SportAccord World Combat Games 2013: podsumowanie igrzysk!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: piątek, 01, listopad 2013
Warto pokusić się o krótką ocenę Światowych Igrzysk Sportów Walki, które odbywały się w dniach od 18-go do 26-go października w Sankt Petersburgu w Rosji. Warto też odnieść się do występu polskich reprezentantów Sportów Walki na tych zawodach. Podczas SportAccord World Combat Games 2013, które są jednymi z największych światowych zawodów sportowych. Wzięło w nich udział około 1400 sportowców z 97 krajów. Rywalizowano w 15 dyscyplinach od Judo, poprzez zapasy, Sambo, Sumo, Aikido, Muay Thai po Kickboxing i szermierkę. Było to prawdziwe święto Sztuk Walki, które odbywa się po raz drugi w historii i odbywa się ono w cyklu trzyletnim.
Najwięcej medali, bo w ilości 93 krążków zdobyli sportowcy z Rosji (47 złotych, 20 srebrnych i 26 brązowych), którzy wyprzedzili a w zasadzie zdeklasowali drugą Francję mającą 12 złotych, 8 srebrnych i 9 brązowych medali. Francuzi wygrali z innymi ekipami, dzięki zdominowaniu w Savate, czyli swoim narodowym sporcie. Dokładnie podobnie Rosja, dominuje w Sambo. Rosjanie powtórzyli swój triumf z przed trzech lat (39 medali w tym 18 złotych), gdy wyprzedzili Chiny (31 medali), ale takiego dorobku blisko 100 medali chyba nikt się nie spodziewał. Trzecią ekipą była Japonia (11-5-4). Niespodzianką była czwarta pozycja Iranu, co można uznać za swoistą sensację i dopiero piąta pozycja Chin. Przed trzema laty Iran był dziewiąty a Chiny drugie. Oczywiście we wszystkim decydująca była rola gospodarza imprezy a także swoista geografia dyscyplin, kategorii i nawet wag w jakich rywalizowano w niektórych sportach.
Polacy raczej nie zawiedli zajmując 12 miejsce w ogólnej klasyfikacji. Ogółem zdobyliśmy 11 medali w tym dwa złote 29-letniej Martyny Bierońskiej i Macieja Glabusa. Bierońska jest bohaterką polskiej ekipy, bo dorzuciła jeszcze brąz w drugiej formie rywalizacji Ju-Jitsu (Ne-Waza). 37-letni Maciej Glabus miał z kolei tak potrzebne szczęście i w losowaniu i w finale z Albertem Durajewem z Rosji. Polak zwyciężył odnosząc życiowy sukces.
Pozostałe medale także były sukcesem grapplerów i zawodników Ju-Jitsu, co może cieszyć ale i smucić w kontekście pozostałych dyscyplin. W 2010 roku Polska miała 10 miejsce, zdobywając 15 medali, ale wówczas startowało 67 ekip z całego świata, teraz było ich znacznie więcej. W Kickboxingu i Muay Thai startowało z Polski po dwójce zawodników. Wszyscy trafili na najlepszych w swoich wagach i przegrali po dobrych walkach. W Wushu nikt startował, bowiem Piotr Strus mógł obsadzić jedno jedyne zdobyte miejsce, ale z różnych względów nie mógł tam walczyć i oddaliśmy pewny medal walkowerem. W wielu dyscyplinach jak Kendo, Karate, Kicboxing, Sambo, Sumo czy Muay Thai, startowało po jednym lub maksymalnie dwóch zawodników. W wielu formułach nie było rywalizacji innej niż drużynowa, co uniemożliwiało poprawienie medalowego dorobku.
Ogólnie także Igrzyska można uznać za sukces, choć rozmachem, zainteresowaniem mediów, czy poziomem wielu dyscyplin - daleko było do pierwszych zawodów w Pekinie w 2010 roku. Hale na wielu dyscyplinach świeciły pustkami na trybunach i było to diametralnie odmienne atmosferą od poprzedniej imprezy. Sama formuła zawodów, doboru dyscyplin (np. szermierka w programie, jeden styl Karate, udział dyscyplin olimpijskich) także wymaga przemyślenia i analizy, by nie utopić dziecka z kąpielą i nie zmarnować alternatywnej do Igrzysk Olimpijskich szansy zaistnienia w wielkim świecie sportu. To jednak już zmartwienie decydentów SportAccord Combat Games. Poniżej lista polskich medalistów:
Złote medale
Martyna Bierońska (Ju-Jitsu -55 kg)
Maciej Glabus (Grappling -84 kg No-Gi)
Srebrne
Karolina Zawodnik (Grappling -64 kg Gi)
Brązowe medale
Mariusz Abramiuk (Ju-Jitsu Ne-Waza -70 kg)
Karol Dzieniszewski (Ju-Jitsu Ne-Waza, -85 kg)
Emilia Maćkowiak (Ju-Jitsu -70 kg)
Martyna Bierońska (Ju-jitsu Ne-Waza -55kg)
Maciej Polok (Grappling -71 kg Gi)
Piotr Podstawczuk (Grappling -66kg No-Gi)
Kamil Mitosek (Grappling, -77 kg No-Gi)
Maciej Szewczak (Fighting +94 kg)
Najwięcej medali, bo w ilości 93 krążków zdobyli sportowcy z Rosji (47 złotych, 20 srebrnych i 26 brązowych), którzy wyprzedzili a w zasadzie zdeklasowali drugą Francję mającą 12 złotych, 8 srebrnych i 9 brązowych medali. Francuzi wygrali z innymi ekipami, dzięki zdominowaniu w Savate, czyli swoim narodowym sporcie. Dokładnie podobnie Rosja, dominuje w Sambo. Rosjanie powtórzyli swój triumf z przed trzech lat (39 medali w tym 18 złotych), gdy wyprzedzili Chiny (31 medali), ale takiego dorobku blisko 100 medali chyba nikt się nie spodziewał. Trzecią ekipą była Japonia (11-5-4). Niespodzianką była czwarta pozycja Iranu, co można uznać za swoistą sensację i dopiero piąta pozycja Chin. Przed trzema laty Iran był dziewiąty a Chiny drugie. Oczywiście we wszystkim decydująca była rola gospodarza imprezy a także swoista geografia dyscyplin, kategorii i nawet wag w jakich rywalizowano w niektórych sportach.
Polacy raczej nie zawiedli zajmując 12 miejsce w ogólnej klasyfikacji. Ogółem zdobyliśmy 11 medali w tym dwa złote 29-letniej Martyny Bierońskiej i Macieja Glabusa. Bierońska jest bohaterką polskiej ekipy, bo dorzuciła jeszcze brąz w drugiej formie rywalizacji Ju-Jitsu (Ne-Waza). 37-letni Maciej Glabus miał z kolei tak potrzebne szczęście i w losowaniu i w finale z Albertem Durajewem z Rosji. Polak zwyciężył odnosząc życiowy sukces.
Pozostałe medale także były sukcesem grapplerów i zawodników Ju-Jitsu, co może cieszyć ale i smucić w kontekście pozostałych dyscyplin. W 2010 roku Polska miała 10 miejsce, zdobywając 15 medali, ale wówczas startowało 67 ekip z całego świata, teraz było ich znacznie więcej. W Kickboxingu i Muay Thai startowało z Polski po dwójce zawodników. Wszyscy trafili na najlepszych w swoich wagach i przegrali po dobrych walkach. W Wushu nikt startował, bowiem Piotr Strus mógł obsadzić jedno jedyne zdobyte miejsce, ale z różnych względów nie mógł tam walczyć i oddaliśmy pewny medal walkowerem. W wielu dyscyplinach jak Kendo, Karate, Kicboxing, Sambo, Sumo czy Muay Thai, startowało po jednym lub maksymalnie dwóch zawodników. W wielu formułach nie było rywalizacji innej niż drużynowa, co uniemożliwiało poprawienie medalowego dorobku.
Ogólnie także Igrzyska można uznać za sukces, choć rozmachem, zainteresowaniem mediów, czy poziomem wielu dyscyplin - daleko było do pierwszych zawodów w Pekinie w 2010 roku. Hale na wielu dyscyplinach świeciły pustkami na trybunach i było to diametralnie odmienne atmosferą od poprzedniej imprezy. Sama formuła zawodów, doboru dyscyplin (np. szermierka w programie, jeden styl Karate, udział dyscyplin olimpijskich) także wymaga przemyślenia i analizy, by nie utopić dziecka z kąpielą i nie zmarnować alternatywnej do Igrzysk Olimpijskich szansy zaistnienia w wielkim świecie sportu. To jednak już zmartwienie decydentów SportAccord Combat Games. Poniżej lista polskich medalistów:
Złote medale
Martyna Bierońska (Ju-Jitsu -55 kg)
Maciej Glabus (Grappling -84 kg No-Gi)
Srebrne
Karolina Zawodnik (Grappling -64 kg Gi)
Brązowe medale
Mariusz Abramiuk (Ju-Jitsu Ne-Waza -70 kg)
Karol Dzieniszewski (Ju-Jitsu Ne-Waza, -85 kg)
Emilia Maćkowiak (Ju-Jitsu -70 kg)
Martyna Bierońska (Ju-jitsu Ne-Waza -55kg)
Maciej Polok (Grappling -71 kg Gi)
Piotr Podstawczuk (Grappling -66kg No-Gi)
Kamil Mitosek (Grappling, -77 kg No-Gi)
Maciej Szewczak (Fighting +94 kg)