Gene LeBell, 82-letni amerykański judoka i prekursor Sztuk Walki a także mentor słynnej Rondy Rousey - oznajmił, iż po ostatniej walce z Brazylijką Bethe Correia na UFC 190, jego podopieczna była rozczarowana, iż...nie zdołała jej złamać ręki nogi lub szyi. Na łamach MMAfighting.com nestor Mieszanych Sztuk Walki powiedział:

"Myślę, że była trochę rozczarowana. Chciała, ją pokonać i powiedziała: "chcę złamać jej coś, może rękę, nogę lub szyję." Jednak John McCarthy wmieszał się w to, ponieważ Correia była nieprzytomna. Cokolwiek tam było, Ronda powiedziała po walce: "Cóż, wszystko udowodniłam". Więc Ronda jest szczęśliwa i ja jestem szczęśliwy".

Labelle mimo podeszłego wieku nie siedzi bezczynnie i obserwuje rynek MMA a nade wszystko swój "najlepszy produkt" czyli Rondę Rousey. Pracujący w Kalifornijskiej Stanowej Komisji Atletyki (CSAC), często bierze udział w dyskusjach o tym, kto powinien być następnym rywalem Rousey. Czy będzie to Miesha Tate czy Cristiane "Cyborg" Justino?

"Cyborg to wielka zawodniczka, ona znajduje się wśród trzech najlepszych zawodniczek na świecie. Oczywiście, Ronda jest najlepsza. Potem następna jest Miesha Tate. Chciałbym zobaczyć walkę pomiędzy Tate i Cyborg, która nie jest na sterydach. Cyborg jest wielką fighterką, ale to nie nie jest poziom Rondy" - stwierdził wciąż aktywny ekspert sztuk Walki. Warto przypomnieć, iż jest on posiadaczem 10 dana w Judo i 9 w Ju-Jitsu a wśrod jego uczniów było wiele sław MMA i filmu.