Urijah Faber o kolejnych walkach o pas i swojej emeryturze!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: piątek, 01, marzec 2013
Urijah Faber (27-6 MMA, 3-2 UFC) walczył 33 razy w zawodowym MMA. Szesnaście z tych pojedynków to walki o pasy mistrzowskie KOTC, WEC i UFC. Zawodnik Alpha Male jest byłym mistrzem WEC w wadze piórkowej i KOTC w wadze koguciej. Podczas ostatniej walki na UFC 157 poddał Ivana Menjivara (25-10 MMA, 4-2 UFC) poprzez spektakularne duszenie zza pleców.
"Mój problem to przede wszystkim to, że muszę odpowiadać na śmieszne pytania zadawane przez dziennikarzy. Powodem tego, że dostawałem tyle szans na walkę o pasy jest to, że przez 10 lat byłem zawsze w czołówce swoich kategorii wagowych."
Faber, który po pas WEC sięgnął w marcu 2006 roku, później pięciokrotnie bronił pasa mistrzowskiego pokonując takich zawodników jak Dominick Cruz i Jens Pulver. Po wielu sukcesach w WEC przeniósł się do UFC. Obecnie bilans Fabera to trzy zwycięstwa i dwie porażki. Dwukrotnie przegrywał starcia o pas mistrzowski UFC. W 2011 roku został pokonany przez Dominicka Cruza i zaprzepaścił szansę sięgnięcia po pas mistrzowski UFC. W kolejnym roku dostał kolejną szansę zmierzenia się o pas. Po kolejnej 5-rundowej batalii musiał ponownie przełknąć gorzką pigułkę, gdyż tymczasowy tytuł w wadze koguciej powędrował do Renana Barao.
"Wiem, że jestem bliski posiadania kolejnego pasa. Przegrałem z Barao, który jest świetnym zawodnikiem. Walka z Brazylijczykiem nie potoczyła się tak jak chciałem. W pierwszej rundzie po jednym z kolan miałem złamane żebro. Nie poddałem się i walczyłem dalej."
"Mam się coraz lepiej. Poprawiłem stójkę, czuję się coraz bardziej komfortowo. Zgadzam się z opinią, że walczenie w MMA wymaga większego zaangażowania. MMA jest w fazie rozwoju. Cieszę się, że wielu młodych ludzi decyduje się, aby trenować ten sport. Czuję się trochę jak osoba, która pomogła im wybrać właściwą drogę rozwoju. Zacząłem trenować MMA w czasach kiedy UFC nie cieszyło się jeszcze sławą na skalę globalną. Jestem gotowy na kolejną walkę o pas."
Faber przyznał, że najdziwniejsze pytanie jakie otrzymał to o to kiedy zamierza przejść na emeryturę. Urijah Faber zaśmiał się i zapowiedział, że jeszcze przez długi czas będzie występował w oktagonie.
"Ostatnio żartowałem, że mam coraz więcej siwych włosów i muszę poddać się kolejnej operacji kolana. Ludzie zaczęli łączyć to z moim przejściem na emeryturę. Chciałbym zaprzeczyć wszystkim spekulacjom. Mam 33 lata, czuję się świetnie i nie przechodzę na emeryturę." - zakończył Faber.
"Mój problem to przede wszystkim to, że muszę odpowiadać na śmieszne pytania zadawane przez dziennikarzy. Powodem tego, że dostawałem tyle szans na walkę o pasy jest to, że przez 10 lat byłem zawsze w czołówce swoich kategorii wagowych."
Faber, który po pas WEC sięgnął w marcu 2006 roku, później pięciokrotnie bronił pasa mistrzowskiego pokonując takich zawodników jak Dominick Cruz i Jens Pulver. Po wielu sukcesach w WEC przeniósł się do UFC. Obecnie bilans Fabera to trzy zwycięstwa i dwie porażki. Dwukrotnie przegrywał starcia o pas mistrzowski UFC. W 2011 roku został pokonany przez Dominicka Cruza i zaprzepaścił szansę sięgnięcia po pas mistrzowski UFC. W kolejnym roku dostał kolejną szansę zmierzenia się o pas. Po kolejnej 5-rundowej batalii musiał ponownie przełknąć gorzką pigułkę, gdyż tymczasowy tytuł w wadze koguciej powędrował do Renana Barao.
"Wiem, że jestem bliski posiadania kolejnego pasa. Przegrałem z Barao, który jest świetnym zawodnikiem. Walka z Brazylijczykiem nie potoczyła się tak jak chciałem. W pierwszej rundzie po jednym z kolan miałem złamane żebro. Nie poddałem się i walczyłem dalej."
"Mam się coraz lepiej. Poprawiłem stójkę, czuję się coraz bardziej komfortowo. Zgadzam się z opinią, że walczenie w MMA wymaga większego zaangażowania. MMA jest w fazie rozwoju. Cieszę się, że wielu młodych ludzi decyduje się, aby trenować ten sport. Czuję się trochę jak osoba, która pomogła im wybrać właściwą drogę rozwoju. Zacząłem trenować MMA w czasach kiedy UFC nie cieszyło się jeszcze sławą na skalę globalną. Jestem gotowy na kolejną walkę o pas."
Faber przyznał, że najdziwniejsze pytanie jakie otrzymał to o to kiedy zamierza przejść na emeryturę. Urijah Faber zaśmiał się i zapowiedział, że jeszcze przez długi czas będzie występował w oktagonie.
"Ostatnio żartowałem, że mam coraz więcej siwych włosów i muszę poddać się kolejnej operacji kolana. Ludzie zaczęli łączyć to z moim przejściem na emeryturę. Chciałbym zaprzeczyć wszystkim spekulacjom. Mam 33 lata, czuję się świetnie i nie przechodzę na emeryturę." - zakończył Faber.