Badr Hari o dopingu: Nie ma żadnych kontrowersji, fakty będą mówić same za siebie
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: piątek, 08, luty 2019
Z wpadki dopingowej jaka stała się sensacją na starcie sezonu 2019 niewiele robi sobie słynny holenderski zawodnik Kickboxingu z marokańskimi korzeniami Badr Hari, który 1-go lutego opublikował wiadomość do fanów na Facebooku, w której częściowo odniósł się do pozytywnego testu antydopingowego. Warto przypomnieć, iż Hari wpadł z trzema innymi fighterami uzupełniając otwartą niedawno listę dopingowiczów, jacy są w największej światowej organizacji Glory Kickboxing.
Wpadka nastąpiła w ubiegłym roku i objęła także jego rywala Hesdy Gergesa, ale do grudnia 2018 nikt nie miał o tym powszechnej wiedzy. Wyniki testów podlegały jurysdykcji Holenderskiego Instytutu Prawa Sportowego (ISR), początkowo zaangażowanego przez Glory, ale wskutek wyników testów, Glory Kickboxing za namową Morgan Sports Law, kancelarii specjalizującej się w kwestionowaniu zarzutów o dopingu, umowę z ISR wypowiedziała. Oczywiście GK twierdzi, że "nie ma to związku".
Również sam Badr jakby czując oczekiwanie na wyjaśnienia ze strony kibiców napisał enigmatycznie w mediach społecznościowych: "Nie ma żadnych kontrowersji, nie będzie dużej kampanii informacyjnej, fakty będą mówić same za siebie". Dzięki kickboxingowi nauczyłem się wartości ciężkiej pracy, rywalizacji, przełamywania granic. Koziorożec (The Goat) pracuje ciężej niż kiedykolwiek, by rozwalić wagę ciężką. Wiadomość do fanów: Dziękuję za nieustające wsparcie. "2019 będzie nasz".
Oczywiście każdy kibic i obserwator może mieć własne zdanie na ten temat, tak jak i na temat dopingu w sporcie. Jedno jest pewne, iż na razie trudno sobie wyobrazić Kickboxing bez Badra Hari. I to bez dopingu, jak i też na nim. Zresztą gołym okiem widać, że najprawdopodobniej nie jest...:)
Wpadka nastąpiła w ubiegłym roku i objęła także jego rywala Hesdy Gergesa, ale do grudnia 2018 nikt nie miał o tym powszechnej wiedzy. Wyniki testów podlegały jurysdykcji Holenderskiego Instytutu Prawa Sportowego (ISR), początkowo zaangażowanego przez Glory, ale wskutek wyników testów, Glory Kickboxing za namową Morgan Sports Law, kancelarii specjalizującej się w kwestionowaniu zarzutów o dopingu, umowę z ISR wypowiedziała. Oczywiście GK twierdzi, że "nie ma to związku".
Również sam Badr jakby czując oczekiwanie na wyjaśnienia ze strony kibiców napisał enigmatycznie w mediach społecznościowych: "Nie ma żadnych kontrowersji, nie będzie dużej kampanii informacyjnej, fakty będą mówić same za siebie". Dzięki kickboxingowi nauczyłem się wartości ciężkiej pracy, rywalizacji, przełamywania granic. Koziorożec (The Goat) pracuje ciężej niż kiedykolwiek, by rozwalić wagę ciężką. Wiadomość do fanów: Dziękuję za nieustające wsparcie. "2019 będzie nasz".
Oczywiście każdy kibic i obserwator może mieć własne zdanie na ten temat, tak jak i na temat dopingu w sporcie. Jedno jest pewne, iż na razie trudno sobie wyobrazić Kickboxing bez Badra Hari. I to bez dopingu, jak i też na nim. Zresztą gołym okiem widać, że najprawdopodobniej nie jest...:)