Jest wielce prawdopodobne, iż kontrowersyjny 32 letni holenderski zawodnik Alistair Overeem (36-12 MMA, 1-1 UFC), powróci do walki na gali UFC 164, która odbędzie 31-go sierpnia w Milwaukee. Informację podały amerykańskie media powołując się na źródła zbliżone do obozu zawodnika. Najbardziej prawdopodobnym rywalem zaś wydaje się być silny Amerykanin Travis Browne (14-1-1 MMA, 5-1-1 UFC) choć to nie jest jeszcze przesądzone. Inne poważne kandydatury to zapaśnik Daniel Cormier i Roy Nelson.

Słynny "Demolition Man" jak nazywany jest mistrz K-1 World GP, Strikeforce i Dream zanotuje tym samym pierwszy występ od szokującej porażki z Antonio "Bigfoot" Silvą na UFC 156, gdy powrócił po dopingowej banicji. Holender został złapany podczas badań przed walką na UFC 146 z Brazylijczykiem Juniorem Dos Santosem, ówczesnym mistrzem wagi ciężkiej. Tamto nieszczęście pociągnęło za sobą kolejne w postaci porażki z Silvą.

Ostatecznie na UFC 160, ponownie Overeem miał spotkać się z Dos Santosem, ale wycofał się rzekomo wskutek kontuzji i zastąpił go Samoańczyk wywodzący się z K-1 Mark Hunt. To nie zbudowało mu dobrego odbioru wśród fanów, choć takowych Alistairowi nadal nie brakuje. On sam i jego sztab chyba zrozumieli, że po klęsce z Silvą raczej nie miałby wielkich szans z "Cigano" jak nazywany jest Junior Dos Santos. Patrząc na poprzednie wydarzenia z kariery Overeema w UFC, można rzec, iż nieszczęścia chodzą parami i chyba to właśnie mieli na uwadze wycofując się z tej walki.

Teraz Holender będzie mógł próbować odzyskać zaufanie kibiców a nade wszystko władz UFC. Kandydatów do walki z nim nie brakuje, bowiem organizacja jest dzisiaj dominantem w odniesieniu do wagi ciężkiej. Grupuje najlepszych zawodników, w tym tych odziedziczonych po Strikeforce jak też debiutantów, wśród których być może znajdzie się Daniel Omielańczuk z Warszawy, co jest świeżą informacją. Waga ciężka i pozycje poszczególnych zawodników zostaną szybko zweryfikowane podczas sobotniej gali UFC 160 w dniu 25 maja, gdzie oczekiwany jest występ Caina Velasqueza i Juniora Dos Santosa, odpowiednio z Antonio Silvą i Markiem Huntem.