Kolejną osobą, która odeszła w tym roku, jest Dawid Ozdoba (0-2), którego znamy z pierwszych pojedynków freakfightowych. "Surfer" popularność zyskał za sprawą występów w telewizji, jednakże młode pokolenie zna go jako zawodnika MMA. Mierzył się z Robertem Burneiką na gali MMA Attack 3, z Dawidem Ambroziakiem oraz z Markiem Hoffmanem w organizacji FAME MMA. Najważniejszą walkę toczył jednak w ostatnich latach poniekąd sam ze sobą. W lutym 2022 roku na konferencji Prime Show MMA opowiedział, że zmaga się z depresją.

''Uciekłem od hejtu i ludzi. Teraz już wiem. To była straszna depresja i trauma. Różne rzeczy się wydarzyły, ale teraz wróciłem do ludzi.'' - mówił.

Niestety, 8 października tego roku popełnił samobójstwo.

 

Trzecim z zawodników, których chcemy wspomnieć w tym szczególnym dniu jest Mariusz Linke. Popularny ''Manolo'', świetny zawodnik i doświadczony trener, był współzałożycielem klubu Berserker's Team Poland, a po kilku latach razem z bratem założył klub Linke Gold Team.

Był pierwszym Polakiem, który zdobył czarny pas w brazylijskim jiu-jitsu oraz posiadaczem czarnego pasa w judo. W 2006 roku zdobył między innymi złote medale w dwóch kategoriach wagowych na Mistrzostwach Europy w BJJ. W swoim dorobku miał wiele złotych medali zdobywanych na Mistrzostwach Świata, Mistrzostach Europy oraz Mistrzostwach Panamerykańskich, a także był zwycięzcą NAGA World Championship. 8 grudnia 2013 roku, podczas gali Imperium Arena, pokonał w 1 rundzie swojego przeciwnika przez poddanie, zakładając mu klucz na rękę, tzw. americanę i ogłosił zakończenie kariery w zawodowym MMA.

Mariusz ''Manolo'' Linke zmarł 30 maja 2022 roku w szpitalu zakażony bakterią gronkowca, którego skutkiem było zapalenie mięśnia sercowego.

Wspomnieliśmy trzech wybranych zawodników, ale w 2022 roku odeszli również między innymi: Tomasz Walentek (zawodnik MMA), Jurij Worona (bokser), Luis Quinones (bokser), Leandro Lo (mistrz BJJ), Maro Perak (zawodnik MMA), Maxim Kagal (kickboxer).

Autor: Alan Felchner