free templates joomla

Joanna Jędrzejczyk vs. Jessica Penne nową walką wieczoru UFC Fight Night 69 w Berlinie!

fot. Tomasz Pierzycki - Joanna Jędrzejczyk Przed chwilą dowiedzieliśmy się, iż kolejny bój Joanny Jędrzejczyk (9-0 MMA, 3-0 UFC), będący dla niej zarazem pierwszą obroną pasa mistrzowskiego UFC w wadze słomkowej, odbędzie się już 20 czerwca 2015 roku przy okazji gali UFC Fight Night 69 w Berlinie. Będzie to zarazem walka wieczoru, w której podejmie Jessicę Penne (12-2 MMA, 1-0 UFC). To oznacza prawdziwą ucztę dla polskich fanów MMA, gdyż w hali O2 World zaprezentuje się w sumie aż czterech reprezentantów naszego kraju.

Taki obrót spraw był możliwy m.in. dzięki temu, iż kontuzji nabawił się Alexander Gustafsson, który w początkowo awizowanej walce wieczoru miał zmierzyć się z Gloverem Teixeirą. Organizacja UFC w krótkim czasie potrafiła zakontraktować inne, ciekawe zestawienie, które z pewnością przyciągnie do stolicy Niemiec wielu kibiców, a zwłaszcza tych z Polski.  Udział pierwszej polskiej mistrzyni UFC to doskonały wabik, żeby przebyć niewielki dystans, jaki dzieli nasz kraj od Berlina i wspierać nową gwiazdę światowego MMA, a przy okazji pozostałych ''biało-czerwonych'', czyli Piotra Hallmanna, Krzysztofa Jotko i Łukasza Sajewskiego.

Jędrzejczyk wykonała imponujace wejście do największej organizacji MMA. Po zwycięstwach na punkty nad dwiema mocnymi Brazylijkami: Julianą Limą, a zwłaszcza z Claudią Gadelhą, otrzymała pojedynek o tytuł, w którym nie dała żadnych szans krótko panującej jako mistrzyni Carli Esparzy, rozbijając ją od początku walki, która skończyła się już w drugiej rundzie. Do stojącego na arcymistrzowskim poziomie Muay Thai fighterka Arrachionu Olsztyn dodała także znakomitą obronę przed obaleniami i stale pracuje nad wszystkimi aspektami, wiążącymi się z byciem jak najwszechstronniejszą wojowniczką, co zresztą sukcesywnie wdraża w życie.

Licząca sobie 32 lata Penne dała się poznać jako mistrzyni Invicta FC w kategorii atomowej. Do UFC trafiła poprzez dwudziesty sezon ''The Ultimate Fightera'', który miał wyłonić pierwszą czempionkę w wadze słomkowej. W programie wygrywała przez poddanie z Lisą Ellis, a także z Aisling Daly przez decyzję, by w końcu znaleźć pogromczynię w osobie Carli Esparzy. W oficjalnym debiucie dla UFC wypunktowała inną półfinalistkę ''TUFa'' Randę Markos. Amerykanka to zawodniczka szczególnie dobrze czująca się w parterze, gdyż aż siedem razy zwyciężała technikami kończącymi. Na pewno jednak nie ma tak dobrych zapasów co Esparza, której zapędy do przeniesienia walki na ziemię Jędrzejczyk bardzo łatwo pacyfikowała.

Wydaje się więc, że porównując Penne do ostatnich rywalek Polki, to na zasadzie czysto papierowego porównania nie jest zawodniczką tego kalibru co Gadelha czy nawet Esparza. Wobec tego wiele wskazuje na to, że Jędrzejczyk w pewnym stylu zachowa pas przy sobie, choć z pewnością nie zlekceważy swojej najbliższej przeciwniczki. Warto zauważyć, iż to pierwsze w historii UFC starcie o tytuł mistrzowski, jakie zostanie przeprowadzone na terenie kontynentalnej części Europy, więc obu paniom przypadł duży zaszczyt. A my mamy wielką nadzieję, że po tym pojedynku dalej będziemy mogli z dumą mówić o tym, iż w naszym kraju wciąż mamy mistrzynię UFC.