Mołdawski zawodnik wagi ciężkiej Alexandr Romanov (13-0 MMA, 2-0 UFC) po sobotniej gali UFC on ESPN+ 40 Santos vs Teixeira w Las Vegas, gdzie "zadusił" silnego Brazylijczyka Marcosa Rogerio de Limę (17-7-1 MMA, 6-5 UFC) wyraził życzenie walki z kolejnym rywalem, którym jest, nie ktto inny jak nasz Marcin Tybura.

Warto pamiętać, że ich walka zaplanowana była na lipiec br., ale plany pokrzyżował koronawirus Covid-19, ktorego nabawił się mołdawski zawodnik wywodzący się z sumo i sambo. To była druga wygrana zawodnika z miasta Comrat w Ultimate Fighting Championship.

"Zostało mi osiągnąć jedno lub dw zwycięstwa, żeby dostać się do TOP-10, bo sami widzieliście moje umiejętności w klatce. Chcę walczyć z Marcinem Tyburą, walka z nim nie odbyła się w lipcu. A potem, Rosenstruik. Dlaczego? Kiedy miałem mój rekord 6-0 lub 7-0, miałem walczyć z nim w Rizin, ale nasi menedżerowie nie doszli do porozumienia. A teraz jesteśmy w UFC i myślę, że to starcie jest możliwe” - powiedział Romanow po walce z De Limą w Las Vegas, gdzie szybko uporał się w hali UFC APEX z Brazylijczykiem.

Rekord Aleksandra Romanova nazywanego "King Kong" to aktualnie 13 zwycięstw z rzędu w czym 2 zwycięstwa w UFC nad nad Roque Martinezem i Marcosem Limem.