno, bo w marcu został aresztowany za bójkę z funkcjonariuszami policji przed klubem nocnym w Laguna Beach.

W październiku 2014 roku został zatrzymany pod zarzutem stosowania przemocy domowej. Gdy wezwana policja zjawiła się przed jego domem, zawodnik odmówił oddania się w ręce funkcjonariuszy prawa i zabarykadował się na posesji, a na swoim koncie na Twitterze prowadził relację na żywo z działań policji. Akcja zakończyła się po interwencji jednostki SWAT. Poniżej nagranie z zatrzymania Millera w 2014 roku.

Zdarzało mu się także wejść nago do kościoła, czy też zaatakować własną siostrę, o czym pisaliśmy TUTAJ.

W przeszłości rywalizował m.in. dla UFC, Strikeforce czy DREAM. Wśród jego najcenniejszych osiągnięć można odnotować zwycięstwa nad Robbie'em Lawlerem czy Kazushi'm Sakurabą. Po raz ostatni zawalczył w maju 2012 roku, gdy na UFC 146 uległ C.B. Dollaway'owi.