UFC London z udziałem Bartosza Fabińskiego odwołana i przeniesiona do USA
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: wtorek, 17, marzec 2020
Nie bacząc na działania brytyjskiego rządu, który na swoim terytorium nie chciał do poniedziałku w pełni walczyć z epidemią koronawirusa Covid-19 i zabronić imprez masowych, organizacja Ultimate Fighting Championship postanowiła przenieść imprezę UFC on ESPN+ 29: Woodley vs. Edwards znaną też jako UFC Fight Night 171 London na inny termin i miejsce.
Gala miała się odbyść w najbliższą sobotę 21-go marca w hali 02 Arena w Londynie a jednym z uczestników miałbyć 33-letni polski zawodnik wagi półśredniej Bartosz Fabiński (14-3 MMA, 3-1 UFC).
Polak po długiej blisko 1,5 rocznej przerwie i kontuzji klatki piersiowej miał zmierzyć się z 25-letnim mistrzem rosyjskiej M-1 Global Shavkatem Rakhmonovem (12-0 MMA, 0-0 UFC) z Kazachstanu. Trudno nie mówić tu o pechu, bo Fabiński gotów był już lecieć po pełnym okresie przygotowań. Polak niemal siedząc na walizkach otrzymał informację o wstrzymaniu wydarzenia.
Anglicy długo i głupio do poniedziałku wieczorem upierali się nad nie odwoływaniem imprez z powodu koronawirusa, ale rząd USA dodał Wielką Brytanię i Irlandię do listy krajów europejskich, którym zabroniono podróżowania do USA od poniedziałku 16-go marca. To ostatecznie zmusiło prezesa Danę White'a do ogłoszenia zmian. To nie wszystkie problemy, bowiem galę planowano przenieść do USA a tam wielu fighterów nie ma wjazdu z powodów wizowych. Nawet, gdyby Donald Trump zawiesił dekret, to czas na uzyskanie wizy, uniemożliwia walkę np. Rakhmonovowi w najbliższym czasie.
Pierwotnie planowano imprezę przeprowadzić bez publiczności podobnie jak UFC Fight Night 172 Columbus w kameralnym UFC Apex w Las Vegas, ale w ostatnią sobotę na nadzwyczajmym posiedzeniu Nevada Athletic Commission (NSAC), zawiesiła na terenie stanu Nevada wszelkie imprezy od 14 do 25 marca. Po tym terminie Bob Bennett szef komisji, podejmie decyzje co do dalszych dat imprez, bez których Vegas może przeżyć poważny kryzys.
Gala miała się odbyść w najbliższą sobotę 21-go marca w hali 02 Arena w Londynie a jednym z uczestników miałbyć 33-letni polski zawodnik wagi półśredniej Bartosz Fabiński (14-3 MMA, 3-1 UFC).
Polak po długiej blisko 1,5 rocznej przerwie i kontuzji klatki piersiowej miał zmierzyć się z 25-letnim mistrzem rosyjskiej M-1 Global Shavkatem Rakhmonovem (12-0 MMA, 0-0 UFC) z Kazachstanu. Trudno nie mówić tu o pechu, bo Fabiński gotów był już lecieć po pełnym okresie przygotowań. Polak niemal siedząc na walizkach otrzymał informację o wstrzymaniu wydarzenia.
Anglicy długo i głupio do poniedziałku wieczorem upierali się nad nie odwoływaniem imprez z powodu koronawirusa, ale rząd USA dodał Wielką Brytanię i Irlandię do listy krajów europejskich, którym zabroniono podróżowania do USA od poniedziałku 16-go marca. To ostatecznie zmusiło prezesa Danę White'a do ogłoszenia zmian. To nie wszystkie problemy, bowiem galę planowano przenieść do USA a tam wielu fighterów nie ma wjazdu z powodów wizowych. Nawet, gdyby Donald Trump zawiesił dekret, to czas na uzyskanie wizy, uniemożliwia walkę np. Rakhmonovowi w najbliższym czasie.
Pierwotnie planowano imprezę przeprowadzić bez publiczności podobnie jak UFC Fight Night 172 Columbus w kameralnym UFC Apex w Las Vegas, ale w ostatnią sobotę na nadzwyczajmym posiedzeniu Nevada Athletic Commission (NSAC), zawiesiła na terenie stanu Nevada wszelkie imprezy od 14 do 25 marca. Po tym terminie Bob Bennett szef komisji, podejmie decyzje co do dalszych dat imprez, bez których Vegas może przeżyć poważny kryzys.