Krzysztof Kułak podpisał kontrakt z Celtic Gladiator!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: sobota, 11, sierpnia 2012
Jak poinformował oficjalnie promotor Mariusz Lechicki organizujący w Irlandii gale MMA z serii Celtic Gladiator, organizacja podpisała w kontrakt z byłym Międzynarodowym Mistrzem KSW w wadze średniej 31 letnim Krzysztofem Kułakiem (24-12) na dwie zawodowe walki. Pierwsza z nich odbędzie się w Dublinie w dniu 22-go września tego roku.
Krzysztof Kułak to jeden z najbardziej znanych polskich zawodników MMA, który dodatkowo walczył nie tylko na krajowym rynku, ale także przecierał zagraniczne szlaki. Toczył walki z wieloma świetnymi europejskimi zawodnkami. Na KSW Extra w 2008 roku, starł się z nieznanym wówczas szwedem Alexandrem Gustafssonem, który dziś jest jedną z czołowych postaci UFC w wadze półciężkiej. Pas KSW wywalczył w 2010 roku bijąc bezdyskusyjnie Brazylijczyka Victora Nobregę.
W 2010 roku stoczył ostatnią walkę z Danielem Dowdą na KSW . Krzysztof był w życiowej formie wówczas i szykował się do rewanżu z Michałem Materlą z którym przegrał na KSW 6. Niestety kontuzja kręgosłupa przekreśliła te plany a sam popularny "Model" myślał o zakończeniu kariery. W międzyczasie zajął się m.in. sędziowanie walk na polskich galach i trzeba przyznać, że robił to zdecydowanie najlepiej z wszystkich polskich arbitrów ringowych wykazując się dużym wyczuciem. Na razie nie jest znany rywal polskiego zawodnika, ale na pewno będzie to któraś ze znaczących postaci szeroko rozumianego brytyjskiego MMA.
Krzysztof Kułak to jeden z najbardziej znanych polskich zawodników MMA, który dodatkowo walczył nie tylko na krajowym rynku, ale także przecierał zagraniczne szlaki. Toczył walki z wieloma świetnymi europejskimi zawodnkami. Na KSW Extra w 2008 roku, starł się z nieznanym wówczas szwedem Alexandrem Gustafssonem, który dziś jest jedną z czołowych postaci UFC w wadze półciężkiej. Pas KSW wywalczył w 2010 roku bijąc bezdyskusyjnie Brazylijczyka Victora Nobregę.
W 2010 roku stoczył ostatnią walkę z Danielem Dowdą na KSW . Krzysztof był w życiowej formie wówczas i szykował się do rewanżu z Michałem Materlą z którym przegrał na KSW 6. Niestety kontuzja kręgosłupa przekreśliła te plany a sam popularny "Model" myślał o zakończeniu kariery. W międzyczasie zajął się m.in. sędziowanie walk na polskich galach i trzeba przyznać, że robił to zdecydowanie najlepiej z wszystkich polskich arbitrów ringowych wykazując się dużym wyczuciem. Na razie nie jest znany rywal polskiego zawodnika, ale na pewno będzie to któraś ze znaczących postaci szeroko rozumianego brytyjskiego MMA.