Jeszcze niedawno nad Danielem Omielańczukiem (17-5-1 MMA, 2-2 UFC) w związku z jego przyszłością w UFC zbierały się ciemne chmury. Jednak po ostatnim szybkim i efektownym zwycięstwie nad Chrisem de la Rochą na UFC Fight Night 72 w Glasgow jego sytuacja uległa znaczącej poprawie. Do tego stopnia, iż Polak w ostatnich dniach złożył podpis pod nową umową z największą organizacją MMA!

Nowa umowa sprawia, że Omielańczuk może liczyć na lepsze zarobki, co oczywiście ma kolosalne znaczenie, ale również wobec tego jego pozycja w UFC, przynajmniej na razie, wydaje się być niezagrożona. Jasne jest bowiem, że nowego kontraktu nie podpisuje się z kimś, z kim nie wiąże się żadnych nadziei i w najbliższym czasie ma się zamiar go zwolnić.

Niezależnie od klasy przeciwnika, którego niedawno pokonał Omielańczuk, po dłuższej przerwie pokazał swój potencjał, tkwiący zwłaszcza w stójce. W UFC z pewnością liczą na to, iż w kolejnych bojach niemal 33-letni zawodnik również będzie pokazywać swoje największe atuty i przede wszystkim, iż dalej będzie zwyciężać.