UFC St. Petersburg: ''Uralski Hulk'' wycofuje się w ostatniej chwili z walki!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: sobota, 20, kwiecień 2019
Dosłownie na godziny przed przed galą UFC on ESPN+ 7 Overeem vs. Oleinik, która odbędzie się dzisiaj w St. Petersburgu w Rosji z jednej ważniejszych walk karty głównej wycofany został niepokonany "Uralski Hulk" Ivan Shtyrkov (15-0-1 MMA, 0-0 UFC). Rosjanin miał zmierzyć się z pokonanym niegdyś przez Jana Błachowicza, Amerykaninem Devinem Clarkiem (9-3 MMA, 3-3 UFC).
W to miejsce do głównej karty awansuje pojedynek wagi koguciej reprezentującego Rosję Movsara Evloeva (10-0 MMA, 0-0 UFC) i Koreańczyka Seung Woo Choi (7-1 MMA, 0-0 UFC). O absencji rywala i zdjęciu pojedynku poinformował pierwszy Devin Clark na Instagramie jeszcze wczoraj po ważeniu.
„Witam wszystkich. Chcę podziękować za wsparcie. Niestety moja walka w Rosji została odwołana, mój przeciwnik zachorował i został zabrany do szpitala, więc jutro nie będzie walki. Dziękuję wszystkim za wsparcie. To dużo znaczy. Wrócę wkrótce. Dziękuję!” - napisałał Clark.
Szef zespołu Shyrkova, Anton Glaryrin, wyjaśnił dlaczego debiut Shtyrkowa pod auspicjami UFC zostanie przełożony. „W nocy Iwan poczuł się źle, zadzwonił do lekarzy, którzy wydali wstępną diagnozę. Niestety Wydział Lekarski UFC postanowił anulować walkę. To bardzo nieprzyjemna decyzja, ale zdrowie jest ważniejsze" - brzmii tekst komunikatu. Tak więc tym razem "Archanioł Michał" jak nazywa się team Shtyrkova nie czuwał nad podopiecznym. Wcześniej bez problemu przechodził on dwie kontrole antydopingowe i tu obawiano się jego wycofania, a okazało się, że ostatecznie 30-letniemu "Uralskiemu Hulkowi" posłuszeństwa odmówi zdrowie.
W to miejsce do głównej karty awansuje pojedynek wagi koguciej reprezentującego Rosję Movsara Evloeva (10-0 MMA, 0-0 UFC) i Koreańczyka Seung Woo Choi (7-1 MMA, 0-0 UFC). O absencji rywala i zdjęciu pojedynku poinformował pierwszy Devin Clark na Instagramie jeszcze wczoraj po ważeniu.
„Witam wszystkich. Chcę podziękować za wsparcie. Niestety moja walka w Rosji została odwołana, mój przeciwnik zachorował i został zabrany do szpitala, więc jutro nie będzie walki. Dziękuję wszystkim za wsparcie. To dużo znaczy. Wrócę wkrótce. Dziękuję!” - napisałał Clark.
Szef zespołu Shyrkova, Anton Glaryrin, wyjaśnił dlaczego debiut Shtyrkowa pod auspicjami UFC zostanie przełożony. „W nocy Iwan poczuł się źle, zadzwonił do lekarzy, którzy wydali wstępną diagnozę. Niestety Wydział Lekarski UFC postanowił anulować walkę. To bardzo nieprzyjemna decyzja, ale zdrowie jest ważniejsze" - brzmii tekst komunikatu. Tak więc tym razem "Archanioł Michał" jak nazywa się team Shtyrkova nie czuwał nad podopiecznym. Wcześniej bez problemu przechodził on dwie kontrole antydopingowe i tu obawiano się jego wycofania, a okazało się, że ostatecznie 30-letniemu "Uralskiemu Hulkowi" posłuszeństwa odmówi zdrowie.