Mauricio Shogun chce walki z Rampagem!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 08, październik 2015
Zwycięstwem nad Nogueirą były reprezentant Chute Boe powrócił na zwycięską ścieżkę. Przed tamtą walką dwukrotnie był kończony przed czasem. Najpierw zastopował go Dan Henderson, a w kolejnej potyczce w zaledwie 34 sekundy znokautował go Ovince St Preux. Brazylijczyk walczy w kratkę, częściej przegrywając niż wygrywając. Teraz ‘Shogun’ chciałby wrócić do oktagonu w marcu i zmierzyć się wtedy z Quintonem Jacksonem:
‘’Szanuję Rampage’a, zawsze ze sobą pogadamy chwilę gdy się spotkamy. Jest to walka, której chcielibyśmy we dwóch.Ponadto tej walki chce UFC, fani również chcieliby zobaczyć ten pojedynek. To można zorganizować. Mam nadzieję, że on już pozbył się problemów, jakie miał ze swoim poprzednim pracodawcą, czyli organizacją Bellator i miło by było spotkać się z nim ponownie w oktagonie.’’
Wspomniana dwójka zawodników spotkała się już w walce na zasadach MMA. W kwietniu 2005-ego roku Brazylijczyk i Amerykanin spotkali się w pierwszej rundzie turnieju wagi półciężkiej Pride. Wtedy w niecałe pięć minut Rua zastopował kopnięciami piłkarskimi Amerykanina. Później ich kariery ukłały się różnie. Jackson niemal od razu po przestąpieniu progów UFC został mistrzem dywizji półciężkiej i w kolejnej walce stracił pas. Rua niespodziewanie uległ Forrestowi Griffinowi i później często trapiły go kontuzje, mimo wszystko zdołał jednak zdobyć najcenniejszy laur w wadze półciężkiej. Wspominając tamtą walkę i oceniając Jacksona, Brazylijczyk bardzo chwali przeciwnika:‘’Od naszej walki minęło już ponad dziesięć lat. Pamiętam, że Rampage ma doskonały boks. Już wtedy, gdy walczyliśmy po raz pierwszy był w tym elemencie ekspertem. Boks jest najgroźniejszą częścią jego arsenału, zwłaszcza podbródkowe oraz sierpowe. W wywiadach po naszej walce opowiadał wtedy, że wyszedł do ringu z niezaleczonymi kontuzjami i dlatego ze mną przegrał. Jeśli doszłoby do rewanżu, to miałby okazję udowodnić, że faktycznie było tak, jak mówi. Dla mnie byłaby to trudna walka, ale na pewno walka ciekawa.’’
Obecnie Rua powraca do zdrowia po operacji barku. Brazylijczyk nabawił się kontuzji w walce z Antonio Rogerio Nogueirą, która miała miejsce na UFC 190 w Rio de Janeiro. Jak sam powiedział, chciałby powrócić do oktagonu w kwietniu albo w marcu i najlepiej na gali an stadionie piłkarskim w swojej rodzinnej Kurtybie. Zapewne nie będziemy długo czekać na odpowiedź Jacksona. Pytanie tylko, czy UFC podchwyci pomysł organizacji takiej walki? Przekonamy się zapewne niebawem.