35-letni amerykański kickboxer i zawodnik MMA Anthony "The Joker" McDonald (3-3-0, 1 NC) może nie jest najlepszym fighterem na świecie, ale stawił czoła teoretycznie najpotężniejszemu człowiekowi na świecie i to na jego polu. Fighter organizacji Glory Kickboxing starł się z prezydentem USA Donaldem Trumpem na Twitterze, gdy ten w poniedziałek zaprzeczał wiadomościom o zamieszkach w USA jako „fałszywą wiadomość” nazywając je w swoim stylu "fake newsami".

Ameryka przewróciła się do góry nogami po śmierci George'a Floyda, który został uśmiercony przez policjantów. Spowodowało to ogromne zamieszki i grabieże w całym kraju. Oczywiście nie są one tylko odpowiedzią na śmierć niewinnego człowieka, ale szeregiem problemów jakie nękają kolorową ludność USA.

Zawodnikowi nie spodobały się tweety, które opublikował na Twitterze Trump a jego komentarz był bardzo ostry. „Pozostań w swoim bunkrze, mały człowieczku jakim jesteś. Mogłeś coś z tym zrobić, zamiast publikować nonsensowne tweety. Mogłeś zwrócić się do ludzi i powiedzieć, że podzielasz ich uczucia. Chciałeś wojny, to teraz ją masz. Pozostań więc w swoim bunkrze i pozwól prawdziwym liderom to naprawić" - napisał MacDonald pod wpisem Trumpa na Twitterze.

Prezydent powiedział wcześniej, że wypowiada wojnę uczestnikom zamieszek i protestującym. Jego zdaniem powinno się do nich strzelać i użył zwrotu znanego z przeszłości wypowiedzianego przez przez oskarżanego o rasizm szefa policji w Miami Waltera Headleya, który chciał rozprawiać się z protestującymi w 1968 roku mieszkańcami Miami na Florydzie. "Tam gdzie zaczyna się plądrowanie, zaczyna się strzelanie" – napisał Trump i jego wpis ocenzurował sam Twitter, ukrywając go, bo wywołałby kolejną falę nienawiści.

Anthony McDonald miał być rywalem m.in. naszego Arkadiusza Wrzoska na gali Glory 71: Chicago  w listopadzie 2019 roku.