Zmiany na warszawskim rynku MMA!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: środa, 29, kwiecień 2015
Spore zmiany czekają rozwijający się mocm warszawski rynek klubów Sportów Walki w najbliższym czasie. Dotyczy to głównie klubów specjalizujących się w MMA lub posiadających tak zwane sekcje zawodnicze. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć do Warszawskiego Centrum Atletyki (WCA) na Żoliborzu przejdzie spora grupa zawodników S4 Fight Team na Mokotowie pod kierownictwem 39-letniego trenera Roberta Jocza. To nie wszystkie zmiany, ale o tym poniżej.
Jak pamięta część naszych czytelników, niespełna dwa lata temu, w marcu 2013 roku, gościnne progi Nastula Team, także zlokalizowanego na Żoliborzu, opuściła pokaźna grupa wraz z trenerem Robertem Joczem. Wówczas głównym szkoleniowcem klubu mistrza olimpijskiego został Łukasz Jurkowski zastępując trenera Jocza. Teraz wygląda to jak powrót na "stare śmieci", ale przeprowadzka ma tylko dzielnicowe podobieństwo.
Teraz można rzec, iż cała grupa S4 Fight Team wędruje pod skrzydła Warszawskiego Centrum Atletyki. A jest to nie byłe jaka "kamanda", bowiem nazwiska takie jak firmowa dwójka walcząca niedawno w UFC Bartosz Fabiński i Izabela Badurek czy utalentowany Aleksander Rychlik - już wiele mówią kibicom a środowisku są one doskonale znane. Z tej grupy w S4 pozostanie Tomasz Janiszewski, który chce być lojalny wobec klubu.
Na razie trudno dociec na jakich zasadach odbędzie, ów "cykliczny exodus". Jak udało nam się dowiedzieć w najbliższy wtorek, 5-go maja, zwołana będzie konferencja prasowa dla mediów w tej sprawie. Prasa branżowa we czwartek, 30-go kwietnia, otrzyma zaproszenie na konferencję. Nieoficjalnie wiemy, iż do nowego teamu WCA Fight Team dołączą Krzysztof Jotko i Łukasz Bieńkowski. Od dawna w S4 Fight Team jest Emil Różewski i on też zasili szeregi WCA. Według naszej wiedzy są to plany stworzenia najsilniejszego klubu MMA w Polsce.
Uprzedzając jakby wypadki w WCA, jeden z trenerów Ankosu Zapasy Warszawa, Piotr Jeleniewski ogłosił swoje rozstanie z gościnnymi progami Warszawskiego Centrum Atletyki, dziękując za dwuletnią współpracę. Oliwy do ognia dodaje fakt, iż Trenera Roku 2013 wg. jednego z branżowych portali, opuszczają najwierniejsi pretorianie: Anzor Azhiev i Arbi Shamaev. Także Piotr Strus i Daniel Omielańczuk pozostanie w WCA. Według naszych informacji u boku trenera Jeleniewskiego pozostaną tacy zawodnicy jak Jakub Kowalewicz i Alan Kwieciński.
De facto warto tu z uśmiechem zauważyć, iż w czerwcu 2014 roku, Jakuba Kowalewicza trener Jeleniewski częściowo relegował z teamu i przywrócił dopiero po zwycięstwie na FEN 3, zostawiając go samego na czas tej walki. Zakazał też dwóm czeczeńskim zawodnikom obecności przy Kowalewiczu na czas pojedynku we Wrocławiu. Mimo to po powrocie i obecnej sytuacji, Kowalewicz okazał się bardziej lojalny niż dawni pretorianie.
To jakby to jakby temat poboczny całego exodusu i zmian na warszawskiej scenie klubów półprofesjonalnego i profesjonalnego MMA. Przyszłość dla jednych jawi się różowo a dla innych niekoniecznie. Grupa ex-S4 Fight Team w ostatnim czasie wysforowała się przed szereg sukcesami i pozostawiła daleko w tyle inne teamy na przestrzeni owych dwóch lat. Osłabieniu uległy i ulegają po odejściu trenera Jocza i trenera Igora Kołacina, Nastula Team czy choćby Ankos Zapasy Warszawa, znany dawniej jako PJ Promotion, w którym trenował m.in. Marcin Naruszczka i...sam Mariusz Pudzianowski. Obecny Poland Top Team znany niegdyś jako Okniński MMA jest już w ogonie klubów po opuszczeniu go przez Krzysztofa Jotko czy Łukasza Bieńkowskiego. Sam Oknński też był na krótko szkoleniowcem w S4 Fight Team, ale hucznie go powitano i szybko się z nim rozstano.
Zmiany są ciekawe, ale trudno powiedzieć i raczej trudno przypuszczać, by była to trwała sytuacja na mapie klubowej. Zawodnicy będą nadal rotować pomiędzy poszczególnymi klubami a także utrzymywać z nimi kontakt, bowiem np. Tomasz Janiszewski prowadzi zajęcia w S4 a w WCA, Alan Kwieciński. Trudno przypuszczać, by z dawnymi kolegami czy nowymi-starymi teami zerwali kontakty. Czas pokaże jak będzie wyglądać warszawski rynek MMA za dwa lata, bowiem jak widać, zmiany na nim przebiegają w dwuletnich cyklach..:).
Jak pamięta część naszych czytelników, niespełna dwa lata temu, w marcu 2013 roku, gościnne progi Nastula Team, także zlokalizowanego na Żoliborzu, opuściła pokaźna grupa wraz z trenerem Robertem Joczem. Wówczas głównym szkoleniowcem klubu mistrza olimpijskiego został Łukasz Jurkowski zastępując trenera Jocza. Teraz wygląda to jak powrót na "stare śmieci", ale przeprowadzka ma tylko dzielnicowe podobieństwo.
Teraz można rzec, iż cała grupa S4 Fight Team wędruje pod skrzydła Warszawskiego Centrum Atletyki. A jest to nie byłe jaka "kamanda", bowiem nazwiska takie jak firmowa dwójka walcząca niedawno w UFC Bartosz Fabiński i Izabela Badurek czy utalentowany Aleksander Rychlik - już wiele mówią kibicom a środowisku są one doskonale znane. Z tej grupy w S4 pozostanie Tomasz Janiszewski, który chce być lojalny wobec klubu.
Na razie trudno dociec na jakich zasadach odbędzie, ów "cykliczny exodus". Jak udało nam się dowiedzieć w najbliższy wtorek, 5-go maja, zwołana będzie konferencja prasowa dla mediów w tej sprawie. Prasa branżowa we czwartek, 30-go kwietnia, otrzyma zaproszenie na konferencję. Nieoficjalnie wiemy, iż do nowego teamu WCA Fight Team dołączą Krzysztof Jotko i Łukasz Bieńkowski. Od dawna w S4 Fight Team jest Emil Różewski i on też zasili szeregi WCA. Według naszej wiedzy są to plany stworzenia najsilniejszego klubu MMA w Polsce.
Uprzedzając jakby wypadki w WCA, jeden z trenerów Ankosu Zapasy Warszawa, Piotr Jeleniewski ogłosił swoje rozstanie z gościnnymi progami Warszawskiego Centrum Atletyki, dziękując za dwuletnią współpracę. Oliwy do ognia dodaje fakt, iż Trenera Roku 2013 wg. jednego z branżowych portali, opuszczają najwierniejsi pretorianie: Anzor Azhiev i Arbi Shamaev. Także Piotr Strus i Daniel Omielańczuk pozostanie w WCA. Według naszych informacji u boku trenera Jeleniewskiego pozostaną tacy zawodnicy jak Jakub Kowalewicz i Alan Kwieciński.
De facto warto tu z uśmiechem zauważyć, iż w czerwcu 2014 roku, Jakuba Kowalewicza trener Jeleniewski częściowo relegował z teamu i przywrócił dopiero po zwycięstwie na FEN 3, zostawiając go samego na czas tej walki. Zakazał też dwóm czeczeńskim zawodnikom obecności przy Kowalewiczu na czas pojedynku we Wrocławiu. Mimo to po powrocie i obecnej sytuacji, Kowalewicz okazał się bardziej lojalny niż dawni pretorianie.
To jakby to jakby temat poboczny całego exodusu i zmian na warszawskiej scenie klubów półprofesjonalnego i profesjonalnego MMA. Przyszłość dla jednych jawi się różowo a dla innych niekoniecznie. Grupa ex-S4 Fight Team w ostatnim czasie wysforowała się przed szereg sukcesami i pozostawiła daleko w tyle inne teamy na przestrzeni owych dwóch lat. Osłabieniu uległy i ulegają po odejściu trenera Jocza i trenera Igora Kołacina, Nastula Team czy choćby Ankos Zapasy Warszawa, znany dawniej jako PJ Promotion, w którym trenował m.in. Marcin Naruszczka i...sam Mariusz Pudzianowski. Obecny Poland Top Team znany niegdyś jako Okniński MMA jest już w ogonie klubów po opuszczeniu go przez Krzysztofa Jotko czy Łukasza Bieńkowskiego. Sam Oknński też był na krótko szkoleniowcem w S4 Fight Team, ale hucznie go powitano i szybko się z nim rozstano.
Zmiany są ciekawe, ale trudno powiedzieć i raczej trudno przypuszczać, by była to trwała sytuacja na mapie klubowej. Zawodnicy będą nadal rotować pomiędzy poszczególnymi klubami a także utrzymywać z nimi kontakt, bowiem np. Tomasz Janiszewski prowadzi zajęcia w S4 a w WCA, Alan Kwieciński. Trudno przypuszczać, by z dawnymi kolegami czy nowymi-starymi teami zerwali kontakty. Czas pokaże jak będzie wyglądać warszawski rynek MMA za dwa lata, bowiem jak widać, zmiany na nim przebiegają w dwuletnich cyklach..:).