Tako rzecze Dana White: "UFC 189 najlepszą galą w historii!"
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: niedziela, 12, lipiec 2015
Jest przekonany, że była to najlepsza gala UFC w dotychczasowych dziejach tej federacji.
"Nie mam co do tego wątpliwości. Mieliśmy wiele nowych rzeczy, które wprowadziliśmy jak stroje Reeboka, nową grafikę, występy muzyczne przed wyjściem zawodników. Wiedziałem, że mamy przed sobą naprawdę fajne show, jedynie musieliśmy to wszystko dobrze wykonać i dopiąć na ostatni guzik. Bez wątpienia było to najlepsze UFC w historii.'"
Oczywiście nie mogło zabraknąć komentarzu odnośnie postawy Conora McGregora (18-2 MMA, 6-0 UFC) w walce o tymczasowy pas w wadze piórkowej z Chadem Mendesem (17-3 MMA, 8-3 UFC). Było wiele znaków zapytania, jakie miały wyjaśnić się w tym boju w związku z osobą Irlandczyka."Zawsze będą pojawiać się pytania, w zależności od tego, kto będzie jego oponentem. Np. jak to będzie, gdy przyjdzie mu się zmierzyć z Jose Aldo, który jest tak atletyczny, a jednak nie zdołał znokautować Mendesa po raz drugi. To czyni walki tak wielkimi, te wszystkie kwestie jak wątpliwości, debatowanie, to coś fajnego w byciu fanem sportów walki."
Można się zastanawiać, czy wynik tej potyczki nie byłby inny, gdyby tylko Mendes mógł przeprowadzić pełne przygotowania do niej. Ale White zdaje sobie sprawę z tego, iż to kolejny temat rzeka."Zdecydowanie, Conor miał pełen obóz i był przygotowany na zapasy. Ponownie, możemy debatować na te tematy przez cały dzień, ale Conor wziął ten pojedynek, to samo uczynił Chad Mendes."
Prezes UFC jest pod ogromnym wrażeniem postawy Robbie'ego Lawlera (26-10 MMA, 11-4 UFC) i Rory'ego MacDonalda (18-3 MMA, 9-3 UFC) w rywalizacji o tytuł mistrzowski w kategorii półśredniej. Helwani powiedział mu, iż sędziowie przed finałową rundą punktowali trzy rundy na korzyść MacDonalda, co nieco różniło się od punktacji White'a."Ja miałem dwa do dwóch przed piątą rundą. Rory MacDonald ma niesamowitą szczękę, ogromne serce, wolę, determinację, będzie dochodzić do siebie przez kilka dni, był niesamowity. Złamał nos w pierwszej rundzie, zaczął gasnąć, ale wtedy Robbie Lawler przyjął dziesięć wysokich kopnięć z rzędu. Była to jedna z najbardziej szalonych, najbardziej zdumiewających wojen, jaką widziałem w swoim życiu."
Na koniec White przyznał jeszcze, iż główna karta UFC 189 była tak wspaniała, iż możliwe byłoby dyskutowanie o niej przez wiele dni. I należy się z nim zgodzić, gdyż pięć głównych walk stało na rewelacyjnym poziomie, a dodając do tego całą wyjątkową otoczkę towarzyszącą temu wydarzeniu, UFC 189 z pewnością będzie mu się kojarzyć wyłącznie w pozytywny sposób.