Ledwie dwa miesiące będą dzielić Michała Oleksiejczuka (14-1 MMA, 1-0 UFC) od ostatniej walki z Gianem Villante na UFC on ESPN+ 3 w Pradze w Czechach, gdy przystąpi do kolejnej. 24-letni Polak, który w Pradze walczył 1,5 minuty tym razem zmierzy się z nie mniej doświadczonym rywalem Gadzhimuradem Antigulovem (20-5 MMA, 2-1 UFC) podczas gali UFC on ESPN+ 7: Volkov vs. Overeem, która odbędzie się 20-go kwietnia w St. Petersburgu w Rosji.

Polak po raz kolejny występujący w roli jokera zastąpił Romana Dolidze, który ma a wcześniej Antigulovovi wypadł Sam Alvey jako rywal. Urodzony w Abchazji a mieszkający na Ukrainie Dolidze poinformował kilka dni temu media, iż nie otrzyma wizy do Rosji i będzie walczył w USA w kwietniu. Powody odmowy wizy są polityczne, ale w to miejsce wchodzi Polak i Antigulov wydaje się, że będzie stał przed trudniejszym zadaniem choć Dolidze m.in. znokautował naszego Michała Pasternaka w grudniu 2018.

Zawodnik z Rosji ma 32 lata i przegrał ostatni pojedynek z Ionem Cutelebą w lipcu 2018 na UFC on FOX 30. Cutelaba miał być pierwszym rywalem w UFC Oleksiejczuka w listopadzie 2017, kiedy to został zdjęty z karty walk z powodu pozytywnego testy USADA. Antigulov pochodzący z Dagestanu walczył wcześniej m.in. w ACB a w UFC zaczął od zwycięstwa nad pogromcą Adama Wieczorka, Marcosem Rogério de Limą na UFC Fight Night 100 w 2016 roku.

Oleksiejczuk debiutował w UFC pokonując Khalila Rountree na UFC 219: Cyborg vs. Holm w grudniu 2017, ale walka została unieważniona. Ponowny debiut nastąpił w Pradze w Czechach na UFC on ESPN+ 3 w lutym bieżącego roku, gdy znokautował Amerykanina Giana Villante. Polski zawodnik otrzymał bonus 50 tysięcy dolarów za ten wyczyn tytułem “Performance of the Night”. Liczymy, że w Rosji uda mu się podtrzymać passę.