Wygląda na to, iż Koronawirus Covid-19 zaczyna zbierać żniwo także na legendarnych arenach Muay Thai. Według informacji zamieszczonej na Twitterze Jindapong Rattanapilam z Tajlandii, po wydarzeniach w dniu 5-go marca na gali Battle of Wansongchai promotora Songchai'a Ratanasubana na słynnym Rajadamnern Stadium w Bangkoku, 22 osoby zostały prawdopodobnie zarażone wirusem. Na dowód tego opublikowano ich zdjęcia. Większość z nich znajduje się w szpitalu w stolicy.  

Łączy ich jedno: wszyscy byli obecni na słynnej arenie bokserskiej w tym samym dniu, miejscu i czasie i mają podejrzenie infekcji. Wpis wywołał sporo zamieszania w mediach społecznościowych. Mężczyzna poinformował, że w piątek 5 marca na stadionie Rajadamnern odbyło się feralne wydarzenie. Pisaliśmy o walce o wakujący pas wagi lekkiej (135 lbs, 61.235 kg) gdzie były mistrz Saekson Aor.Kwanmuang (184-36-6) i pretendent numer dwa stadionu Thanonchai Thanakorngym (97-43-6) starli się ze sobą.

Co więcej w sobotę 6 marca, odbyła się gala na konkurencyjnym Lumpinee Boxing Stadium także w Bangkoku. W wydarzeniu wzięły udział setki widzów, i niektórzy z nich także zostali już zidentyfikowani jako potencjalnie zarażeni. Zdaniem autora postu kierowane przez wojskową huntę agencje rządowe, wprowadzają ludzi w błąd i kłamią na temat liczby zarażonych osób w Tajlandii.

Walki tajskiego są bardzo popularne w Tajlandii i przyciągają wiele osób, więc ryzyko infekcji jest bardzo wysokie. Władze nie chcą ich odwoływać bo i oni i promotorzy zarabiają ogromne pieniądze. To jest krótkowzroczny i nieodopowiedzialny powód ukrywania prawdy i braku reakcji.