Chcę Petra Yana! Mistrz UFC odpowiada na wyzwanie Rosjanina!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: niedziela, 01, grudzień 2024
Dzierżący pas mistrza UFC dywizji koguciej, Gruzin Merab Dvalishvilli (18-4) odpowiedział na wyzwanie rzucone przez zwycięzcę walki wieczoru na UFC Fight Night 240, Petra Yana (18-5). Gruzin chętnie da rewanż byłemu czempionów, o który ten drugi upomniał się po sobotnim zwycięstwie nad Deivesonem Figueiredo w chińskim Macau.
Wspomniana dwójka zmierzyła się ze sobą pierwszy raz w marcu 2023 roku. Góra wtedy był gruziński specjalista od zapasów, który mimo swojej specjalizacji był w stanie udanie sprowadzić Yana 11 razy na 49 prób, jednocześnie nie sprawiający dużych obrażeń u reprezentanta Sbornej.
Szukający możliwości łatwiejszej obrony Merab Dvalishvilli odniósł się do słów Petra Yana z konferencji prasowej z udziałem tego drugiego. Noszący pseudonim "Bez Litości" akademicki mistrz boksu wskazał Gruzina jako kolejnego rywala. Pomysł ten bardzo spodobał się Merabowi, który w serwisie społecznościowym X.com zaproponował Yanowi nawet datę pojedynku. Czekający na swoją pierwszą obronę czempion kategorii koguciej chciałby skrzyżować rękawice z Rosjaninem 8 marca w Las Vegas podczas UFC 313. Kampania zmierzającą do tej walki obejmuje więcej niż jeden wpis we wspomnianym serwisie Gruzina.
Oczywiście do całej sprawy odniósł się czekający na swoją kolej do walki o pas Umar Nurmagomedov (18-0). Niepokonany kuzyn i podopieczny Khabiba nie jest entuzjastą wspomnianej walki i opublikował w odpowiedzi w serwisie X lakoniczną informację jako komentarz do całej sytuacji: nikt nie jest zaskoczony. Niech ktoś mu powie, że to wygląda żałośnie.
Jak widać rywalizacja rosyjsko-gruzińska wciąż trwa, przynajmniej w dywizji koguciej UFC i reprezentant tej drugiej nacji robi wszystko, by osetyńskie państwo nabiło w niej jak najwięcej punktów na swoją korzyść. Sprawa pierwszej obrony Meraba wciąż pozostaje otwarta i tradycyjnie ostatnie słowo będą mieli w tej kwestii matchmakerzy UFC oraz sam Dana White.
Autor: Paweł Sawicki
Wspomniana dwójka zmierzyła się ze sobą pierwszy raz w marcu 2023 roku. Góra wtedy był gruziński specjalista od zapasów, który mimo swojej specjalizacji był w stanie udanie sprowadzić Yana 11 razy na 49 prób, jednocześnie nie sprawiający dużych obrażeń u reprezentanta Sbornej.
Szukający możliwości łatwiejszej obrony Merab Dvalishvilli odniósł się do słów Petra Yana z konferencji prasowej z udziałem tego drugiego. Noszący pseudonim "Bez Litości" akademicki mistrz boksu wskazał Gruzina jako kolejnego rywala. Pomysł ten bardzo spodobał się Merabowi, który w serwisie społecznościowym X.com zaproponował Yanowi nawet datę pojedynku. Czekający na swoją pierwszą obronę czempion kategorii koguciej chciałby skrzyżować rękawice z Rosjaninem 8 marca w Las Vegas podczas UFC 313. Kampania zmierzającą do tej walki obejmuje więcej niż jeden wpis we wspomnianym serwisie Gruzina.
Oczywiście do całej sprawy odniósł się czekający na swoją kolej do walki o pas Umar Nurmagomedov (18-0). Niepokonany kuzyn i podopieczny Khabiba nie jest entuzjastą wspomnianej walki i opublikował w odpowiedzi w serwisie X lakoniczną informację jako komentarz do całej sytuacji: nikt nie jest zaskoczony. Niech ktoś mu powie, że to wygląda żałośnie.
Jak widać rywalizacja rosyjsko-gruzińska wciąż trwa, przynajmniej w dywizji koguciej UFC i reprezentant tej drugiej nacji robi wszystko, by osetyńskie państwo nabiło w niej jak najwięcej punktów na swoją korzyść. Sprawa pierwszej obrony Meraba wciąż pozostaje otwarta i tradycyjnie ostatnie słowo będą mieli w tej kwestii matchmakerzy UFC oraz sam Dana White.
Autor: Paweł Sawicki