Holenderski gwiazdor MMA, który swoją popularność zawdzięcza wielkim mięśniom i zwycięstwom w nieistniejącej już organizacji Dream oraz K-1, Alistair Overeem dwukrotnie walczył już z obecnym mistrzem UFC w wadze ciężkiej, Fabricio Werdumem. Mający problem ze znalezieniem stałego miejsca do treningów po opuszczeniu Golden Glory zawodnik uważa, że jest idealnym zawodnikiem, który może wyeksponować braki Fabricio Werduma w każdej płaszczyźnie walki.

Oczywiście Holender wypowiedział się co do sobotniej walki Werduma, który zaszokował wielu fanów UFC w imponującym stylu najpierw punktując Caina Velasqueza, a potem poddając go duszeniem gilotynowym. Warto w tym miejscu przypomnieć, że to właśnie Overeem jest ostatnim zawodnikiem, który pokonał Werduma i miało to miejsce w turnieju wagi ciężkiej kupionej przed laty przez ZUFFA organizacji Strikeforce. Oto co sądzi o jego występie w sobotę:

"Po pierwsze Werdumowi należą się ogromne gratulacje. Naprawdę rozwinął się jako zawodnik MMA i to bardzo się rozwinął. Zawsze miał asy w rękawie i potrafił je wykorzystywać. Zawsze wiedział, jak używać swojego BJJ i robił to niezwykle dobrze. Obecnie jest to naprawdę dobry zawodnik stójkowy, właściwie jest to naprawdę świetny wszechstronny zawodnik MMA. Pokazał naprawdę wielkie umiejętności i obecnie waga ciężka jest szeroko otwarta. Walczyłem z nim jednak i zaliczyłem doskonały występ, ale Cain w walce z nim zawalczył bardzo słabo. Zwykle jego kondycja jest jego największą bronią. Wyglądało an to, że w tej walce wysokość mu przeszkadzała. Ponadto był nieco zardzewiały, nie walczył od dwóch lat, więc można się było spodziewać, że taki scenariusz się rozegra. Obecnie Werdum znajduje się na fali wznoszącej, walcząc często. Cain nie walczył od dwóch lat i uważam, że walka na takiej wysokości po takiej przerwie nie była zbyt mądra. Zapaśnicy ze Stanów Zjednoczonych potrafią walczyć w takich warunkach, więc może postawili na to, nie mam pojęcia teraz. Jako mistrz powinieneś jednak walczyć częściej nić co dwa lata. Jeden z moich byłych trenerów mówił, że trzeba walczyć często, by nie wyjść z formy. Jeśli chodzi o Werduma, to wciąż ten sam człowiek, ale lepszy zawodnik. Jeśli zapytasz, czy mogę go pokonać to odpowiem, że mogę. Śledziłem jego progres jako zawodnika przez ostatnie lata i nie mogę się doczekać walki z nim. Widzę jego słabości i jestem najlepszym zawodnikiem, który może je wyeksponować."

Obecnie są niewielkie szanse na to, że Overeem dostanie walkę o pas. Faktycznie znajduje się on na fali dwóch zwycięstw, ale pokonanie Stefana Struve’a przed czasem i Roy’a Nelsona przez decyzje sędziów faktycznie przybliżyły go do walki o pas, ale nie w sposób spektakularny. 35-letni zawodnik nie  ma jeszcze zaplanowanej żadnej walki, ale po ostatnich wypowiedziach Mirko Filipovica i niedoszłej walce z Juniorem Dos Santosem, tych dwóch zawodników wydają się być najlepszymi kandydatami do walki z Holendrem.