Cezary Kęsik przywita w klatce KSW Abusa Magomedova
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: poniedziałek, 23, listopad 2020
Na gali KSW 57 w okrągłej klatce spotka się dwóch specjalistów od kończenia starć nokautem. Cezary Kęsik (12-0, 9 KO, 2 Sub) przywita 19 grudnia na polskiej ziemi Abusa Magomedova (23-4-1, 13 KO, 5 Sub). Walka odbędzie się w limicie kategorii średniej.
Cezary Kęsik jest niepokonany w zawodowej karierze. „Lubelski Czołg” w klatce lidera europejskiej sceny MMA poddał Aleksandara Ilicia oraz znokautował Jakuba Kamieniarza. Zawodnik z Puław ostatnio wystąpił na galach TFL, gdzie dwukrotnie obronił zdobyty w 2019 roku tytuł mistrzowski w kategorii średniej. 30-latek aż 11 z 12 zwycięskich pojedynków kończył przed czasem, z czego dziewięć razy nokautował przeciwników.
Abus Magomedov to jeden z najbardziej wyczekiwanych debiutantów w ostatnich miesiącach. Reprezentant UFD Gym na KSW pojawi się po raz pierwszy, ale ma już na koncie prawie 30 pojedynków i znakomitą większość z nich wygrywał bez pomocy sędziów punktowych. 30-latek walczył między innymi w turnieju cenionej amerykańskiej organizacji PFL i doszedł w nim aż do finału. Magomedov, podobnie do Kęsika, najbardziej lubi kończyć pojedynki za pomocą ciosów, o czym przekonało się już 13 jego rywali.
Cezary Kęsik jest niepokonany w zawodowej karierze. „Lubelski Czołg” w klatce lidera europejskiej sceny MMA poddał Aleksandara Ilicia oraz znokautował Jakuba Kamieniarza. Zawodnik z Puław ostatnio wystąpił na galach TFL, gdzie dwukrotnie obronił zdobyty w 2019 roku tytuł mistrzowski w kategorii średniej. 30-latek aż 11 z 12 zwycięskich pojedynków kończył przed czasem, z czego dziewięć razy nokautował przeciwników.
Abus Magomedov to jeden z najbardziej wyczekiwanych debiutantów w ostatnich miesiącach. Reprezentant UFD Gym na KSW pojawi się po raz pierwszy, ale ma już na koncie prawie 30 pojedynków i znakomitą większość z nich wygrywał bez pomocy sędziów punktowych. 30-latek walczył między innymi w turnieju cenionej amerykańskiej organizacji PFL i doszedł w nim aż do finału. Magomedov, podobnie do Kęsika, najbardziej lubi kończyć pojedynki za pomocą ciosów, o czym przekonało się już 13 jego rywali.