Dwaj weterani UFC, były mistrz wagi półciężkiej Brazylijczyk Lyoto Machida (26-8 MMA, 2-0 BMMA) i były mistrz Strikeforce Gegard Mousasi (45-7-2 MMA, 3-1 BMMA) z Holandii, spotkają się w rewanżowym pojedynku na gali Bellator 228, która odbędzie się 28-go września w hali The Forum w Inglewood w Kalifornii (USA).

Obaj zmierzyli się ze sobą w lutym 2014 roku a Machida wówczas pokonał Ormianina na UFC Fight Night 36 na punkty. Nie obyło się wówczas bez kontrowersji, bowiem gala odbywała się w Jaragua do Sul w Brazylii i zdaniem "Dreamcatchera" faworyzowano wówczas Brazylijczyka. Chciał rewanżu i dopiął swego dopiero w Bellatorze.

Obaj po latach kariery trafili do numeru dwa światowego MMA, gdzie rozpoczęli od zwycięstw swoje kroki. Machida stoczył tu dwie walki wgrywając z Rafaelem Carvalho i Chaelem Sonnenem. Szczególnie ta druga walka była cennym łupem, bo pomijając jej wartość sportową, Sonnen to wciąż wielkie nazwisko. Machida to jeszcze większe nazwisko, bowiem on był mistrzem UFC w wadze półciężkiej i ponownie był pretendentem. "Dragon" ma za sobą 4 wygrane rzędu i w niepamięci serię 3 porażek z rzędu w UFC.

Mousasi ma za sobą ostatnią porażkę i stratę pasa mistrza z wybitnym grapplerem Rafaelem Lovato Jr.. Oczywiście padły zarzuty o doping, brak badań etc. ale nie zmienia to postaci rzeczy, że Amerykanin mocno zdominował walkę. Warto też pamiętać, że Mousasi w 2016 roku pokonał słynnego "Marretę" czyli Thiago Santosa, niedawnego pretendenta do pasa wagi półciężkiej na UFC 239. Przed porażką z Lovato Jr. Mousasi miał 8 zwycięstw z rzędu w tym cenne nad mistrzem Rorym MacDonaldem na Bellator 205. Przegrał z nim też były mistrz UFC Chris Weidman.