Idzie gorące lato pamiętnego 2020 roku i irlandzki zawodnik Conor McGregor nie daje o sobie zapomnieć. W najnowszym poście pokazał na Instagramie, jak ze smakiem zajada martwe pszczoły. 31-letni McGregor przesłał wideo, w którym pokazuje, jak rozsypuje wiele pszczół na klatkę piersiową i brzuch, po czym podnosi jedną i wkłada do ust.

Pytając kogoś w tle filmu, McGregor mówi: „Jesteś pewien, że to nie osy? Osy nie są dobre, tylko pszczoły" - „Po prostu zjedz je jak galaretki. Jak smakują, możesz zobaczyć, jak miód wychodzi z nich, spójrz!" - słychać w dialog. „O mój Panie, co to, k**a, jest?” - mówi Conor.

Sytuacja ta powodowała masę pytań ze strony zaintrygowanych internautów. Użytkownicy byli zaskoczeni i zaciekawieni. „Dlaczego to zrobił? Czy to irlandzki przysmak? ” - pytał jeden z nich. Inny dodawał: „Właśnie widziałem, jak MacGregor je pszczoły. Przysięgam, że można 2020 rok już zamknąć ”. Kilku podsumowało to w stylu: „Jeśli Conor jedzący pszczoły jest głównym tematem dnia w MMA, to lepiej nie czytać już o sporcie”.

Jak widać koronawirus zbiera swoje żniwo i bynajmniej nie chodzi o martwe pszczoły. Jego działanie może być bezobjawowe, ale skutki działania na mózg mogą objawiać się w zupełnie niespodziewany sposób. Być może są też inne przyczyny. McGregor został mistrzem UFC w dwóch kategoriach wagowych i po stracie pasów nie może sobie dać z tym rady. Zarabia najwięcej ze wszystkich zawodników MMA, ale wiadomo powszechnie, że "pieniądze szczęścia nie dają". Dlatego być może szuka eliksiru szczęścia. Być może zawierają go pszczoły, ale nie polecamy czytelnikom naśladownictwa.