UFC 249: Tony Ferguson vs Justin Gaethje
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: wtorek, 07, kwiecień 2020
31-letni amerykański zawodnik Justin Gaethje (21-2 MMA, 4-2 UFC) zastąpi mistrza wagi lekkiej Khabiba Nurmagomedova (28-0 MMA, 12-0 UFC) w walce wieczoru gali UFC 249, która ma się odbyć 18 kwietnia w USA. Głównym rywalem pozostanie inny amerykański zawodnik, pretendent i tymczasowy mistrz Tony Ferguson (25-3 MMA, 15-1 UFC).
Pojedynek nie ma jeszcze lokalizacji, ale z ust prezesa Dany White fani usłyszeli, iż będzie to na Zachodnim Wybrzeżu a pierwotna walka Fergusona z zawodnikiem z Rosji ma odbyć się we wrześniu br. o ile ten zdoła zwyciężyć oczywiście w tym pojedynku. W innym będzie to Justin Gaethje.
Dana White potwierdził, że walkę zrobiono tytułową, ale zwycięzca będzie musiał walczyć z Nurmagomedovem. To nie wszystko, bowiem prezes nie chciał ujawnić dokładnego miejsca walki. Tajemniczo stwierdził, że wokół gali jest mnóstwo nieprzychylnych ludzi, którzy chcą jej zapobiec, stąd zawodnicy przylecą w jedno określone miejsce i odlecą na miejsce docelowe nie wiedząc dokąd. Wynikiem walki wieczoru podyktowany jest jesienny kalendarz walk wagi lekkiej, w którym chce i wziąć udział Conor McGregor mający pierwotnie w nieoficjalnych planach zmierzyć się z Gaethje. Tak czy tak jedyny aktualny pojedynek to ten 18-go kwietnia. Dalej już nie ma co wybiegać w przyszłość.
Pojedynek nie ma jeszcze lokalizacji, ale z ust prezesa Dany White fani usłyszeli, iż będzie to na Zachodnim Wybrzeżu a pierwotna walka Fergusona z zawodnikiem z Rosji ma odbyć się we wrześniu br. o ile ten zdoła zwyciężyć oczywiście w tym pojedynku. W innym będzie to Justin Gaethje.
Trudno o większy galimatias obecnie, ale epidemia koronawirusa Covid-19 zbiera swoje żniwo i w sportach walki. Nie wiadomo czy wobec powyższego nie zabierze i pasa mistrzowskiego samemu Nurmagomedovowi? Ten pozostaje w grze i nie ma w tym jego winy. Potwierdził to sam prezes UFC, który w wywiadzie dla ESPN przyznał, że "narobiliśmy wszyscy pomyłek" - mając na myśli wysłanie dagestańskiego zawodnika do Abu Dhabi i wypuszczając z USA, gdzie nie może obecnie wrócić.
Dana White potwierdził, że walkę zrobiono tytułową, ale zwycięzca będzie musiał walczyć z Nurmagomedovem. To nie wszystko, bowiem prezes nie chciał ujawnić dokładnego miejsca walki. Tajemniczo stwierdził, że wokół gali jest mnóstwo nieprzychylnych ludzi, którzy chcą jej zapobiec, stąd zawodnicy przylecą w jedno określone miejsce i odlecą na miejsce docelowe nie wiedząc dokąd. Wynikiem walki wieczoru podyktowany jest jesienny kalendarz walk wagi lekkiej, w którym chce i wziąć udział Conor McGregor mający pierwotnie w nieoficjalnych planach zmierzyć się z Gaethje. Tak czy tak jedyny aktualny pojedynek to ten 18-go kwietnia. Dalej już nie ma co wybiegać w przyszłość.