Robbie Lawler vs Carlos Condit walką wieczoru UFC 193!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 06, sierpnia 2015
Mistrz UFC w wadze półśredniej, Robbie Lawler (26-10) nie próżnuje i zaledwie cztery miesiące po walce z Rory’m MacDonaldem stanie do kolejnej obrony swojego tytułu. Zawodnik American Top Team zmierzy się w walce wieczoru gali UFC 193 z byłym mistrzem WEC i byłym tymczasowym mistrzem UFC dywizji półśredniej, Carlosem Conditem (30-8). Gala jest zaplanowana na 15-ego listopada w australijskim Melbourne.
Dla Lawlera będzie to powrót po zwycięstwie na gali UFC 189 ze wspomnianym MacDonaldem po jednej z najlepszych walk w ponad 20-letniej historii największej obecnie organizacji MMA na świecie. Po 8,5 latach banicji Lawler powrócił do UFC, gdy ta kupiła Strikeforce i konsekwentnie zmierzał po pas wygrywając kolejne walki. Drogę do pasa miał nieco skomplikowaną, bo najpierw zmierzył się o wakujący tytuł z Johny’m Hendrickesm, by w kolejnej walce między nimi, którą poprzedziły dwa zwycięstwa trenującego na Florydzie zawodnika, odebrać mu tytuł. Można powiedzieć, że od kiedy ponownie walczy w UFC jest mistrzem walk rewanżowych. Dwukrotnie walczył zarówno z Hendricksem, jak i z MacDonaldem i w obydwu przypadkach wygrywał drugie walki z zawodnikami. Z Kanadyjczykiem wygrał również pierwszą potyczkę, więc w najbliższej przyszłości są iluzoryczne szanse na to, że zmierzy się z nim po raz trzeci.
Carlos Condit przekonał szefów UFC, by dać mu szanse walki o pas stopując na gali w Brazylii Thiago Alvesa. Zawodnik z teamu Grega Jacksona walkę wcześniej dość niefortunnie przegrał z Tyronem Woodleyem, na skutek jednego z kopnięć uszkodził nogę i nie był w stanie kontynuować pojedynku. Były Kickboxer tuż przed pojedynkiem z Woodley’em zrewanżował się Martinowi Kampmannowi za porażkę w debiucie w największej organizacji MMA na świecie, gdy przychodził do niej jako mistrz WEC, z nadzieją na szybką walkę o pas UFC. Walka z Duńczykiem była dla niego okazją do przerwania passy dwóch porażek z rzędu, której jednak ujmy mu nie przyniosły. Amerykanin przegrał wtedy w walce o pas z Georgesem St Pierre, a później z Johny’m Hendricksem.
Jest to jak na razie jedyna walka ogłoszona na australijską galę. Można się spodziewać, że kartę walk uzupełnią zawodnicy z Antypodów jak: Mark Hunt czy ostatnio znokautowany Soa Palalei.
Dla Lawlera będzie to powrót po zwycięstwie na gali UFC 189 ze wspomnianym MacDonaldem po jednej z najlepszych walk w ponad 20-letniej historii największej obecnie organizacji MMA na świecie. Po 8,5 latach banicji Lawler powrócił do UFC, gdy ta kupiła Strikeforce i konsekwentnie zmierzał po pas wygrywając kolejne walki. Drogę do pasa miał nieco skomplikowaną, bo najpierw zmierzył się o wakujący tytuł z Johny’m Hendrickesm, by w kolejnej walce między nimi, którą poprzedziły dwa zwycięstwa trenującego na Florydzie zawodnika, odebrać mu tytuł. Można powiedzieć, że od kiedy ponownie walczy w UFC jest mistrzem walk rewanżowych. Dwukrotnie walczył zarówno z Hendricksem, jak i z MacDonaldem i w obydwu przypadkach wygrywał drugie walki z zawodnikami. Z Kanadyjczykiem wygrał również pierwszą potyczkę, więc w najbliższej przyszłości są iluzoryczne szanse na to, że zmierzy się z nim po raz trzeci.
Carlos Condit przekonał szefów UFC, by dać mu szanse walki o pas stopując na gali w Brazylii Thiago Alvesa. Zawodnik z teamu Grega Jacksona walkę wcześniej dość niefortunnie przegrał z Tyronem Woodleyem, na skutek jednego z kopnięć uszkodził nogę i nie był w stanie kontynuować pojedynku. Były Kickboxer tuż przed pojedynkiem z Woodley’em zrewanżował się Martinowi Kampmannowi za porażkę w debiucie w największej organizacji MMA na świecie, gdy przychodził do niej jako mistrz WEC, z nadzieją na szybką walkę o pas UFC. Walka z Duńczykiem była dla niego okazją do przerwania passy dwóch porażek z rzędu, której jednak ujmy mu nie przyniosły. Amerykanin przegrał wtedy w walce o pas z Georgesem St Pierre, a później z Johny’m Hendricksem.
Jest to jak na razie jedyna walka ogłoszona na australijską galę. Można się spodziewać, że kartę walk uzupełnią zawodnicy z Antypodów jak: Mark Hunt czy ostatnio znokautowany Soa Palalei.