33 letni japoński zawodwnik MMA Kirihito Kodama został aresztowany w związku z napadem, który miał miejsce w ubiegłym roku w Toshima Ward w Tokio. Kodama walczył niedawno, bo 27 stycznia podczas gali ZST 63 w Tokio. Tam pokonał Keisuke Tamaru (13-21-6) przez poddanie w pierwszej rundzie. Portal Tokyo Reporter twierdzi, że Kodama zaatakował 27-letniego mężczyzna z tyłu na parkingu przed blokiem mieszkalnym.

Japoński fighter złapał mężczyznę za szyję i zastosował technikę z duszeniem, aż ofiara zemdlała. Policja oświadczyła, że Kodama zeznał nie znał ofiary przestępstwa i opuścił swoją salę treningową a zanim dotarł na miejsce przeznaczenia przejechał obok "wypadku" i "pojechał" na rowerze na pobliski dworzec kolejowy. To była pierwotna wersja zawodnika.

Wersja policji i ofiary jest zgoła inna. Kodama jest oskarżony o zabranie portfela ofiary, który zawierał 250 € i smartfon. Ofiara doznała poważnych obrażeń w wyniku ataku a leczenie trwało dwa tygodnie. Przed policją Kodama jednak przyznał się i potwierdził, że napadł ofiarę z dość prozaicznego powodu. "Zrobiłem to, aby złagodzić stres i wykorzystać jako środek do sprawdzenia swoich umiejętności" - wyjaśnił rozbrajająco. Teraz będzie czekał na decyzje sądu i zarzuty. Jak informuje tokijska prasa: rabunek i próba uduszenia są kwalifikowane jako jedno z najpoważniejszych przestępstw i postrzegane jako usiłowanie zabójstwa.

Kim jest Kodama jako zawodnik? Najsłynniejszymi przeciwnikami Kodamy byli Hayato Suzuki (20-1-2), aktualny mistrz Pancrase Senzo Ikeda (12-6-1) oraz były mistrz Kunlun Fight Meixuan Zhang (18-5-1). Według strony internetowej Tapology, która rejestruje rekordy zawodników MMA, Kodama ma rekord MMA 12-9-1. Jego pierwsza walka odbyła się z Pancrase w 2011 roku. Po ostatniej, organizacja ZST stwierdziła, że nie chce mieć z nim już nic do czynienia. Co innego wymiar sprawiedliwości...ten "zaopiekuje się" nim przez najbliższe lata.