Khabib Nurmagomedov powróci do UFC po 30 zwycięstwo?
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 18, marzec 2021
Kto wie czy już nie jesteśmy świadkami zapowiedzi powrotu mistrza UFC w wadze lekkiej Khabiba Nurmagomedova (29-0 MMA, 13-0 UFC), który 6 miesięcy temu po UFC 254 i zwycięstwie nad Justinerm Gaethje, zrezygnował z dalszej kariery, powołując się na prośbę matki zawodnika z rosyjskiego Dagestanu.
Właśnie wczoraj wrzucił post informujący o spotkaniu z jednym z byłych współwłaścieli UFC Lorenzo Fertittą i nieco wieloznacznym wpisem: "Miło cię poznać, Lorenzo. Dana White prześlij mi lokalizację”. Może to oznaczać chęć podjęcia walki i osiągnięca 30 zwycięstwa w karierze. 13 z nich zostało osiągnięte w UFC a 3 w obronie pasa zdobytego na UFC 223 w kwietniu 2018. Nie jest to wykluczone.
Co prawda prezes Ultimate Fighting Championship, Dana White nie rezygnuje i nie odbiera mu oficjalnie pasa, ale zawodnik z Rosji pozostawał nieugięty. Nawet za kwotę 100 milionów dolarów. Być może, aż do wczoraj i być może nie będzie trzeba, aż takiej kwoty. Perspektywa 30 zwycięstwa jest także kusząca.
Ostatnio Nurmagomedov często spotykał się z prezesem UFC, m.in. przy walce Jana Błachowicza na UFC 259, gdzie wspomagał w narożniku swojego przyjaciela i ucznia zmarłego ojca, Islama Makhachova. Zapewne nie jeden raz ta sprawa była omawiana. Dla Khabiba pojedynek z Dustinem Poirierem, Justinem Gaethje czy Connorem McGregorem mija się ze sportowym celam. Zatem kto? To pytanie warte jest sporych pieniędzy. Może nie wspomnianych 100 milionów, ale na pewno sporych.
Właśnie wczoraj wrzucił post informujący o spotkaniu z jednym z byłych współwłaścieli UFC Lorenzo Fertittą i nieco wieloznacznym wpisem: "Miło cię poznać, Lorenzo. Dana White prześlij mi lokalizację”. Może to oznaczać chęć podjęcia walki i osiągnięca 30 zwycięstwa w karierze. 13 z nich zostało osiągnięte w UFC a 3 w obronie pasa zdobytego na UFC 223 w kwietniu 2018. Nie jest to wykluczone.
Co prawda prezes Ultimate Fighting Championship, Dana White nie rezygnuje i nie odbiera mu oficjalnie pasa, ale zawodnik z Rosji pozostawał nieugięty. Nawet za kwotę 100 milionów dolarów. Być może, aż do wczoraj i być może nie będzie trzeba, aż takiej kwoty. Perspektywa 30 zwycięstwa jest także kusząca.
Ostatnio Nurmagomedov często spotykał się z prezesem UFC, m.in. przy walce Jana Błachowicza na UFC 259, gdzie wspomagał w narożniku swojego przyjaciela i ucznia zmarłego ojca, Islama Makhachova. Zapewne nie jeden raz ta sprawa była omawiana. Dla Khabiba pojedynek z Dustinem Poirierem, Justinem Gaethje czy Connorem McGregorem mija się ze sportowym celam. Zatem kto? To pytanie warte jest sporych pieniędzy. Może nie wspomnianych 100 milionów, ale na pewno sporych.