Do trzech razy sztuka! Historia testów Nicka Diaza przed i po UFC 183!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: niedziela, 03, maj 2015
Jak się okazało, Nick Diaz był trzykrotnie poddawany testom antydopingowym przed galą UFC 183, która odbyła się 31 stycznia 2015 w Las Vegas. Były mistrz Strikeforce w wadze półśredniej, przeszedł dwa testy antydopingowe przed galą, ale dopiero trzeci test, zrobiony przed UFC 183, wykazał obecność THC w organizmie Amerykanina. Wszystkie trzy próbki były pobrane kilkanaście godzin przed walką z Andersonem Silvą.
31-letni zawodnik ponadto przeszedł bez trudu test, który odbył się 31-ego stycznia zorganizowany przez Laboratorium Badań Medycyny Sportowej akredytowane przy oddziale WADA w Salt Lake City. Wpadka Diaza jest już trzecią w jego karierze, bowiem wcześniej w jego organizmie znajdowano metabolity marihuany w 2007 i 2012 roku.
Branżowe serwisy dotarły do oficjalnej dokumentacji testów antydopingowych Diaza. Jak się okazało pierwszą próbkę Amerykanin oddał do badań w dniu gali UFC 183, czyli 31 stycznia 2015, przed godziną 20-tą miejscowego czasu, a dopiero próbka oddana o 22:38, czyli zaraz po walce, dała wynik pozytywny na obecność metabolitów marihuany, dwukrotnie przekraczający dozwoloną ilość substancji. Co jeszcze ciekawsze, na pięć minut przed północą pobrano trzecią próbkę moczu od Diaza, która okazał się być próbką czystą.
Dla Diaza pojedynek z Andersonem Silvą był pierwszą walką od starcia na gali UFC 158, w marcu 2013 roku, w którym zmierzył się o pas mistrza UFC w wadze półśredniej z broniącym tytułu Georgesem St Pierrem. Pojedynek z Andersonem Silvą zakończył się niepomyślnie dla Diaza, który przegrał na punkty z jednym z najlepszych zawodników w historii MMA. Jakby tego było mało, również Anderson Silva wpadł na testach antydopingowych po gali, jednak w jego przypadku nie wykry narkotyków, a zakazane środki dopingujące, które najprawdopodobniej pomogły Brazylijczykowi w powrocie do zdrowia po złamaniu nogi w pojedynku z Chrisem Weidmanem.
31-letni zawodnik ponadto przeszedł bez trudu test, który odbył się 31-ego stycznia zorganizowany przez Laboratorium Badań Medycyny Sportowej akredytowane przy oddziale WADA w Salt Lake City. Wpadka Diaza jest już trzecią w jego karierze, bowiem wcześniej w jego organizmie znajdowano metabolity marihuany w 2007 i 2012 roku.
Branżowe serwisy dotarły do oficjalnej dokumentacji testów antydopingowych Diaza. Jak się okazało pierwszą próbkę Amerykanin oddał do badań w dniu gali UFC 183, czyli 31 stycznia 2015, przed godziną 20-tą miejscowego czasu, a dopiero próbka oddana o 22:38, czyli zaraz po walce, dała wynik pozytywny na obecność metabolitów marihuany, dwukrotnie przekraczający dozwoloną ilość substancji. Co jeszcze ciekawsze, na pięć minut przed północą pobrano trzecią próbkę moczu od Diaza, która okazał się być próbką czystą.
Dla Diaza pojedynek z Andersonem Silvą był pierwszą walką od starcia na gali UFC 158, w marcu 2013 roku, w którym zmierzył się o pas mistrza UFC w wadze półśredniej z broniącym tytułu Georgesem St Pierrem. Pojedynek z Andersonem Silvą zakończył się niepomyślnie dla Diaza, który przegrał na punkty z jednym z najlepszych zawodników w historii MMA. Jakby tego było mało, również Anderson Silva wpadł na testach antydopingowych po gali, jednak w jego przypadku nie wykry narkotyków, a zakazane środki dopingujące, które najprawdopodobniej pomogły Brazylijczykowi w powrocie do zdrowia po złamaniu nogi w pojedynku z Chrisem Weidmanem.