Marcin Tybura ulega Shamilowi Abdurakhimovowi na UFC on ESPN+ 7 w St.Petersburgu! Video
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: sobota, 20, kwiecień 2019
Niestety do udanych nie zaliczy Wielkiej Soboty, 20-go kwietnia nasz zawodnik MMA wagi ciężkiej Marcin Tybura (17-5 MMA, 4-4 UFC) który podczas gali UFC on ESPN+ 7 Overeem vs. Oleinik w Sankt Petersburgu w Rosji, uległ przed czasem pochodzącemu z Dagestanu Shamilowi Abdurakhimovowi (20-4 MMA, 5-2 UFC). Reprezentujący Rosję Abdurakhimov wygrał przez techniczny nokaut w 2 rundzie z 33-letnim Polakiem po serii uderzeń w stójce.
Polak w pierwszej rundzie prezentował się jeszcze nieźle, ale widać było, że Abdurakhimov jest szybszy i dobrze kontruje w stójce poczynania Tybury. Polak ma szansę, kiedy broni obalenie i trafia kolanem poczym spóźnia i odpuszcza atak i kontrę. Marcin zdecydowanie dawał czas na ustawienie ataków rywalowi.
W drugiej rundzie sytuacja wyglądała podobnie do momentu, kiedy to dagestański fighter trafia na środku szybkim lewym sierpem i otwiera sobie drogę do dalszego ataku, bo pod Polakiem uginają się nogi i wyraźnie widać, że jest "groggie" - jak mówi się w slangu bokserskim. Tybura ucieka pod siatkę, ale tam jest wielokrotnie atakowany lewym sierpem i od cięzkiego nokautu chroni go sędzia Herb Dean. To czwarta i trochę trudna do wytłumaczenia porażka utalentowanego zawodnika z Uniejowa.
Polak w pierwszej rundzie prezentował się jeszcze nieźle, ale widać było, że Abdurakhimov jest szybszy i dobrze kontruje w stójce poczynania Tybury. Polak ma szansę, kiedy broni obalenie i trafia kolanem poczym spóźnia i odpuszcza atak i kontrę. Marcin zdecydowanie dawał czas na ustawienie ataków rywalowi.
W drugiej rundzie sytuacja wyglądała podobnie do momentu, kiedy to dagestański fighter trafia na środku szybkim lewym sierpem i otwiera sobie drogę do dalszego ataku, bo pod Polakiem uginają się nogi i wyraźnie widać, że jest "groggie" - jak mówi się w slangu bokserskim. Tybura ucieka pod siatkę, ale tam jest wielokrotnie atakowany lewym sierpem i od cięzkiego nokautu chroni go sędzia Herb Dean. To czwarta i trochę trudna do wytłumaczenia porażka utalentowanego zawodnika z Uniejowa.