Ruslan Magomedov o dożywotniej dyskwalifikacji i urzędniku USADA: "Powiedziałem, lepiej idź stąd, bo inaczej wyrzucę cię przez okno"
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: wtorek, 09, czerwiec 2020
Ciekawe wyjaśnienie swojej dożywotniej dyskwalifikacji w UFC dał były zawodnik tej organizacji Ruslan Magomedov (15-1), który wygrał tam trzy walki do 2015 roku i został relegowany w 2018, skąd trafił do Absolute Championship Akhmat w 2019. Zawodnik z Dagestanu powiedział, że dożywotnia dyskwalifikacja z amerykańskiej Agencji Antydopingowej (USADA) to wynik słownego konfliktu pomiędzy nim a jednym z urzędników Amerykańskiej Agencji Andydopingowej.
„Kiedy zostałem zawieszony po raz drugi na cztery lata - przed upływem tej dożywotniej - oni (funkcjonariusze agencji) powiedzieli mi, że będą przychodzili do mnie okresowo przez całe cztery lata - to znaczy przez cały okres dyskwalifikacji” - powiedział Magomedov.
„Kiedy ja to ułyszałem, to im powiedziałem: „Spadajcie wszyscy na drzewo!” Doprowadziło to do tego, że dali mi dożywotnią dyskwalifikację. Po prostu wyrzuciłem inspektora po jego słowach. No bo jak: „Będziemy przychodzić do ciebie przez cztery lata, dlaczego jesteś taki zdenerwowany?”. Odpowiedziałem:„ Nikt do mnie nie będzie przyłaził, idźcie sobie ode mnie” - opisał swoje stanowisko Magomedov.
I wyjaśnił: „No pomyśl sobie sam: siedzisz w domu, miesiąc temu dali ci zawieszenie, a potem przychodzą jakieś tłuste typy i mówią ci:„ Stary, będziemy przyłazić do ciebie przez kolejne cztery lata, w dowolnym momencie, nawet rano, nawet wieczorem, żeby cię przetestować. „Jak byś zareagował? W tym czasie miałem już 32 lata, myślałem już o skończeniu z MMA, a oni chcą mnie przetestować przez cztery lata. Po prostu wyrzuciłem ich na swój sposób, wysłałem jak najdalej. Jakie mam zobowiązania?”.
„Wtedy On [oficer agencji antydopingowej] powiedział mi:„ Musisz przez te cztery lata poddawać się testom. Czym niby jesteś oburzony?”. Ale mój temperament nie pozwolił mi milczeć i powiedziałem: „Słuchaj, weź lepiej idź stąd, bo inaczej wyrzucę cię przez okno”. Wyglądał to na oko, na jakieś siódme piętro. Zdał sobie sprawę, że lepiej wstać i wyjść. Ale ostrzegł mnie też: „Słuchaj, załatwię ciebie”. Odpowiedziałem mu: „Dzialaj”. Cóż, dał mi dożywotnią dyskwalifikację" - powiedział Magomiedow w wywiadzie dla rosyjskiej prasy.
Ruslan w ACA debiutował w Polsce podczas gali ACA 101 w Warszawie i udzielił nam wówczas wywiadu. Okazał się bardzo sympatycznym człowiekiem, otwartym i chętnym do rozmów, stąd trudno wręcz zrozumieć, niechęć do niego amerykańskich urzędników :)
„Kiedy zostałem zawieszony po raz drugi na cztery lata - przed upływem tej dożywotniej - oni (funkcjonariusze agencji) powiedzieli mi, że będą przychodzili do mnie okresowo przez całe cztery lata - to znaczy przez cały okres dyskwalifikacji” - powiedział Magomedov.
„Kiedy ja to ułyszałem, to im powiedziałem: „Spadajcie wszyscy na drzewo!” Doprowadziło to do tego, że dali mi dożywotnią dyskwalifikację. Po prostu wyrzuciłem inspektora po jego słowach. No bo jak: „Będziemy przychodzić do ciebie przez cztery lata, dlaczego jesteś taki zdenerwowany?”. Odpowiedziałem:„ Nikt do mnie nie będzie przyłaził, idźcie sobie ode mnie” - opisał swoje stanowisko Magomedov.
I wyjaśnił: „No pomyśl sobie sam: siedzisz w domu, miesiąc temu dali ci zawieszenie, a potem przychodzą jakieś tłuste typy i mówią ci:„ Stary, będziemy przyłazić do ciebie przez kolejne cztery lata, w dowolnym momencie, nawet rano, nawet wieczorem, żeby cię przetestować. „Jak byś zareagował? W tym czasie miałem już 32 lata, myślałem już o skończeniu z MMA, a oni chcą mnie przetestować przez cztery lata. Po prostu wyrzuciłem ich na swój sposób, wysłałem jak najdalej. Jakie mam zobowiązania?”.
„Wtedy On [oficer agencji antydopingowej] powiedział mi:„ Musisz przez te cztery lata poddawać się testom. Czym niby jesteś oburzony?”. Ale mój temperament nie pozwolił mi milczeć i powiedziałem: „Słuchaj, weź lepiej idź stąd, bo inaczej wyrzucę cię przez okno”. Wyglądał to na oko, na jakieś siódme piętro. Zdał sobie sprawę, że lepiej wstać i wyjść. Ale ostrzegł mnie też: „Słuchaj, załatwię ciebie”. Odpowiedziałem mu: „Dzialaj”. Cóż, dał mi dożywotnią dyskwalifikację" - powiedział Magomiedow w wywiadzie dla rosyjskiej prasy.
Ruslan w ACA debiutował w Polsce podczas gali ACA 101 w Warszawie i udzielił nam wówczas wywiadu. Okazał się bardzo sympatycznym człowiekiem, otwartym i chętnym do rozmów, stąd trudno wręcz zrozumieć, niechęć do niego amerykańskich urzędników :)